Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Kat. B1

przez **Sławek_18** » środa 02 czerwca 2004, 09:07

Jeszcze chodzi o to, ze ten "COLO" jest do samodzielnego montarzu. Masakrycznie drogo to znow nie jest, 15 tys. nie jest duzo jest kuszaca propozycja. Ktos wogole sie tym interesuje hans? Zakladam, ze jak ktos chce sie w to bawic to ma takie pieniadze.

przez **hans** » środa 02 czerwca 2004, 10:54

Zainteresowanie jest. Więcej osób pyta co i jak z tym prawkiem, co daje ta kat. B1. Jak potem zdaje sie na B - co obejmuje kurs itd.
Ale powiem Wam szczerze, że powoli zbiera się grupka chętnych na kurs. A kurs ruszy jeszcze w czerwcu !!
Aktualnie jeszcze żadna szkoła w Warszawie i okolicach nie daje możliwości 16 latkom zrobienia prawka.

Jeśli chodzi o COLO to jest możliwośc samodzielnego jego zmontowania kupując tylko karoserię i przekłądając wszystkie podzespoły z maluszka. A malucha z dobrymi bebechami można kupić w sumie teraz za grosze.
Tak więc ten koszt nie musi wcale wynosić 15 tys zł.
Ale jak ktoś chce to może sobie kupić już oczywiście gotowego i nie bawić się w samodzielne składanie.

Mam znajomego, którego firma złoży Wam taki samochodzik taniej niz u producenta w Gliwicach.

Dla zainteresowanych mój meil - kosy@poczta.onet.pl

przez **miros** » środa 02 czerwca 2004, 12:36

tylko czy takiego skladaka mozna zarejestrowac jako B1?

przez **hans** » środa 02 czerwca 2004, 12:50

mozna - jesli przeprowadzisz homologację.
Poza tym nie rejestrujesz pojazdu na konkretną kategorię - tylko pojazd ma konkretne parametry (masa, ilość kół itd) i to jest określane dokładnie w homologacji i na podstawie tego dok. homologacji jest robiony wpis w dowód rejestracyjny (masa własna).
A Ty dobierasz kategorię prawa jazdy i stwierdzasz, czy możesz ze swoimi uprawnieniami kierować tym czy nie na podstawie tego, co jest zapisane w dowodzie rejestracyjnym.

bialy napisał(a):Ja słyszałem, ze na quada trzeba posiadac PJ kat. A. Te wynalazki maja ok 400 ccm pojemnosci i ok 30 KM.

Pan Jacek Bujański Mr.Quad :

Sporo jest sprzecznych informacji na ten temat i postaram troche wyjaśnić. Pojazdy takie jak quady są identyfikowane przez prawo unijne już od 1992 roku, kiedy w Dyrektywie 92/61/CEE pojawiło się pojęcie "quadricycle"(kwadrycykl po naszemu).
Na podstawie tej Dyrektywy i stopniowego dostosowywania naszego prawa do unijnego w Dzienniku Ustaw nr 5 z 15 stycznia 2004 roku mamy już kategorię motocykla: L7 pojazdy czterokołowe, których masa nie przekracza 400 kg i moc maksymalna użyteczna nie przekracza 15 kW.
Pojazd taki zgodnie z zapisem w świadectwie homologacji ma w dowodzie rejestracyjnym wpis: "motocykl czterokołowy".
Zgodnie z prawem obowiązujący w krajach unii do kierowania pojazdem tej kategorii wystarczy: prawo jazdy A1, A, B1, B.
Motocykl czterokołowy jest jednocześnie lekkim pojazdem samochodowym nie wymagającym umiejętności zachowania równowagi i dlatego do kierowania nim wystarczy posiadać jedno z w/w uprawanień.

Jeżeli mieszkamy na wsi, to pojazd taki jest dla nas idealnym rozwiązaniem.Może on służyć jak kosiarka, jako pług, można się nim poruszać w trudnych warunkach i trudnych terenach.

Kilka Fotek :

Obrazek

Ceny : od 14 tyś do 80 tyś

przez **bialy** » środa 02 czerwca 2004, 17:31

hehe i wszytko sie wyjaśniło.

można się nim poruszać w trudnych warunkach i trudnych terenach.

