Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **dwyane** » poniedziałek 06 kwietnia 2009, 18:14

dariex napisał(a):
dwyane napisał(a):
Mi to w dużych korkach moje autko potrafi wchłonąć nawet ponad 20l na setke :lol: :D ale na trasie spokojnie ok 11-12 :D

Tak mają szerokie ryjki ;) że lubią dużo papać :)
Mojego męża e38 żre dokładnie tyle samo ,no ale to to trochę waży i ma troszkę pod maską.

No ale coś za coś :D komfort w tym aucie jest nieziemski 8) a osiągi też całkiem spoko 8) 7 s do setki :twisted:

przez **slayer17** » poniedziałek 06 kwietnia 2009, 18:40

Ja tam jednak preferuję Hot-Hatche. Np. Peugeot 106 S16. Do 100 również w okolicach 7 sekund, natomiast spalanie w mieście oscyluje w okolicach 8 litrów/100km.

W sumie moja 106 tka z silnikiem 1.0 na gaźniku też pali sporo w mieście, głównie z racji tego, że trzeba ten silniczek dość mocno żyłować, żeby jakoś jechać. Natomiast na trasie spalanie magicznie spada poniżej 5 litrów na 100km.

przez **chantal** » wtorek 07 kwietnia 2009, 19:51

do tej pory myslalam ze moej auto duzo pali teraz widze ze sie mylilam,zostalo mi jeszcze wymienic opony :D

przez **dariex** » wtorek 07 kwietnia 2009, 21:17

slayer17 napisał(a): Np. Peugeot 106 S16. Do 100 również w okolicach 7 sekund, natomiast spalanie w mieście oscyluje w okolicach 8 litrów/100km..

Tyle,że jest 2x mniejszy i pewnie i dwa razy lżejszy ;) więc faktycznie,jest co porównywać ;)

No ale fakt faktem,wolnoć Tomku w swoim domku :)
Ekonomia jazdy jest bezsprzecznie jednym z ważniejszych argumentów "za".

przez **slayer17** » wtorek 07 kwietnia 2009, 21:22

No i frajda. Bo lepsze odczucia są w jeździe lekkim szybkim autkiem niż ciężką limuzyną :mrgreen:

przez **dariex** » wtorek 07 kwietnia 2009, 22:50

slayer17 napisał(a):No i frajda. Bo lepsze odczucia są w jeździe lekkim szybkim autkiem niż ciężką limuzyną :mrgreen:

Heeee :) Jasne,co ja Ci Tu będę wyskakiwać z 300tu konnym off topem ;)

Pardoneze,czas na powrót do tematu :)

przez **dwyane** » środa 08 kwietnia 2009, 08:19

Heh, ale taki Peugeot czy inne małe zwinne autko nie zapewni ci takich doznań akustycznych które wydobywają się z wydechu V ósemki :lol:

przez **lled3** » czwartek 09 kwietnia 2009, 18:41

wydobywają się z wydechu V ósemki Laughing

zagazowanej :lol: nic tylko słuchać 8)

przez **dwyane** » czwartek 09 kwietnia 2009, 19:05

lled3 napisał(a):
wydobywają się z wydechu V ósemki Laughing

zagazowanej :lol: nic tylko słuchać 8)

dużo jeźdżę, a więc założyłem sekwencję, dla mnie auto nie służy tylko do lansu. A chcę jeździć wygodnie.

Sęk też w tym że moja instalacja kosztowała tyle co pewnie cały twój samochód :lol:

przez **Xsystoff** » czwartek 09 kwietnia 2009, 19:29

dwyane napisał(a):Sęk też w tym że moja instalacja kosztowała tyle co pewnie cały twój samochód :lol:

Zastanow sie dwa razy co piszesz, bo sloma z butow Ci wychodzi. Stare e38 nie jest powodem do glupiego szpanowania, ale jak widac idealnie wpisujesz sie w stereotyp uzytkownika tej marki :roll:

przez **kev** » czwartek 09 kwietnia 2009, 19:51

Xsystoff - dobrze powiedziane :)

A jakie wrażenia zapewnia E38 w nieodpowiednich rękach dobrze było widać dzisiaj na Bora w Krakowie :
http://www.moto.wp.pl/gid,11025064,titl ... d=17d1f%27

Ja tam kocham swoje 1.9 TDi :) 110 koni czyli juz dosyć zwinnie a spalanie ? Bajeczne. Trasa 4,5 litra , Miasto ok 6 litrów a max ile mi spalił to 7 litrów ale lubie dosyć często poświrować i generalnie mam ciężko nogę ale co mi tam. Jakbym tak samo jeździł benzyną z taką samą pojemnością to pewnie paliłaby ok 16 litrów :>

przez **dwyane** » czwartek 09 kwietnia 2009, 21:36

Xsystoff napisał(a):
dwyane napisał(a):Sęk też w tym że moja instalacja kosztowała tyle co pewnie cały twój samochód :lol:

Zastanow sie dwa razy co piszesz, bo sloma z butow Ci wychodzi. Stare e38 nie jest powodem do glupiego szpanowania, ale jak widac idealnie wpisujesz sie w stereotyp uzytkownika tej marki :roll:

ja tylko mu odpisałem. A propo moje e38 jest z 2001r wraz z instalacją kosztowało mnie prawie 50 tys więc takie stare i tanie nie jest 8) ja niczym nie szpanuje i niczego nikomu nie muszę udowadniać.
A stereotypy o BMW najczęściej wymyślają zazdrośni "antyfani", dla których ideałem są ich auta, najczęściej golfy i civiki, niczego nie ujmując normalnym właścicielom tych aut.

przez **modzel** » czwartek 09 kwietnia 2009, 21:56

dwyane a dresik ma 4 czy 5 pasków?

przez **kev** » czwartek 09 kwietnia 2009, 22:06

2 na pewno :)

Zawsze tak jest. Kierowcy Calibry najezdzaja na golfiarzy. Golfiarze na calibry. Astry na civici, Civici na BMW. Zawsze będzie rywalizacja. Każde auto jest dobre bo lepiej mieć niż nie mieć a to ze najwiecej jest calibry golfa i civica na naszych drogach swiadczy tylko o tym, że są to dobre auta. Dlaczego "wieśniaki" nie tuningują np renault clio ? Tuningują ! Tylko, że jest ich tak mało w porównaniu do w.w modeli, że nie widać tego aż tak bardzo.

Z drugiej strony... Wychwalanie się na forum ile to sie nie dało za samochód uważam za zbędnę.

przez **dariex** » czwartek 09 kwietnia 2009, 22:07

Oj panowie,ugryzło coś w dipę?

Jeden w jednym poście się cieszy z opon z fajnym bieżnikiem (Kev),drugi się cieszy ze swojego stuningowanego e38 ( dwayne), ja się w innym poście będę cieszyć z nowej wycieraczki - SO WHAT?? Co prawda w taki sposób powstają nam piękne off topy( i sama się przyznaję,że mnie się zdarza,a i owszem,nawet może za często) ale wrzućta na luz,bo sie serio słabo robi,jak sie będziecie teraz obrzucać słomami i paskami od dresów,bo "ktoś" lubi "coś".
Tak cięzko zrozumieć ,że ktoś może coś lubić,kochać,szaleć na tym punkcie,a de gustibus non est disputandum,choćby nie wiem jak bardzo w oczka biło?
No na serio,bo gorzej niż w babiarni ;)
Kosz proszę,koosz.

mały silnik a tak dużo pali...

Kto przegląda forum