Bieg jałowy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Bieg jałowy

Postprzez Beatka_jelenia » wtorek 27 stycznia 2009, 11:09

Witam. Nie zdałam jazdy przez mały problem. Przy dojeżdżaniu na skrzyżowanie z czerwonym świetle jechałam na Jałowym Biegu. Przez całą jazde nie było do czego się przyczepić tylko do tej opisanej sytuacji. Czy ma sens odwołanie się od decyzji egzaminatora? Boję się, że inni egzaminatorzy będą się na mnie mścić. Pozdrawiam.
Beatka_jelenia
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 10:49
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez modzel » wtorek 27 stycznia 2009, 11:20

na biegu jałowym się nie jedź i za to oblewają to się chyba brak kontroli nad pojazdem nazywa
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Thor » wtorek 27 stycznia 2009, 11:23

pewnie to zalezy od egzaminatora, ale fakt, tak sie nie jezdzi bo calkowicie tracisz kontrole wtedy nad pojazdem i w razie jakiejs nieprzewidzianej sytuacji mozesz nie zdazyc uciec...
Thor
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2009, 16:27

Postprzez cman » wtorek 27 stycznia 2009, 11:43

Ja osobiście bym się odwołał i poprosił w pierwszej kolejności o podstawę prawną.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Lukasz27 » wtorek 27 stycznia 2009, 13:28

nie wiem czy na biegu jalowym da sie w ogole jezdzic ??.Dojezdzajac do skrzyzowania czasem wrzucam na luz i tak sie tocze sam nie wiem po co to robie :).
1 podejscie na Radarowej pozytywnie teoria 23.06.08 a praktyka 11.07.08.
(2008-07-23) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
(2008-07-28) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Prawo Jazdy w kieszeni ! :).
Lukasz27
 
Posty: 32
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 14:38

Postprzez Duszek » wtorek 27 stycznia 2009, 13:57

Podstawa prawna :roll: pewnie mu powiedzą, ze jest to "niezgodne z techniką kierowania pojazdem" albo cos w tym stylu.

Tak samo jest np. z kreceniem kolami w miejscu.
Nie wiem jak jest w innych WORDach, ale w Bielsku, podczas egzaminu na kategorię C, jest to traktowane jako blad i trzeba powtarzac manewr. Dwa razy taki blad = dwie N-ki= niezdany egzamin.

A jako takiej podstawy prawnej tez sie pewnie nigdzie nie znajdzie?
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez cman » wtorek 27 stycznia 2009, 14:08

Duszek napisał(a):Podstawa prawna :roll: pewnie mu powiedzą, ze jest to "niezgodne z techniką kierowania pojazdem" albo cos w tym stylu.

No to niech powiedzą, a ja zapytam w jakim akcie prawnym znajdę tę technikę - bo chciałbym się z nią zapoznać.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Duszek » wtorek 27 stycznia 2009, 14:09

Podejrzewam, ze nie ty jeden :wink:
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez rad-an » wtorek 27 stycznia 2009, 14:23

Prawda jest taka, że wszelkie urzędy gdy zaczyna się z nimi wchodzić na drogę wojny biurokratycznej szybko pasują gdy interesant wykaże się podstawowym przygotowaniem do wojny. Tak jak mówi cman, poprosi o podstawę prawną i nie da się spławić, wtedy drzwi się otwierają. Każdy urząd wie, że ma bajzel w papierach i wie, że jak się chce komuś czytać dzienniki ustaw i jeszcze rozumie co w nich jest napisane to może narobić niezłego syfu. Nikt nie lubi jak mu się robi długotrwałe kontrole :)

Ale większość ludzi nie idzie tą drogą "bo będą się mścić", "bo co ja mogę" itp.
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Bieg Jałowy

Postprzez Beatka_jelenia » wtorek 27 stycznia 2009, 15:08

Mówicie ze taka jazda jest traktowana jako błąd ale egzaminator nie zwrócił mi uwagi, ze źle robię. nie padło zdanie w stylu :"czy jestem pewna swojej jazdy" itp jak mówią np. przy złym parkowaniu. po wjeździe do ośrodka dowiedziałam się, że oblałam.
Beatka_jelenia
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 10:49
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez cman » wtorek 27 stycznia 2009, 15:26

Nikt nic nie musi mówić w trakcie egzaminu.
Co masz zaznaczone/napisane na karcie?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Beatka_jelenia » wtorek 27 stycznia 2009, 15:31

Mam 2 razy N przy złym używaniu mechanizmu kierowania lub coś podobnego. Bez żadnych uwag ani komentarzy.
Beatka_jelenia
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 10:49
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez cman » wtorek 27 stycznia 2009, 16:17

No to nawet jeżeli można by uznać jazdę na luzie za błąd, to powinna być tylko jedna N. No chyba, że było coś jeszcze i dlatego są dwie N.

Tak jak mówiłem, ja nie widzę powodów do uznania tego za błąd (oprócz tego, że egzaminatorzy sobie tak ustalają i tak im wygodnie) i bym się odwoływał. Tylko że w razie odwołania trzeba wiedzieć o czym mówić i umieć obronić swoje stanowisko, a reszta to już tak jak pisał rad-an.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Beatka_jelenia » wtorek 27 stycznia 2009, 16:23

Bardzo wielkie dzięki za pomoc :D temat można umieścić w koszu lub/i zamknąć :P
Beatka_jelenia
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 27 stycznia 2009, 10:49
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez rad-an » wtorek 27 stycznia 2009, 16:31

cman, mogą być dwie "N"-ki, jeżeli błąd został powtórzony. W tym wypadku jeśli permanentnie było dojeżdżanie na jałowym biegu do skrzyżowań.

Mi na egzaminie zaznaczył jedną "N" w tej rubryce za przejechanie przez rondo na czwartym biegu. Szczęśliwie potem tego nie powtórzyłem :)
Avatar użytkownika
rad-an
 
Posty: 110
Dołączył(a): piątek 16 stycznia 2009, 21:55
Lokalizacja: Ciechanów

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości