"czujniki" ? przy sygnalizatorach

[volvo_bimmer]

przy sygnalizatorach często widzę coś co wygląda jak mała kamera przemysłowa, w środku tego ustrojostwa pali się zazwyczaj pomarańczowa lampka - ktoś może mi powiedzieć co to dokładnie jest? wcześniej domyślałem się, że chodzi o jakieś pomiary natężęnia ruchu etc. i wyłączanie świateł przy małym ruchu? dziś zgłębiałem temat i wygooglowałem, że może to być czujnik który bierze pod uwagę zmianę świateł dopiero po wykryciu samochodu stojącego przed sygnalizatorem, jednakże nie dokońca mnie to przekonuje bo widuje te "czujniki" na skrzyżowaniach na których takie przełączanie byłoby po prostu bez sensu. Na youtubie natomiast widziałem zagraniczny filmik z fotoradarem umieszczonym na sygnalizacji świetlnej i jestem już totalnie skołowany, bo nie wiem czy nie mam się przypadkiem tego bać :lol: . Potrzebuję jednoznacznej odpowiedzi co to w końcu jest, bo nikt mi nie jest w stanie opwiedzieć dokładnie co to takiego jest :lol:

[kthxb]

Czujnik

[marcij]

... zmieniajacy swiatlo , jak pojawi sie pod sygnalizatorem samochod. Rozwiazania narazie , przynajmniej w moim miescie mocno niedoskonale, wymagaja "nauczenia sie" przez system specyfiki skrzyzowan, oraz przez kierowcow , jak do nich podchodzic.

[Xsystoff]

Rozwiazanie beznadziejne do kwadratu. Nie regaguje na motocykle, skutery i rowery (przynajmniej w Szczecinie).

[maciej02ostrov]

Dobre rozwiązanie po zmroku. Migam drogowymi z daleka i się zmienia zaraz światełko. :)

[tristan]

Rozwiazanie beznadziejne do kwadratu. Nie regaguje na motocykle, skutery i rowery (przynajmniej w Szczecinie).

Rozwiązanie jedynie słuszne. U nas działa idealnie, na rower również. Stare światła bez czujników są skazane na zagładę.

[Xsystoff]

To widac u mnie chlopaki z inzynierii ruchu cos naknocili, bo dziala to do kitu. Chociaz teraz przypominam sobie nowe skrzyzowanie na obwodnicy srodmiescia i faktycznie dziala super, bo jak podjezdzam mam zielone, ale tam jeszcze nie bylem rowerem... :wink:

[===Dawid===]

kiedyś jadąc w nocy w Krakowie zauważyłem że są jakieś czujniki, nie wiem czy w asfalcie czy na skrzyżowaniach ale jak dla mnie jest to nie najlepsze rozwiązanie. Dlaczego? Ponieważ gdy dojeżdżałem miałem prawie na każdym skrzyżowaniu czerwone i przy każdym skrzyżowaniu musiałem zwalniać i później ponownie rozpędzać auto. Jak dla mnie zbyt póżno to się zmienia. Wogóle w nocy to powinna być wyłączona sygnalizacja, ostatnio przyglądałem się sygnalizacji przed moim blokiem. Częściej zielone światło miała boczna droga wyjazdowa z osiedla niż 3-pasmowa główna droga. głupota...

[lled3]

Ponieważ gdy dojeżdżałem miałem prawie na każdym skrzyżowaniu czerwone i przy każdym skrzyżowaniu musiałem zwalniać i później ponownie rozpędzać auto. Jak dla mnie zbyt póżno to się zmienia. Wogóle w nocy to powinna być wyłączona sygnalizacja, ostatnio przyglądałem się sygnalizacji przed moim blokiem. Częściej zielone światło miała boczna droga wyjazdowa z osiedla niż 3-pasmowa główna droga. głupota...

i w tedy w nocy jadac podporzadkowana, to bys nie musial zwalniac nie :) ?

a najlepiej jak bys zawsze byl na drdze z pierwszenstwem :P

[przemq14]

Z tego co zauważyłem jeżdżąc po mieście w nocy, to u mnie zostawiają włączone tylko światła na bardziej ruchliwych/niebezpiecznych skrzyżowaniach.

Wracając do tematu czujników.
Jest takie miejsce, sygnalizacja na przejściu dla pieszych, że zawsze jest zielone a jak czujnik wykryje samochód to przechodzi do czerwonego światła na ułamek sekundy by z powrotem przejść do zielonego.

[tristan]

Ponieważ gdy dojeżdżałem miałem prawie na każdym skrzyżowaniu czerwone i przy każdym skrzyżowaniu musiałem zwalniać i później ponownie rozpędzać auto.

Normalnie miedziana czcionka się należy i miejsce w loży ludzi negatywnie zakręconych.

Nie na tym polega miasto, żeby nocą zapierdzielać jak dziki. Właśnie bardzo dobrze, że to tak działa... Zwalniasz do bezpiecznej prędkości i nagle okazuje się, że światła się przed tobą otwierają niczym szpaler służby na weselu księcia.

Wogóle w nocy

A jak wyglądają wogóle w nocy? Czy oczka im się świecą w świetle gwiazd?

to powinna być wyłączona sygnalizacja, ostatnio przyglądałem się sygnalizacji przed moim blokiem. Częściej zielone światło miała boczna droga wyjazdowa z osiedla niż 3-pasmowa główna droga. głupota...

Skoro tam częściej jeździli i czujnik wyzwalali? Na tym to polega, że skrzyżowanie z czujnikami idealnie się dostosowuje i nie ma zagrożeń wynikających z wyłączonej sygnalizacji.

[rad-an]

Dokładnie, nie wiem czy u was też, u nas instalowane są urządzenia Autoscope.

Jednak chyba samo zainstalowanie czujników nie rozwiązuje wszystkich problemów. W ubiegłym roku mieliśmy przebudowę jednego z większych skrzyżowań na którym przecina się krajowa 60 i droga łącząca wschodnią i zachodnią część miasta. Obecnie przejechanie drogą "miejską" to masakra. Bez przerwy jest zakorkowana. Oczywiście przejazd krajówką jest płynny, ale dlaczego przed przebudową przepustowość skrzyżowania była większa?? Nigdy nie tworzyły się korki. Ktoś źle przemyślał sygnalizację kierunkową :)[/url]

[===Dawid===]

Pewnie Tristan, najlepiej zwalniać do 30 przy każdym skrzyżowaniu gdzie wkoło nie ma żywego ducha,idealne rozwiązanie. A gdzie tu ekonomiczność i dbanie o środowisko? :lol:

[tristan]

Pacz, a u nas nie trzeba do 30. Jadąc przepisowe 50 nie odczuwam konieczności zwalniania.

[rad-an]

Dawid nie gadaj głupot. Zamiast zwalniać do 30 przy skrzyżowaniu jedź 50km/h. Światła są zestrojone, żeby przy tej prędkości mieć "zieloną falę". Przynajmniej tam, gdzie jest większe zagęszczenie sygnalizacji. U nas (pomijając godziny szczytu) przy prędkości 50 na godzinę płynnie przejedzie się przez wszystkie światła w centrum.