Jak jechac aby zdac!?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Jak jechac aby zdac!?

Postprzez el polako » piątek 06 marca 2009, 19:01

hejka!mam pytanie.Po raz kolejny podchodzę do egzaminu na prawko.wczesniej w miescie x,terazw x.Czy moglibyście mi podpowiedziec jak mam jechać aby zdać?Plac to żaden problem,ale miasto prędzej czy później oblewam :? I to niemal zawsze pod koniec.Chciałbym wiedziec jak jechać,tzn z którego pasa skręcać w prawo jak mam dwa do wyboru itp.Z góry wielkie dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony piątek 06 marca 2009, 21:35 przez el polako, łącznie zmieniany 2 razy
Ból przemija,chwała trwa wiecznie...
el polako
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 18:33

Postprzez agniesiaa90 » piątek 06 marca 2009, 19:05

Masz jechać nie łamiąc przepisów. To proste. Skoro masz takie pytania to moze lepiej wrócic na kurs?? :roll: Skoro ty nie wiesz z którego pasa jak skręcac to daj sobie spokój.
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez kimka » piątek 06 marca 2009, 19:05

yyy to nie byłeś na kursie że nie wiesz jak jechać? :roll:
:shock: a jak jechać? pasowało by zgodnie z zasadami ruchu.
kimka
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2009, 00:26
Lokalizacja: z domu :)

Postprzez ale-fajnie » piątek 06 marca 2009, 19:07

Nie sądzisz, że zadajesz zbyt ogólne pytania? Przejrzyj forum.
Bo tu ja mogę odpowiedzieć równie ogólnie - ZGODNIE Z PRZEPISAMI.
Zapoznaj się też z procedurami przeprowadzania egzaminu praktycznego, by wiedzieć, na co zwrócić uwagę: http://www.word.walbrzych.pl/egzamin_praktyczny.php
Swoją drogą - czemu OSK dał Ci zaświadczenie o ukończeniu kursu, skoro masz wątpliwości, z którego pasa jechać?
Obejrzyj też jeszcze raz arkusz, który uzupełnia egzaminator: http://www.naukajazdy.pl/assets/images/ ... arkusz.gif Szczególnie skup się na tych rzeczach, za które wcześniej Cię oblewano.
A dokupiłeś chociaż jakieś godziny po tych egzaminach?
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez el polako » piątek 06 marca 2009, 19:20

chwilunia,może faktycznie zadalem zbyt ogólne pytania.chodzilo mi o to,ze np jak jade a przede mna są dwa pasy do skręcania w prawo to który najlepiej zająć?Mam tez na uwadze to,że egzaminator za chwile bedzie mi kazał skręcić np w lewo.wydaje mi się,ze lewy w tym wypadku mam zająć czyż nie?Chodzilo mi tez o szczegóły.ostatnio oblałem na tym,że dojeżdzając do skrzyżowania i redukowałem bieg na dwójke,to gosciu oblal mnie,że jechalem na luzie.A auto nie bylo na biegu doslownie 2 sekundy.I jak widac 2 sek za duzo :x
Ból przemija,chwała trwa wiecznie...
el polako
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 18:33

Postprzez ale-fajnie » piątek 06 marca 2009, 19:24

jak jade a przede mna są dwa pasy do skręcania w prawo to który najlepiej zająć?

Pod warunkiem, że skręcasz w prawo, to ten po prawej. Jeździ się możliwie najbliżej prawej krawędzi. Jejku, Ty nie miałeś takich rzeczy na kursie? :shock: Jak nie skręcasz w prawo, to nie zajmujesz żadnego z tych pasów.

Mam tez na uwadze to,że egzaminator za chwile bedzie mi kazał skręcić np w lewo.

