Praca osoby dostarczajcej przy użyciu GPS

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Praca osoby dostarczajcej przy użyciu GPS

Postprzez dw4463757 » poniedziałek 30 marca 2009, 18:50

Witam

Mieszkam w swoim rodzinnym mieście i chciałem dodatkowo podjąć pracę jako rozwoziciel pizzy lub paczek. Niestety, nie znam dokładnych numerów wszystkich domów, klatek, ulic itd jak to mają kierowcy karetek z 20letnim stażem ;)
Czy w takim razie mogę podjąć taką pracę wspomagając się urządzeniem GPS? Chodzi mi o to, czy to ma sens :)

Pozdrawiam :)
dw4463757
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 19 marca 2008, 14:25

Postprzez Captain Borrow » poniedziałek 30 marca 2009, 20:29

Wpisanie adresu zajmuje kilka sekund jeśli o to chodzi.
17.05.2008 - egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym razem :)
06.06.2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
13.06.2008 - prawo jazdy odebrane
Captain Borrow
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 16 maja 2008, 15:42

Postprzez namespace » poniedziałek 30 marca 2009, 20:33

A dlaczego nie ma mieć sensu?! Jeżeli znacznie Ci pomoże GPS to ja uważam to za bardzo dobre rozwiązanie :)

Pozdrawiam
Jam w tej parafii największy żul.
namespace
 
Posty: 8
Dołączył(a): wtorek 24 marca 2009, 23:10

Postprzez dw4463757 » poniedziałek 30 marca 2009, 20:33

Wiem, ale czy jest sens brać się za taką robotę z 'podstawową' znajomością miasta?
dw4463757
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 19 marca 2008, 14:25

Postprzez BOReK » poniedziałek 30 marca 2009, 20:49

Najpierw sie dowiedz czy w ogóle chcesz pracować, potem martw się o środki. Jeśli sądzisz, ze znacznie pomoże ci to w pracy, to czemu nie? Tylko żeby nie było tak, że GPS ci zje dwie pensje, bo wg mnie w zupełności da radę jeździć bez niego na samej papierowej mapie. :D
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez d » poniedziałek 30 marca 2009, 20:53

Pewnie, im większe miasto tym bardziej się to opłaca. A GPS-y są obecnie tanie jak barszcz.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez dw4463757 » poniedziałek 30 marca 2009, 20:57

O GPS nie muszę się martwić, mam sprzęt od Ojca ;)

Po prostu martwiło mnie to, czy jest sens, żeby nie znając tak dobrze miasta brać pracę w stylu rozwożenia czegoś :) No ale skoro mówicie, że z GPSem spokojnie dam radę to :)
dw4463757
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 19 marca 2008, 14:25

Postprzez qwer0 » poniedziałek 30 marca 2009, 22:02

no nie przesadzaj, skoro to Twoje "rodzinne miasto" to chyba jako tako je znasz? Do tego papierowa mapa lub GPS i mozesz smialo smigac :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez dw4463757 » poniedziałek 30 marca 2009, 22:10

No tak, ale po klatkach to ja nie znam dokładnie czy po numerach :D No ale jak mówicie że spokojnie wspomagając się mapą/gps, to luz ;)
dw4463757
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 19 marca 2008, 14:25

Postprzez qwer0 » poniedziałek 30 marca 2009, 22:36

nom, bez przypsu ;)
Tylko wiedz, ze jesli chcesz poslugiwac sie slabym GPS'em to lepiej kupic dobra mape ;)
Koszt dobrej, aktualnej mapy jest taki sam co slabego GPS'a.

Pracujac w firmie kurierskiej zaczalem od mapy tradycyjnej.
Dorwalem GPS'a (AutoMapa 5.3.0 - nie wiem jak teraz, ale wtedy najnowsza) i po kilku lotach wrocilem do papierowej wersji ;)
Z AutoMapa daleko nie zajedziesz, jak juz to TomTom.
Na moim PDA z wykupionym pakietem swietnie spisywala sie tez GoogleMaps ;)
Innych nie testowalem, bo nie mam na to ani czasu ani checi. Ostatecznie jak dla mnie najlepszym rozwiazaniem okazala sie mapa tradycyjna + GoogleMaps. Czesto tez samo GM.
AutoMapa srednio raz dziennie kierowala mnie xle, lub bardzo zla trasa.

