Problemy z WORDem

[Colin is the best]

Nie spodziewałem się, że coś takiego mnie spotka. Wczoraj (sobota) poszedłem złożyć papierki, żeby się zapisać na egzaminy - najpierw teoria, potem praktyka. W poniedziałek z samego rańca wyjeżdżam na jakieś 2 tygodnie do Warszawy do rodziny i z tamtąd będę jeździł po całej Polsce :wink: na egzaminy na studia. Pomyślałem sobie, że złożę papierki do WORDa i jak już wrócę z Wawy, to będę miał zaraz egzaminy na prwako (czeka się jakieś 2 tygodnie przecież). Wyszedłem z domu, poszedłem zapłacić 94 zeta i potem autobusem do ośrodka. Daję jakieś babie paiery, pokazuję dowód, ona tam coś jeszcze pisze, sprwdza i nagle wyskakuje mi z tekstem "No niestety". Jakie znowu niestety :?: Odczekałem chwilę, bo nie bardzo wiedziałem, o co jej chodzi. Okazalo się, że pani doktór, która mnie badała, zapomniała wpisać mojego adresu na karcie. No i wyszło na to, że musze iść do lekarki, żeby mi adres wpisała :shock:. To jest już jakaś paranoja :!: Żebym sam nie mógł wpsać tego adresu, czy nawet ta baba z okienka. Najgorsze jest jednak to, że wyjeżdżam i nie mam kiedy iść do tej lekarki. Poproszę jakiejś koleżanki, żeby mi wpisała ten adresik, a kumpel pójdzie do WORDa i wszystko załatwi.

[ella]

a kumpel pójdzie do WORDa i wszystko załatwi.

Kumpel może iść za ciebie złozyć papiery i zapisać cię na egzamin. Ale musi mieć Twój dowód osobisty. A ten dokument chyba będzie bardziej potrzebny Tobie przez te dwa tygodnie. Możesz co prawda dać kumplowi paszport, ale musisz wtedy mieć zaswiadczenie o zameldowaniu i numerze pesel, jezeli go nie masz w paszporcie.
Ale masz rzeczywiście PECHA :(

[sharky]

Ale musi mieć Twój dowód osobisty. A ten dokument chyba będzie bardziej potrzebny Tobie przez te dwa tygodnie.

Chybe nie koniecznie. O ile pamietam z czasow moich :wink: egzaminow na studia to na egzamin na paszport tez mozna bylo wejsc (i raczej zadne zaswiadczenie o zameldowaniu nie bylo potrzebne). Ksero dowodu bylo potrzebne tylko przy skladaniu papierow :)

Colin POWODZENIA na egzaminach :!: :!:

[ella]

Pisząc o zaswiadczeniu o zameldowaniu miałam na mysli zapisy na egzamin na prawko a nie, że jest one potrzebne na studia :lol: i egzamin :lol:

[bialy]

To sie nazywa przechlapane, ale nie martw sie nie jestes pierwszy i oststni. Duzo osob odchodzi od okienka z kwitkiem tylko dlatego, ze instruktor/lekarz nie wstawil pieczatki albo cos pochrzanil w papierach.

[Sławek_18]

A lekarka/ lekarz musi to jakos parafowac ? ze to on wpisal ?
Jelsi nie to bym odczekal godzinke i podszedl z wpisanym adresem przez siebie.
Masz pecha, ale prawdopodobne rozwiazanie masz podane wyzej w innych postach :)

[sharky]

Pisząc o zaswiadczeniu o zameldowaniu miałam na mysli zapisy na egzamin na prawko a nie, że jest one potrzebne na studia :lol: i egzamin :lol:

Wiem Ella :oops: Chodzilo mi tylko o to ze Colin moze spokojnie zostawic dowod koledze, a sam legitymowac sie paszportem.

[Colin is the best]

Egzamin mam w pon. 5 lipca.
Moja starsza podfałszowala podpis i poszła do WORDa z moim paszportem i nie było żadnego progblemu. Miałem wysłać kumpla, ale jak się starsza dowiedziała, jaki mam progblem, to się wkurzyła i załatwiła to po swojemu. Mówiła, że nie było żadnych problemów.

[karolina]

Odczekałem chwilę, bo nie bardzo wiedziałem, o co jej chodzi. Okazalo się, że pani doktór, która mnie badała, zapomniała wpisać mojego adresu na karcie. No i wyszło na to, że musze iść do lekarki, żeby mi adres wpisała :shock:. To jest już jakaś paranoja :!: Żebym sam nie mógł wpsać tego adresu, czy nawet ta baba z okienka..

No to mi w WORDzie na Odlewniczej nie chcieli przyjac papierow przy zapisie na egzamin tylko dlatego, ze lekarz na karcie nie wpisal drugiego czlonu mojego nazwiska (mam podwojne nazwisko) i przed skladaniem wlasnorecznie dopisalam. Kazala aby ten dopisek parafowal mi lekarz podpisem i pieczatka (!!!) badz jeszcze raz wypisal zaswiadczenie. Moim skromnym zdaniem to juz nawet przekracza granice paranoi ...

Pozdrawiam serdecznie wszystkich nekanych przez panie z WORDa na Odlewniczej w Warszawie

[Sławek_18]

urzedasy, urzedasy.....