To jedź pasem do jazdy na wprost. Bo może się z Tobą umówić, że jak nic nie powie, to jedziesz prosto :roll:
Poza tym nie może Ci wydać polecenia w ostatniej chwili, bo w ten sposób mógłbyś stworzyć zagrożenie (zmieniając pas na ostatnią chwilę); więc moim zdaniem Twoje obawy są nieuzasadnione.

ostatnio oblałem na tym,że dojeżdzając do skrzyżowania i redukowałem bieg na dwójke,to gosciu oblal mnie,że jechalem na luzie.A auto nie bylo na biegu doslownie 2 sekundy.I jak widac 2 sek za duz

Musiało to trwać dłużej i musiałeś to zrobić przynajmniej dwa razy. To nie jest błąd, za który oblewa się, gdy popełni się go tylko raz.

Jak ten egzamin znowu oblejesz - a nawet lepiej, żebyś oblał, jeśli takich rzeczy nie wiesz - to idź do jakiegoś innego, porządnego OSK i dokup chociaż z 10 godzin, żeby nadrobić zaległości z kursu.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez malutka08 » piątek 06 marca 2009, 19:36

el polako napisał(a):np jak jade a przede mna są dwa pasy do skręcania w prawo to który najlepiej zająć?


Mój instruktor na takie pytania zawsze odpowiadał, że w Polsce mamy ruch prawostronny i jeździmy prawym pasem. No chyba, że chcemy skręcić w lewo. Ale to już inna bajka...
malutka08
 
Posty: 13
Dołączył(a): niedziela 01 marca 2009, 22:26
Lokalizacja: stąd

Postprzez el polako » piątek 06 marca 2009, 19:56

Ech,faktycznie lepiej poczytać kodeks drogowy...Ale-fajny,dzięki za życzenia :D Albo niektórzy nie potrafia mnie zrozumieć,albo ja się nie potrafię sprecyzować. W poniedziałek egzam więc specjalnie na złość Tobie panie nie-fajny,postaram się zdać :D Dzięki za wszystko i powodzonka!
Ból przemija,chwała trwa wiecznie...
el polako
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 18:33

Postprzez Patryk_1990 » piątek 06 marca 2009, 20:18

Ja zdawałem w Elblągu 8) i moim zdaniem to miasto to banał w porównaniu z taką np. Warszawą. Żadnych skomplikowanych skrzyżowań, co prawda jest kilka miejsc "haczyków" ale instruktorzy dobrze je znają i zwrócą Ci na nie uwage (jesli bierzesz tam dodatkowe jazdy oczywiście) :D
29.08.2008r. "Egzamin zaliczony pozytywnie" :)
Avatar użytkownika
Patryk_1990
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 14:54

Postprzez agniesiaa90 » piątek 06 marca 2009, 20:23

Kolego bo zadajesz takie pytania ze szok. :roll: w Polsce jezdzimy PRAWYM pasem... na egzaminie moze cie oblac za jazdę nie tym pasem co trzeba. Po kursie taie rzeczy TRZEBA umiec.
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez el polako » piątek 06 marca 2009, 20:46

Bystra jesteś,gratuluje.A więc powtórze jeszcze raz...Jadę sobie i jest fajnie.Gościu mówi,abym skręcił w prawo.Mam przy tym dwa pasy do wykorzystania do tego manewru.To,ze mamy ruch prawostronny to wiem.Ameryki nie odkryłaś.Chodzi mi o to,że zaraz po tym może mi kazać skręcić w lewo,a wtedy gdy będę jechał prawym pasem(przy dużym natężeniu ruchu)będę mial problem aby wcisnąć się na lewy pas...Ech...trochę to skomplikowałem :D Ale spowodowane jest to tym,ze w ZG gościu kazał mi jechac na wprost gdzie był zakaz/Skrecilem w jeden mozliwy kierunek,czyli w lewo,a on do mnie z mordą,czemu nie słucham jego poleceń.Dopiero jak mu odpowiedziałem,że był zakaz to się odczepił.Tak więc wolę dmuchać na zimne.
Ból przemija,chwała trwa wiecznie...
el polako
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 06 marca 2009, 18:33

Postprzez agniesiaa90 » piątek 06 marca 2009, 20:53

przy duzym natęrzeniu ruchu ne moze ci wydac polecenia które moglo by spowodowac zagrożenie na drodze. Moj instruktor zawsze powtarzał ze nie trzeba myslec o manewrach które on moze wydac za 2 5 10 minut tylko na tym które w danej chwili ma wykonac bo sie zaczneisz gubić..