Mozliwosci terenowe quada ogranicza tylko wyobraźnia kierowcy

przez **Sławek_18** » środa 02 czerwca 2004, 21:55

Snuj... napisał(a):nie wymagającym umiejętności zachowania równowagi

Tu bym polemizował, bo tez trzeba umiec tym jezdzic :) trzeba kontrolowac polozenia ciala aby nie wywalilo na bok podczas (agresywnego) skrecania, dla wprawnego motocyklisty bedzie to trodne bo tu sie postepuje w odwrotny sposob. Przy skrecaniu w lewo trzeba przesowac mase ciala w prawo. (Nie mowie tego z wlasnego doswiadczenia ale ogladalem program jesli ktos wie i mial z tym doswiadczenie i cos poknocilem prosze o riposte)

przez **bialy** » środa 02 czerwca 2004, 22:34

mialem okazke takim czyms jezdzic, racja jest aby agresywniej jezdzic trzeba troche wyczucia i wprawy, ale tez nikt nie zebije sie jak wsiadzie na to po raz pierwszy.

Sawek, ale ty mówisz o jeżdzie typowo agresywnej, szybkiej, gdzie rzeczywiście trzeba umieć kontrolować Jazde tym pojazdem.Ale nawet jeśli ktoś kto nigdy na tym nie jeżdził, nie będzie miał z tym problemów, jeśli pierwszy raz wsiądzie na Squada.Pojazd stabilnie stoi na czterech kołach, jest kierownica, jest gaz i jest hamulec.Ktoś kto będzie używał Squada w celu normalnego przemieszczenia się, będzie wykorzystywał go przy pracy np.na polu, to nie będzie miał problemów z użytkowaniem tego typu pojazdu.Inaczej sprawa wygląda jeśli ktoś wybiera się na zawody, grupowe agresywne Jazdy, to zmienia całkowicie bieg sprawy.Miałem okazje przejechać się tym pojazdem z rok temu i skorzystałem z tego faktu że byłem u babci na wsi.Gdzie tereny są trudne, leśne, gdzie są pola, gdzie nie ma jezdni.I tam taki pojazd się jako terenowo przystosowany - sprawdza.Pojazd należał do Niemca, który przyjechał sobie na urlop do domku, który sam wybudował w polsce na wsi.Przyjechał autem i na przyczepce go przywiózł ze sobą.Co moge powiedzieć : Np.On sobie tym pojazdem kosił trawe, poprostu doczepił "nożycze" i na swoim wielkim terenie skosił trawnik.Doczepił sobie bagażnik i woził narzędzia do pracy, gdy jechał na pole.Jak i również do sklepu, gdzie musiał pokonać tereny leśne i trudne do pokonania przez samochód osobowy.Poprostu śmigał nim po lesie, po polu, po rezerwacie, dosłownie wszędzie.I jedyne co moge jeszcze stwierdzić, że jak bym mieszkał na wsi, to taki pojazd bym sobie zakupił.Za 15 tyś zł w dobrym stanie używanego powinnem już zakupić.( zakładając że miał bym pieniądze :wink: )

Pozdrówka

przez **miros** » czwartek 03 czerwca 2004, 09:51

quadzik fajna sprawa ale jakos snuju nie moge sobie wyobrazic takiego starszego rolnika pomykajacego na quadzie na pole grzadki oporzadzac :) :) ale dla mlodszego pokolenia w terenach gdzie mozna sie nim poruszac (gdzie samochodem wszedzie sie nie dojedzie) jest fajnym rozwiazaniem, jesli komus na rowerku nie chce sie popier...

przez **hans** » piątek 04 czerwca 2004, 15:06

właśnie latałem sobie po allegro i natrafiłem na licytację autka COLO
Tak jak pisałem wcześneij - można go kupić za całkiem niewielkie pieniądze - a stan jak możecie zobaczyć sami idealny :)
poniżej link do tej aukcji -
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=26256725

pozdrawiam

przez **Sławek_18** » piątek 04 czerwca 2004, 15:14

jednak bal bym sie go zostawiac na parkingu strzezonym nawet a co dopierok normalnie na ulicy. I musialbym zbudowac garaz, ale samochodzic mi sie podoba

przez **bialy** » niedziela 06 czerwca 2004, 12:52

przerobiony kaszel i tyle. A z silnika od malucha mozna troche kucykow wyciagnac, co przy tak malej masie moze dac calkiem niezle osiagi - pojazd dla mlodych samobojcow :mrgreen: COLO z licencja rajdowa grupy N :mrgreen: :mrgreen:

przez **hans** » wtorek 08 czerwca 2004, 13:47

może i dla samobójców - ale zawsze to ma cztery kółka a nie dwa tak jak motor, gdzie dużo łatwiej o wywrotkę :)

Ale tak na serio to uważam, że wśród 16-latków też są rozsądni ludzie i tak na prawdę to szkolenie dobrego pokolenia kierowców należy zacząć już w wieku 16 lat !!!

przez **miros** » czwartek 10 czerwca 2004, 12:41

no tylko ze nie wszyscy sie nadaja zeby jezdzic od 16 lat. sa wyjatki ale ogolnie sa to jeszcze ludzie nie do konca dojzali.

Kat. B1 - Warszawa

Kto przegląda forum