Dla przykladu. Na mapie mamy pokazane lekkie odbicie w prawo, a w rzeczywistosci mamy przed soba rondo. Poxniej sie okazuje, ze trzeba bylo na nim pojechac... w lewo! A pedalek i tak mowil "odbij leciutko w prawo". Jadac na rondzie w prawo okazuje sie, ze wypadles z trasy. Albo obierasz nowa i zasowasz na okolo, albo nadrabiasz kilka km, aby zawrocic (droga 2 jezdniowa).

Po jakims czasie w ogole odlozysz navi i mape i bedziesz jechal z glowy ;)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez dw4463757 » wtorek 31 marca 2009, 12:44

O, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
dw4463757
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 19 marca 2008, 14:25

Postprzez mat4u » wtorek 31 marca 2009, 14:37

a jesli ktos chce prace jako kierowca z ktorego zna moze 3 ulice i to tylko wzrocznie??? :)
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tom9 » wtorek 31 marca 2009, 16:11

Troche jezdziło się tu i tam wiec napisze Ci coś z doświadczenia.

GPS na krótkie trasy takie jak rozwoz pizzy nie ma sensu. Za nim Ty wpiszesz adres to kierowca który pracuje tam np pół roku będzie już na miejscu.
Musisz sie liczyc z tym że za każdym razem musisz zamontować GPS, wpisać adres. Po przyjechaniu na miejsce zdjąc GPS. Do tego dochodzą drobne pomyłki GPS (posiadam, może nie najlepszy ale nie zawsze zaprowadzi dobrze pod dany numer - z ulicami problemu nie ma). A sciągać GPS musisz zawsze bo szybciej Ci go ukradną niż się spodziewasz w szczególności że auta z pizzeri nie są jakies super extra i wejście do nich to nie problem (nie mówiać o np wybiciu szyby). Ale nawet jeśli nie znasz okolic pizzerie Cię przyjmą bo prawie w każdej brakuje kierowców.

Co do paczek tutaj ma to już troche większy sens bo niejednokrotnie zdarza się ze dystansem między jedna paczka a druga są duże, ale z tego co wiem firmy kurierskie starają się paczki dzielic aby kierowca jak głupi nie jezdzil z jednego końca na drugi i każdy ma swój teren no ale to oczywiście zależy od tego jaka to firma kurierska i jak duża.

Na pewno dobra znajomość miasta Ci pomoże, wszystkiego jednak idzie się nauczyć. Ja się z tym też nie urodziłem. A obecnie nie mam problemy z dotarciem gdziekolwiek w obrebie Katowic (i troche w Tychach). Skąd to się bierze? Jeżdzac poznajesz ulice, skrzyżowania. Gdy przychodzi Ci dojechać na ulice której nie znasz, patrzysz w mape i widzisz a to te duże skrzyżowanie na Korfantego na nim w prawo, potem druga w lewo i jestem. Obecnie w Katowicach (centrum) kojarze każde skrzyżowanie, wiem co mnie czeka gdy skrece w prawo, lewo bądz pojade prosto. Jestem wstanie wytłumaczyć droge z Tychów do danego miejsca w Katowicach w najdrobniejszych szczegółach. Ale tak jak mówie to jest kwestia wyuczenia.

Uważam że powinnes jednak znać jakieś większe ulice aby mieć punkt zaczepienia patrząc na mape + zdolności prowadzenia i czytania mapy.

Teraz doczytałem

No tak, ale po klatkach to ja nie znam dokładnie czy po numerach


Pamietać takie coś jest bardzo trudno (ale znam osoby co potrafią) jeśli jesteś wstanie dojechać na ulice to dasz rade znaleźć numer bez GPS. najczesciej na prawo parzyste, na lewo nieparzyste badz odwrotnie. Przechodzą co 2 numery. Czasem zdarza się inaczej ale to jadać widzisz. Zdarza się jakas pochrzaniona ulica i nuemr jest ciężko znaleźć (kiedyś szukałem numeru przez 30 minut pytając przy tym 3 osoby które i tak zle mówiły), ale to są wyjątki. Zawsze jak jest problem można kogoś zapytać.