PS troche milej bo najpierw piszesz totalne głupoty a potem sie dziwisz ze ludzie używaja czegos takiego jak SARKAZM
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez ole » piątek 06 marca 2009, 22:57

el polako napisał(a):Gościu mówi,abym skręcił w prawo.Mam przy tym dwa pasy do wykorzystania do tego manewru.

Wybierasz dowolny z tych dwóch pasów. Nigdzie nie jest napisane, że musisz wybierać prawy a w warunkach, gdy przed sygnalizacją stoi więcej aut niż tylko Twoje, nawet powinno się zajmować oba pasy po równo.

el polako napisał(a):Chodzi mi o to,że zaraz po tym może mi kazać skręcić w lewo,a wtedy gdy będę jechał prawym pasem(przy dużym natężeniu ruchu)będę mial problem aby wcisnąć się na lewy pas...Ech...trochę to skomplikowałem :D

Jeśli wydaje polecenia typu: "tu skręcimy w prawo, a następnie w lewo" to, jeśli nastepne skrzyżowanie jest dośc niedaleko możesz jechać tym lewym. Chodzi o to, że startować możesz z którego chcesz pasa, ważne jest byś nie jechał po przejechaniu skrzyżowania lewym pasem, bo tak jak wspomniano, w Polsce obowiązuje ruch prawostronny.

el polako napisał(a):Ale spowodowane jest to tym,ze w ZG gościu kazał mi jechac na wprost gdzie był zakaz.

Na pewno tak nie powiedział, bo egzaminator nie może wydawać poleceń niezgodnych z kodeksem ruchu drogowego.
ole
 
Posty: 11
Dołączył(a): wtorek 03 lutego 2009, 19:54

Postprzez ale-fajnie » sobota 07 marca 2009, 01:23

Tego może nie tyle tłumaczyć ruchem prawostronnym, co tym:
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Jak przekonasz egzaminatora, że nie było możliwości zajęcia prawego pasa, to możesz wpakować się na lewy ;)
A co, jeśli na następnym każe Ci np. skręcić w prawo? Wtedy nie będziesz się bać, że nie wciśniesz się na prawy pas?
Pomijając już fakt, że niewykonanie zadania nie jest błędem. Widząc, że nie możesz bezpiecznie "wcisnąć się" na lewy pas, informujesz o tym egzaminatora i nie wjeżdżasz.

Ale spowodowane jest to tym,ze w ZG gościu kazał mi jechac na wprost gdzie był zakaz

Jeśli rzeczywiście tak było, to wystarczyło się odwołać. Darmowa powtórka na koszt WORD-u gwarantowana. Ale oczywiście najpierw trzeba znać procedury przeprowadzania egzaminu, prawda?

Chodzi mi o to,że zaraz po tym może mi kazać skręcić w lewo,a wtedy gdy będę jechał prawym pasem(przy dużym natężeniu ruchu)będę mial problem aby wcisnąć się na lewy pas...

Mógłbyś utrudnić w ten sposób ruch, co jest niezgodne z przepisami. Egzaminator nie może wydać takiego polecenia. Nie sądzę też, żeby wydawał polecenia na ostatnią chwilę, widząc duże natężenie ruchu; dlatego sądzę, że wówczas wcześniej zostałbyś poinformowany o tym, że na następnym skrzyżowaniu pojedziesz w lewo, byś mógł zająć odpowiedni pas już przy skręcie w prawo. I wtedy masz uzasadnienie do wykonania takiego manewru.

Ależ oczywiście, możesz zdać mi na złość, każda motywacja jest dobra :) Powodzenia :) Tylko przejrzyj trochę przepisów przed tym egzaminem i będzie OK :)
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez dawid060 » sobota 07 marca 2009, 12:44

Ja mam swój sprawdzony sposób:
Jedź jak flegmatyk, delikatne przyśpieszenie, powoli tak od niechcenia :D Egzaminatorowi ta jazda się szybko znudzi :lol:
dawid060
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 27 grudnia 2008, 23:18

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 48 gości