Brak ważnego OC + kontrola drogowa

[n]

Witam,
Z góry podkreślam, że jestem osobą, która nie ma bladego pojęcia o "tych" sprawach.

A więc do rzeczy. Ostatnio będąc poza swoim miastem zostałem "złapany" do kontroli drogowej, w między czasie okazało się, że nie mam ważnego OC (moje pierwsze autko, prawko od kilku miesięcy, cóż, jakoś mi to wypadło z głowy) od ponad miesiąca.
Auto zostało "skonfiskowane" na parking policyjny. Była to sobota, więc w poniedziałek załatwiłem sobie ubezpieczenie, pojechałem na parking, zapłaciłem ponad 500zł za lawetę + parking.
Jednakże obiło mi się o uszy, że to nie jest koniec moich "przyjemności" finansowych w związku z tym "małym" niedopatrzeniem.
Pogooglowałem i znalazłem informacje z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Mój pojazd jest zarejestrowany jako "auto ciężarowe", więc z tego co wiem kara może mnie wynieść 800euro.
I teraz moje pytanie, "może", a "nie musi"? Słyszałem, że po jakimś czasie powinienem drogą pocztową dostać zawiadomienie o tej karzę, jednak po jakim czasie mogę się spodziewać tego zawiadomienia? I jaka jest szansa, że dostanę takie zawiadomienie? W jakich wypadkach nie jest ono wysyłane?

Z góry dziękuje za pomoc :)

PS. Ze swoich "źródeł" dowiedziałem się, że prawdopodobnie użytkownik nie podlega karze, jeśli na nowej polisie w okresie rozpoczęcia ubezpieczenia zostanie wpisana data wygaśnięcia wcześniejszej polisy (bądź też 1-2 dni po).
Czy to prawda? :>

[qwer0]

PS. Ze swoich "źródeł" dowiedziałem się, że prawdopodobnie użytkownik nie podlega karze, jeśli na nowej polisie w okresie rozpoczęcia ubezpieczenia zostanie wpisana data wygaśnięcia wcześniejszej polisy (bądź też 1-2 dni po).
Czy to prawda? Mean

prawda.
Mojemu ojcu sie zapomnialo kiedys zaplacic i ganial cos ok. miecha - 2 bez OC waznego.
Zatrzymali go na rutynowa i ... pojechal dalej.
Nieoplacenie skladki nie jest rownoznaczne z wygasnieciem umowy z TU, bo jest ona przedluzana automatycznie, dopoki nie zrezygnujesz.
No ale jak juz zaplaciles za lawete to teraz... Zupa po obiedzie.

No chyba, ze u Ciebie byla jakas inna sytuacja, ale jesli ubezpieczenie jest na Ciebie i nie oplaciles terminowo raty, badz kontynuacji ubezpieczenia, to moga cmoknac w tylek.

[n]

Zadzwoniłem do ubezpieczalni, rzeczywiście masz rację :)
Teraz chcę spytać na przyszłość, choć mam nadzieję, że więcej nie będę miał takiej sytuacji.
Napisałeś, że Twój ojciec odjechał bezproblemowo.
Czyli w takiej sytuacji nie mogą zatrzymać mojego auta? :>

[qwer0]

Napisałeś, że Twój ojciec odjechał bezproblemowo.
Czyli w takiej sytuacji nie mogą zatrzymać mojego auta? Mean

Moga i nie moga.
Moj ojciec byl zorientowany w tej sprawie, wiedzial o co chodzi i sie o to wyklocil - policjant oczywiscie chcial od razu na lawete. Wiec jak ktos jest niezorientowany to odholuja.
Wiec po prostu trzeba panu wladzy (tak sie pisze? :P ) wytlumaczyc, ze nie ma q temu powodu.

[Cycu]

Wiec po prostu trzeba panu wladzy (tak sie pisze? :P ) wytlumaczyc, ze nie ma q temu powodu.