To chyba tyle, jak masz jakies pytania wal śmiało.
Pozdrawiam
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez qwer0 » środa 01 kwietnia 2009, 16:48

Co do paczek tutaj ma to już troche większy sens bo niejednokrotnie zdarza się ze dystansem między jedna paczka a druga są duże, ale z tego co wiem firmy kurierskie starają się paczki dzielic aby kierowca jak głupi nie jezdzil z jednego końca na drugi i każdy ma swój teren no ale to oczywiście zależy od tego jaka to firma kurierska i jak duża.

szczerze powiem, ze rzadko widywalem kuriera, ktory od razu rusza w trase. Ok. 15 min zajmuje obranie odpowiedniej trasy, no chyba, ze jezdzi sie nie na swoim paliwie i nie chce sie predko wrocic do domu, to mozna %$#^& kilometrow ;) W gre wchodza oczywiscie paczki, ktore trzeba dostarczyc w okreslonym przedziale czasowym.


GPS na krótkie trasy takie jak rozwoz pizzy nie ma sensu. Za nim Ty wpiszesz adres to kierowca który pracuje tam np pół roku będzie już na miejscu.


No prosze Cie...
Nie wiem jak to sie ma w innych miastach, ale w Lublinie pizzerie placa za h oraz za lota.
Wiec czy to autko wlasne, czy sluzbowe, to trzeba zdecza nierozwiaznie myslec, zeby od razu leciec zawozic pizze.
Zrobi sie jedna... Mozna poczekac, w piecu moze chwile polezec, moze bedzie 2gie zamowienie w ta sama strone. W tym czasie mozna smialo przejrzec mape, czy wpisac w GPS'a adres.

No i tu ma sens GPS, jesli calkiem nie znasz miasta, a masz lota na 2gi koniec. W GPS'a wklepujesz i Cie kieruje, na mape spojrzysz i calej trasy na raz nie ogarniesz.

Jesli masz pracowac dorywczo, na jakis czas to szkoda kasy na GPS'a, no chyba ze masz za free jak mowisz.
A jesli planujesz pracowac dluzej jako kierowca to GPS i tak Ci sie przyda.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez tom9 » środa 01 kwietnia 2009, 19:51

Nie wiem jak to sie ma w innych miastach, ale w Lublinie pizzerie placa za h oraz za lota.
Wiec czy to autko wlasne, czy sluzbowe, to trzeba zdecza nierozwiaznie myslec, zeby od razu leciec zawozic pizze.
Zrobi sie jedna... Mozna poczekac, w piecu moze chwile polezec, moze bedzie 2gie zamowienie w ta sama strone. W tym czasie mozna smialo przejrzec mape, czy wpisac w GPS'a adres.


Pracowałeś kiedyś w pizzeri ? bo ja tak. Ruch spory, kierowca na zmianie jeden. Jak jest w innych pizzeriach słyszałem tylko z opowiadan kolegów. Tam gdy jest ruch to nie ma czasu na "siedzenie i spokojne wklepywanie". Jak Ci przycisnie zamowieniami to nawet samochodu sie nie zamyka. W pracy i tak jestes 8 godzin i tak (w pizzeriach raczej 12-13 godzin). Jak bedziesz pracował "mamy czas" to nazbiera Ci się zamówien i bedziesz miał tylko nerwowke i gonitwe. A lepiej obrocic szybko z zamowieniem i nastepnie siedziec na dupie i czekac na zamowienie niż latac jak głupi. bo... Tu Ci kucharz będzie się darł że nie ma miejsca w piecu, tu szef ze gosciu tu juz czeka godzine itd. Czasem bywało tak że przez 4 godziny tylko przychodziłem zostawiałes karton (to co trzyma ciepło) brałes nastepny z zamówieniem. Dopiero w aucie dowiadywałeś się gdzie jedziesz. I tak non stop przez 4 godziny. Widzisz tutaj czas na wkładanie GPS, wpisywanie adresu, chowanie GPS? bo ja nie, ale moze dlatego że ja pracowałem i wiem jak to wygląda a ty tylko sobie to wyobrażasz.


Co do pracy jako kurier niechce sie kłocic bo nie pracowałem. Moje wyobrazenie jest takie że mniejsze firmy kurierskie daja Ci paczki jak leci. Oczywiscie Ty planujesz sobie trase jak Ci najkorzystaniej jest rozwiezc te paczki, ale moze byc tak że miedzy jedna a druga paczka moze byc ogleglosc np 10-15 km. A znowu te wieksze firmy DHL itp dziela paczki na rejony np 2-3 dzielnice sasiadujace ze soba. I kurier zawsze ma swoja dzielnice do rozwozu.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości