Egzaminator a wyższe wykształcenie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Duszek » wtorek 17 lutego 2009, 22:51

Dlaczego humanista mialby byc, z zalozenia, gorszym egzaminatorem?

Dlatego, że myli kierunki? (o ile myli?)

Jak ma z tym problem to niech sobie na rekach napisze: lewa, prawa.

Nie widze powodu dla ktorego mialoby go to dyskwalifikowac...
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez lled3 » wtorek 17 lutego 2009, 22:56

Jeżeli egzaminator tyle zarabia, to dla mnie instruktor powinien miec pół raza większą albo lepiej.


to tak jak by temu co kopie rów dać więcej $$, niż temu co ten rów będzie kontrolować ... no z całym szacunkiem ale ...
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez scorpio44 » wtorek 17 lutego 2009, 23:05

Duszek napisał(a):Dlaczego humanista mialby byc, z zalozenia, gorszym egzaminatorem?

Ja bym w takim razie zastanowił się w inną stronę - dlaczego ktoś, kto jest magistrem np. polonistyki, ma być z założenia lepszym egzaminatorem od kogoś, kto tego magistra nie ma?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Khay » wtorek 17 lutego 2009, 23:20

scorpio44 napisał(a):
Duszek napisał(a):Dlaczego humanista mialby byc, z zalozenia, gorszym egzaminatorem?

Ja bym w takim razie zastanowił się w inną stronę - dlaczego ktoś, kto jest magistrem np. polonistyki, ma być z założenia lepszym egzaminatorem od kogoś, kto tego magistra nie ma?


.. a na dodatek ukończył samochodówkę, jeździ od lat, zna doskonale przepisy, doskonale potrafi ocenić umiejętności innych prowadzenia samochodu.

Załóżmy, że dodatkowo ma średnie wykształcenie i od lat szkoli ludzi (z powodzeniem) i teraz chciałby zostać egzaminatorem. I co na to państwo? Veto. Zrobisz papier jak iksiński po filozofii na jakimś krzak-uniwersytecie - pomyślimy. Nawet jeśli iksiński zaczął częściej jeździć autem dopiero od czasu, gdy wraca z ulanymi L-kami do WORDu.

Naprawdę nie widzisz Duszku, że to trochę nie tędy droga...?

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lled3 » wtorek 17 lutego 2009, 23:27

nie da się zrobic idealnej ustawy, która by wprowadzałą kryteria na idealnych egzaminatorów - to utopia.

wprowadzono warunek o wyżsyzm wykształceniu. Dlaczego ?
bo generalnie jest tak, że jak ktoś ma wyższe wykształcenie to będzie lepszym egzaminatorem niż taki tylko z maturą, i w większości przypadków tak będzie - a że są wyjątki ... no cóż.
wyobrazasz sobie by każdy inst, mogl zostac egzaminatorem ?


Dlaczego humanista mialby byc, z zalozenia, gorszym egzaminatorem?

Dlatego, że myli kierunki? (o ile myli?)

Jak ma z tym problem to niech sobie na rekach napisze: lewa, prawa.

Nie widze powodu dla ktorego mialoby go to dyskwalifikowac...


tak naprawdę to tych "humanistów" to jest garstka ... i oni pewnie się nadają na egzaminatora. A znaczaca wiekszosc tych którzy sięnazywaja "humanistami" to intelektualne nieroby.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez ale-fajnie » środa 18 lutego 2009, 00:07

Absolwent mechaniki będzie miał większe wyobrażenie o tym, co dzieje się w samochodzie, od przeciętnego studenta pedagogiki (przeciętny - niemający zbytnich zainteresowań w dziedzinie motoryzacji); z logistyki i transportu też bliżej do samochodów, niż z ASP ;)

.. a na dodatek ukończył samochodówkę, jeździ od lat, zna doskonale przepisy, doskonale potrafi ocenić umiejętności innych prowadzenia samochodu.

No dokładnie. Może dla osób bez wyższego wykształcenia jakimś sposobem byłoby - jako swego rodzaju wykazanie się - zostanie instruktorem i praktyka? Praktyka mogłaby zostać pominięta w przypadku osób mających wykształcenie związane z motoryzacją - np. właśnie ukończenie samochodówki.

Chociaż z drugiej strony - praktyka instruktorska dla kandydatów na egzaminatorów byłaby dobrym wymogiem. Dowiedz się, jak człowiek jest w stanie jeździć po 30h, jak jest uczony, itd., a dopiero później go oceniaj.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez Duszek » środa 18 lutego 2009, 12:09

Khay napisał(a):Naprawdę nie widzisz Duszku, że to trochę nie tędy droga...?


Ale ja żadnej konkretnej drogi nie podalam :D

Moje pytanie dotyczylo sytuacji w ktorej zakladamy, ze wyzsze wyksztalcenie ma byc wymagane. No i odnosilo sie do wypowiedzi kolegi BORek, ktory stwierdzil, ze kierunki scisle powinny byc wymagane.

Poprostu uważam, że nie ma różnicy czy ktoś skończył geodezję (kierunek ścisły) czy filozofię.
Co ma geodeta do samochodów? Nic. Podobnie jak filozof.
Ani na jednym, ani na drugim kierunku nie ma niczego zwiazanego z samochodami.

Zalozmy, ze oboje duzo jezdza, bo lubia. Interesuja sie tym, pracują jako instruktorzy, znają swietnie przepisy itp.
Dlaczego geodeta mialby moc byc egzaminatorem, bo jest na kierunku scislym, a filozof nie?

Wydaje mi sie to niczym nieuzasadnione...
Jezeli juz wprowadzamy jakies kryteria to niech mają one jakis sens...

Wprowadzenie obowiazku posiadania praktyki jako instruktor -OK.
Ale dlaczego eliminowac humanistow?

Chcialabym dodac, ze nie bronie ich, bo jestem humanistką, poniewaz... nią nie jestem :wink: Koncze liceum, klase o profilu matematyczno-fizycznym. Do humanistow mi daleko.
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez rocko19 » środa 18 lutego 2009, 20:32

Albo mogli by wprowadzić coś takiego, że osoby które niemają wyższego wykształcenia, mogą startować na egzaminatora tylko muszą wykazać się wiekszymi zdolnościami, i powiedzmy jeszcze trudniejsze pytania teoretyczne.Tak jak w Policji standard to średnie, a jeżeli ktoś ma zawodówke to jeżeli wykazuje się ponadprzecietnymi zdolnosciami,naprawde nadaje sie do tej roboty,końskie zdrowie itp..,jest znacznie lepszy od tego ze, średnim to go wezmą.Choć teraz to raczej wszyscy te średnie mają mówie tu o Policji.I tak też by mogło byc z egzaminatorem.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez BOReK » środa 18 lutego 2009, 20:50

Duszek napisał(a):Ale dlaczego eliminowac humanistow?

Nie eliminować humanistów, tylko faworyzowac ścisłowców. Bo ja takim jestem jak na razie. :]

W rzeczywistości motywuję to bardzo prostym wnioskiem - osoba, która ukończyła kierunek techniczny, postrzega świat przez pryzmat rządzących nim mechanizmów. Zatem ma zdrowe podejście zarówno do praw mechaniki, jak również do praw ustanowionych w kodeksach. Tak samo możnaby faworyzować np. prawników. Są po prostu pewne kierunki związane z ruchem drogowym nie tyle poprzez sam swój przedmiot, co przez pewien sposób myślenia. A nie chciałbym spotkać na drodze człowieka, który za kierownicą zaczyna rozmyślać nad transcendentną istotą prowadzenia samochodu.

Oczywiście tak na serio nie chciałbym takiego podziału, bo on i tak niewiele da. Bardzo łatwo znaleźć na dowolnym kierunku człowieka, którego nie powinno tam w ogóle być. Nawet na ostatnim roku albo i po dyplomie, w szczególności na ścisłych. Powinien być wymagany staż za kółkiem i praktyka kilkuletnia jako instruktor.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez lled3 » środa 18 lutego 2009, 22:14

Co ma geodeta do samochodów


geodezja to nie łatwy kierunek ścisły, matematyka tam jest niezbędna.
a znajomosc matematyki wyzszej, to juz inne spojrzenie na swiat, inne analizowanie problemow. To już jest inżynier :)


Ale dlaczego eliminowac humanistow?


uscislijmy moze najpierw pojecie humanisty. Kto to jest ?
Prawdziwych humanistow pewnie mniej jest niz prawdiwych inzynierow. :roll:

jest cos takiego ze pod humaniste podpina sie "intelektualnego lenia" - który swoje nieróbstwo tłumaczy brakiem zdolności do matematyki - a szybko się okazuje, że w prawdziwych naukach humanistycznych nie radzi sobei ani tyle/.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości