Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

przez **yogge** » wtorek 24 lutego 2009, 15:51

No właśnie, jak bym wiedział to bym sprawdził :) Liczę, że może w wiadomościach/Teleekspresie/gdziekolwiek będzie jeszcze jakaś wzmianka.

przez **Villemo90** » wtorek 24 lutego 2009, 17:04

Dziewczyna moim zdaniem naprawde przegieła. Zero samo krytyki, nigdy nie chciałaym by po takiej jeździe ludzie oglądali z niej relacje. Tym bardziej że to egzamin...
Nie chciałabym trafić na takiego kierowce na drodze...

przez **kamix500** » wtorek 24 lutego 2009, 18:08

pewnie pochodzi z jakiejś bogatej rodzinki i myśli że jest najlepsza i wogule ;) znam takie, że ona wszystko umie najlepiej ...i że to inni sie mylą.

przez **ale-fajnie** » wtorek 24 lutego 2009, 18:29

4. Zarejestrowany przebieg egzaminu może przeglądać i odtwarzać wyłącznie:
1) dyrektor ośrodka egzaminowania lub osoba przez niego upoważniona;
2) egzaminator nadzorujący;
3) osoba prowadząca nadzór nad przeprowadzaniem egzaminów na prawo jazdy w imieniu właściwego organu prowadzącego nadzór;
4) osoba egzaminowana lub jej pełnomocnik oraz egzaminator, który prowadził egzamin - w przypadku złożenia skargi na sposób przeprowadzenia egzaminu;
5) egzaminator, w stosunku do którego wszczęto postępowanie wyjaśniające, o którym mowa w ust. 5 pkt 2.

Nie czuję się żadną z tych osób, a nagranie mogę obejrzeć. O co chodzi? KTO udostępnił to nagranie w sieci? Jakim prawem? Może tym też należałoby się zająć?

A z przedstawieniem się - to niestety jest taki wymóg. Naprawdę, żałuję, że egzaminator nie przedstawił się / nie zostało to zarejestrowane na nagraniu - bo wtedy nie byłoby sprawy.

Co nie zmienia faktu, że jeśli film w sieci umieściła ta dziewczyna lub ktoś zrobił to za jej zgodą, to tylko robi z siebie pośmiewisko.

przez **skov** » wtorek 24 lutego 2009, 18:50

kto dał nagranie? - marszałek zapewne

przez **rocko19** » wtorek 24 lutego 2009, 19:11

Swoją drogą ,można gdzieś znaleźc więcej nagrań z egzaminów na prawo jazdy?Bo przejrzałem internet w tym kierunku i nic nie znalazłem.Stres robi swoje.. i dziewczyna na tym rondzie pewnie wiedziała aby pasem prawym jechać tylko że tego nie zastosowała :D

przez **nmc_zmc** » wtorek 24 lutego 2009, 19:21

Dlatego zastanawia mnie dlaczego skoro można dostać nagranie z egzaminu to do tej pory na necie jest tylko jedno (widział ktoś wcześniej inne?).

Mimo że to może wstyd itp (wielu ludzi dużo bardziej wstydliwe rzeczy pokazuje na necie niż oblany egzamin) to jakiś tam procent zdających się odwołuje :P dziwi fakt że nie ma więcej nagrań na necie...

przez **agniesiaa90** » wtorek 24 lutego 2009, 20:00

ja widzialam do tej pory dwa nagrania jest jeszcze taki oblany egzamin na nakazie skretu w prawo...

a co do tej sytuacji to ta dziewczyna sie tylko osmieszyla
jak osoba po kursie moze myslec ze jazda na wprost przez rondo to jest tylko wtedy gdy droga rzeczywiscie jest na wprost?? widac taki osk jak i jej umiejetnosci...
moze i egzaminator troche przesadził ale pewnie to przez brak cierpliwosci do takiego "kieriowcy" strach jezdzic do rzeszowa :)

przez **qad** » wtorek 24 lutego 2009, 20:58

Ok, rozumiem, kobitka przegięła i faktycznie popełniła błąd i odwołanie jest bezzasadne.
ALE
Moze ktos zwróci łaskawie uwagę na to jak egzaminator się do niej odnosi. Nie mówie, że to przez to nie zdała, ale chodzi tu o problem zachowania egzaminatorow. Nię siadają oni do samochodu po to by uzewnętrzniać jakieś swoje frustracje. Co kogo to obchodzi, że egzaminator wstał loewą nogą.
Egzamin na prawo jazdy jest egzaminem państwowym, do samochodu wsiada dwójka dorosłych osób i nie jest to miejscie na jakieś ruganie.
Kobieta popełniła błąd i oblała, ok. No to przesiadka, krótka formułka i morda w kubeł. Kto dał temu człowiekowi prawo do besztania ludzi i mówieniu im o ich głupocie itd?
Egzaminator nie jest nauczycielem w 2 klasie podstawowki, wiec prosze bez kazan z ambony. Wypunktować błedy, egz pozytywny/negatywny i TYLE!

przez **tristan** » wtorek 24 lutego 2009, 21:14

qad napisał(a):Kobieta popełniła błąd i oblała, ok. No to przesiadka, krótka formułka i morda w kubeł. Kto dał temu człowiekowi prawo do besztania ludzi i mówieniu im o ich głupocie itd?

