Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Michaleki** » poniedziałek 16 lutego 2009, 23:09

Nie wiem jak Wy to znosicie ale ja jak patrze na obecne ROSNACE u nas ceny benzyny to doslownie trafia mnie. W Kraku ceny juz dobijaja do 4zl co wydaje mi sie chora cena. Najgorsze ze nie wiem skad to sie bierze no i jakos w TV cisza jest. Nie widzialem ostatnio aby ktos wypowiadal sie na temat cen paliw. Ropa juz od jakis 4 miesiecy oscyluje w granicy 40-49$ za barylke a u nas ceny w gore. PRZeciez tego wzrostu cen nie mozna nawet wytlumaczyc rosnacym dolarem. LAtem jak barylka byla po 145$ , a 1$=2zl to tankowalem za jakeis 4,85 - cos kolo tego. A dzis? Dzis cena za barylke ok. 43$, 1$= 3,75 i pod blokiem na statoil ON po 3,98zl/l. To chyba jakies jaja sa. Przeciez na podstawie tych danych cena za barylke zleciala o jakies 45% od wakacji a cena paliwa jest teraz JEDYNIE o jakies 18% tansza od ceny paliwa we wakacje (jesli pomylilem sie grubo w obliczeniach prosze o korekte) Skad to sie bierze? JA wiem ze w cenie paliwa sa podatek, akcyza ale bez przesady. Ciekawe czym tlumaczy sie ten wzrost cen.... Chyba tylko poto aby nabic kasy. Chore ceny, chory kraj.

przez **BOReK** » poniedziałek 16 lutego 2009, 23:37

Skąd ty się urwałeś? Kwartał temu benzyna przekraczała nawet 5zł za 98-oktanówkę i to dopiero było chore :D. Ale fakt, mogłoby zostać na poziomie 3,30, nie pogniewałbym się.

przez **wiesniak** » wtorek 17 lutego 2009, 01:18

W litrze benzyny cena ropy to tylko ok. 40%, tym mniej im mniej ona kosztuje. Jeśli więc te Twoje 45% spadku cen ropy pomnożysz razy 40%, to wyjdzie właśnie coś koło 19%, więc jak widać wszystko się zgadza i nie ma co się pienić.
A co do nabijania kasy, to jest to główny cel istnienia każdej firmy, tych paliwowych też, więc chore byłoby raczej to, gdyby jakaś firma do tego nie dążyła.

przez **modzel** » wtorek 17 lutego 2009, 01:46

BOReK napisał(a):Skąd ty się urwałeś? Kwartał temu benzyna przekraczała nawet 5zł za 98-oktanówkę i to dopiero było chore :D. Ale fakt, mogłoby zostać na poziomie 3,30, nie pogniewałbym się.

BOReK dobrze gada wódki mu dać

teraz jest tanio 3,77 a Pb95 ostatnio na Statoilu. a przed wakacjami było ~4,70 za Pb95.

Moja rada LPG

przez **rad-an** » wtorek 17 lutego 2009, 10:56

No to żeś doradził modzel... To ja też mam świetną radę! Wodór, albo silniki hybrydowe!

LPG nie każdy sobie założy bo nie każdy ma do LPG zaufanie i to już prywatna sprawa każdego.

Ceny paliw nie są u nas normalne. Kurs złotówki został sztucznie zbity bo nie ma żadnych przesłanek w gospodarce do tak silnego spadku wartości naszej waluty. Tak samo jak cały kryzys, który został sztucznie napędzony w dużym stopniu.

przez **amfre** » wtorek 17 lutego 2009, 13:28

modzel napisał(a):
BOReK napisał(a):Skąd ty się urwałeś? Kwartał temu benzyna przekraczała nawet 5zł za 98-oktanówkę i to dopiero było chore :D. Ale fakt, mogłoby zostać na poziomie 3,30, nie pogniewałbym się.

BOReK dobrze gada wódki mu dać

teraz jest tanio 3,77 a Pb95 ostatnio na Statoilu. a przed wakacjami było ~4,70 za Pb95.

Moja rada LPG

Teraz nie jest tanio. Teraz jest drogo, a wcześniej było niewyobrażalnie drogo! Nie podniecajmy się, że mieliśmy przez chwilę niższe ceny benzyny, bo to były w końcu normalne i przyzwoite ceny.

