Cóż, ja byłam bardzo pewna swoich umiejętności poniewaz instruktor wpajał mi przez cały kurs że jeździć umiem i zawsze szło mi super, na każdej jeździe(chociaż na ostatniej godzinie tuż przed egzaminem pierwszy raz wymusiłam pierwszeństwo ze stresu:P).
Bałam się tylko że trafię na jakiegoś egzaminatora który obleje mnie za jakąś pierdołę bo po prostu od początku będzie chciał mnei oblać.
Ale kiedy zobaczyłam swojego egzaminatora zrobił na mnie tak dobre wrażanie że zanim skończyłam sprawdzać światła to już wiedziałam że zdam, no i zdałam ;)