Powód jest

art. 130a PRD
1. Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku:
nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia;

Wystarczy nieokazanie takiego dokumentu (nawet jeśli ubezpieczenie faktycznie jest wykupione), pojazd należy odholować. Ale jeśli ubezpieczenie jest wykupione to nie wnosi się opłaty na rzecz FG, zostaje tylko zapłacić za hol i parking.

[qwer0]

Powód jest

art. 130a PRD
1. Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku:
nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia;

Wystarczy nieokazanie takiego dokumentu (nawet jeśli ubezpieczenie faktycznie jest wykupione), pojazd należy odholować. Ale jeśli ubezpieczenie jest wykupione to nie wnosi się opłaty na rzecz FG, zostaje tylko zapłacić za hol i parking.

alez kwitek z max. roku wstecz jest dowodem zawarcia umowy oraz oplacenia skladki! Bo umowa jest przedluzana automatycznie na nastepny rok i w razie spowodowania kolizji jak najbardziej Twoje OC jest wazne. To ze wisisz z oplata TU to nikogo nie obchodzi.

Z tego co sie orientowal moj ojciec to nie zalezy od TU, tylko juz gdzies wyzej cos takiego jest.
Wiec przykladowo oplacajac skladke od 1-1-08 do 1-1-09 Twoje ubezpieczenie jest wazne od 1-1-08 do 1-1-10. W przypadku nieoplacenia zaleglego roku umowa przestaje obowiazywac 1-1-10.
Jesli oplacisz, wtedy masz ubezpieczenie wane do 1-1-11, z tym, ze wisisz TU kase za jeden rok.

Dlatego tez nie odholowali auta mojego ojca, tylko pojechal dalej. Jak i kazdy inny, ktory wie za co placi, a zdarzy mu sie zapomniec uiscic oplaty w terminie.

Tak wiec. Mam dowod zawarcia umowy oraz mam dowod oplacenia skladki. Czyz nie??

Jakby sie jeszcze bardziej czepic, to nigdzie tam nie pisze w zacytowanym przez Ciebie tekscie "aktualnego" :P

Co innego jak nie masz przy sobie w ogole zadnego kwitu wtedy odholuja.

[Cycu]

Tak ale nieaktualny to tak, jakby go nie było. Przedłuża się automatycznie, chyba że właściciel na piśmie zrezygnuje z ubezpieczenia.
Skąd policjant na drodze ma wiedzieć, że właściciel np. nie zerwał umowy ubezpieczenia :?:

[qwer0]

Skąd policjant na drodze ma wiedzieć, że właściciel np. nie zerwał umowy ubezpieczenia Question

a skad ma wiedziec, ze kwitka nie wydrukowal na drukarce??
Moj dowod wplaty wyglada smiesznie - mozna taki kwitek wydrukowac, uzupelnia sie recznie w miejscu pieczatki jest parafka, pieczatka imienna, z dopiskiem "z upowaznienia ..." i nr telefonu.
Toz taka pieczatke sie robi na miescie w 5min. Moge sobie tam wpisac imie i nazwisko matki z dopiskiem "z upowaznienia {imie ojca} {nazwisko ojca} :P

A moze fundusz gwarancyjny obejmuje jeszcze roczek.
Nie wiem jak to funkcjonuje, ale mozna odjechac - sprawdzone w praktyce. Z reszta przedzwon do TU to wytlumacza jak to funkcjonuje, bo ja nie mam pojecia, moglem tylko podac przyklad jak to mniej wiecej wychodzi w praktyce.

Tak ale nieaktualny to tak, jakby go nie było.

no jak nie ma jak jest... A jak bede mial aktualny ale z innego auta? Co, tego tez nie bedzie? Kazdy moze interpretowac wszystko inaczej i kazda wersja bedzie poprawna, jesli cos nie jest porzadnie sprecyzowane. W koncu pisze "posiadacz pojazdu". Wiec jesli mam 2 pojazdy, to teoretycznie moglbym ubezpieczyc tylko jeden i ganiac raz jednym, raz 2gim na jednym OC.