Na Słowacji cena benzyny nie przekracza 3,50 zł po przeliczeniu na złotówki od dłuższego czasu (nie wiem czy w przeciągu ostatniego miesiąca coś się zmieniło po wprowadzeniu Euro ale chyba nie).

przez **modzel** » wtorek 17 lutego 2009, 13:59

dla wszystkich którym nie pasuje cena Pb
zakładajcie LPG ~50% ceny benzyny i mieć wszystko gdzieś. mamy cne jaka mamy nic nie poradzisz. chyba ze mieszkasz przy granicy

przez **rocko19** » wtorek 17 lutego 2009, 18:03

Tak, zgadzam sie z autorem tematu.Jeszcze miesiąc temu lałem do baku Pb95 za 3,40 a dziś stoi 3,97.My tu nic nie wskóramy:) kto chce jeździć to itak bedzie tankował.Pozdrawiam.

przez **mat4u** » wtorek 17 lutego 2009, 20:57

benzyna niech tam se drozeje :P ropa niech idzie w dol!!!! :P

przez **Flisak** » wtorek 17 lutego 2009, 21:40

Ale co się bulwersujesz, Orlen czy Lotos to firmy jak każde inna chcą zarobić jak najwięcej więc nie rozumiem twoich roszczeń, tak jakby mieli obowiązek obniżek 8).

przez **paweu1** » środa 18 lutego 2009, 00:58

Dziś tankowałem za 4,20 z hakiem :shock:
Jeszcze 1-2tyg temu, gdy za to samo trzeba było płacić niecałe 4zł wydawało mi się, że ceny strasznie poszły w górę.

przez **rad-an** » środa 18 lutego 2009, 02:12

Flisak napisał(a):Ale co się bulwersujesz, Orlen czy Lotos to firmy jak każde inna chcą zarobić jak najwięcej więc nie rozumiem twoich roszczeń, tak jakby mieli obowiązek obniżek 8).

Bulwersacja wynika z faktu, że takie ceny to już lichwa! Ceny mamy na europejskim poziomie, szkoda tylko, że zarobki dużo niższe.
Ciekawe Flisaku czy mówił byś to samo, gdyby np. chleb, albo inny towar potrzebny codziennie był cholernie drogi (zwykle niewspółmiernie do rzeczywistej wartości i jakości) tylko dlatego, że producent postanowił rżnąć kupujących w myśl zasady "i tak nie mają wyjścia, muszą kupować".

Znając jednak kreatywność naszego narodu, jak tak dalej pójdzie nagle możemy stać się liderami w dziedzinie paliw alternatywnych :]

Ech... Może trzeba będzie pogodzić się jednak z rzepakiem i znów zacząć dolewać.

przez **wiesniak** » środa 18 lutego 2009, 03:32

W Wielkiej Brytanii 1 litr kosztuje w tej chwili ponad 1 funta czyli grubo ponad 5zł - to odnośnie naszych cen na europejskim poziomie.

Poza tym nie do końca wiadomo, na czym opierasz stwierdzenie, że benzyna jest droga "niewspółmiernie do rzeczywistej wartości i jakości". Wyjaśnij więc, ile naprawdę warty jest litr benzyny i dlaczego?

Zresztą towar jest wart dokładnie tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Jeśli nie chcesz się zgodzić na ceny na jednej stacji, zawsze możesz jechać na inną. Jeśli na innej cena będzie taka sama, możesz zgłosić zmowę cenową do UOKIK. A jeśli oni stwierdzą, że wszystko jest w porządku, to przykro mi, ale mamy wolny rynek.

Na koniec polecam dokształcić się, co dokładnie znaczy słowo "lichwa" :wink: .

przez **Fiodor** » środa 18 lutego 2009, 09:15

szkoda ze w Brytanii dostaje sie min, 5 funa za godzine :D

przez **amfre** » środa 18 lutego 2009, 10:35

wiesniak napisał(a):W Wielkiej Brytanii 1 litr kosztuje w tej chwili ponad 1 funta czyli grubo ponad 5zł - to odnośnie naszych cen na europejskim poziomie.

Teraz oblicz sobie stosunek ceny benzyny np. do średniego wynagrodzenia brutto, a później zrób to samo dla Polski. Jak już skończysz obliczenia podziel się z innymi.

wiesniak napisał(a):Poza tym nie do końca wiadomo, na czym opierasz stwierdzenie, że benzyna jest droga "niewspółmiernie do rzeczywistej wartości i jakości". Wyjaśnij więc, ile naprawdę warty jest litr benzyny i dlaczego?

Myślę, ze koledze chodzi głównie o totalnie nieproporcjonalną zmianę cen benzyny dla klienta detalitecznego, w porównaniu do zmian cen za baryłkę dla klienta korporacyjnego.

Zresztą towar jest wart dokładnie tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Jeśli nie chcesz się zgodzić na ceny na jednej stacji, zawsze możesz jechać na inną. Jeśli na innej cena będzie taka sama, możesz zgłosić zmowę cenową do UOKIK. A jeśli oni stwierdzą, że wszystko jest w porządku, to przykro mi, ale mamy wolny rynek.

Jaka by nie była cena benzyny to i tak ludzie będą lać, bo muszą. Ci co nie muszą przy wyższych cenach leją mniej i właśnie dlatego mieliśmy ostatnio obniżkę. Dziwie się, że trwała tak krótko, bo wątpię aby wszystko wróciło do normy.

O zmowie cenowej nie ma mowy bo różnice są +/- 30 groszy na litrze ;)

ps. "Zresztą towar jest wart dokładnie tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić." - czysty populizm

Chore ceny benzyny w naszym kraju?

Chore ceny benzyny w naszym kraju?

Kto przegląda forum