100% poparcia. Niestety, w tej branży miłe odnoszenie się nie jest na porządku dziennym. Zarówno instruktorzy jak i egzaminatorzy są zgorzkniałymi gburami bardzo często. Praca robi swoje. Jeździsz dzień w dzień z beznadziejnymi przypadkami i nerwy puszczają. Ja np. w ogóle z niektórymi sobie nie wyobrażam pracy. Choć akurat z niezbyt lotną panienką to żaden problem. Gorzej z chamskimi dresami.

przez **slayer17** » wtorek 24 lutego 2009, 22:06

Ja naprawdę nie wiem o czym jest afera.

Jeżeli się ktoś mocno obraża za to, że egzaminator mu skomentował jego jazdę słowami troszkę ostrzejszymi (i tonem) niż instruktorskie "nic się nie dzieje" to jeszcze go dużo w życiu zaskoczy - i to niestety negatywnie.

Jak siadasz do samochodu pewnie i tak jeździsz po mieście to przypuszczam, że nawet najgorszy egzaminator nie będzie nic komentował odnośnie jazdy.

przez **qad** » wtorek 24 lutego 2009, 22:45

slayer17 napisał(a):(...) Jak siadasz do samochodu pewnie i tak jeździsz po mieście to przypuszczam, że nawet najgorszy egzaminator nie będzie nic komentował odnośnie jazdy.

Jakkolwiek bym nie jezdził on tam nie jest ani od komentowania ani od złośliwych docinków. Jego praca polega na ocenieniu umiejętności kierowcy. Jak przychodze do WORDu to nie po to, żeby sobie pokonwersować z egzaminatorem, ani usłyszeć co ten człowiek o mnie myśli, tylko po to by podejść do egzaminu. Intreresuje mnie jego wynik a nie przemyślenia pana egzaminatora.

przez **kopan** » wtorek 24 lutego 2009, 23:22

Bezczelna dziewucha z poparciem wysoko postawionego tatuśka.

Tu nie jest aferą to że ona nie zdała ale jest poważną aferą ze to nagranie znalazło się w sieci.

Nagranie miało być przechowywane w WORD Rzeszów a możliwość jego przeglądania na miejscu mieli ... powyżej podano kto.
Więc jakim cudem WORD Rzeszów dopuścił do skopiowania nagrań które ma przechowywać i jakim cudem znalazły się w sieci.
Kogo WORD Rzeszów się przestraszył że dopuścił do wycieku nagrania.

przez **qad** » środa 25 lutego 2009, 08:37

Może dziewczyna chciała troche za bardzo wykorzystać sytuację, a oblała jak najbardziej słusznie. Jednak nie dziwie sie jej zdenerwowaniu po wysłuchaniu komentarzy jakiegoś egzaminatora, który myśłi, że ktoś dał mu prawo do rugania dorosłych, dojrzałych ludzi.
Bardzo dobrze, że ten film wyciekł (mało mnie obchodzi jak i dlaczego) - zwraca on uwage na chamskie i bezczelne zachowanie egzaminatora(-ów).

przez **skov** » środa 25 lutego 2009, 18:34

kopan napisał(a):Bezczelna dziewucha z poparciem wysoko postawionego tatuśka.

Tu nie jest aferą to że ona nie zdała ale jest poważną aferą ze to nagranie znalazło się w sieci.

Nagranie miało być przechowywane w WORD Rzeszów a możliwość jego przeglądania na miejscu mieli ... powyżej podano kto.
Więc jakim cudem WORD Rzeszów dopuścił do skopiowania nagrań które ma przechowywać i jakim cudem znalazły się w sieci.
Kogo WORD Rzeszów się przestraszył że dopuścił do wycieku nagrania.

Nagranie z egzaminu przy złożeniu skargi trafia do Marszałka i on tym dysponuje. Z tego co gdzieś na stronach lokalnych Rzeszowa przeczytałem, że nagranie to właśnie tak znalazło się w obiegu.

Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

Kto przegląda forum