Czy po odbiorze prawka od razu zacząć jeździć samemu???

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez zubi » wtorek 31 marca 2009, 09:07

Już pierwszego dnia jak prawko odebrałam wsiadłam sama w auto, i to nawet meża kombiaka, zaproponował choc był pewnien, że nie będę chciała :wink: A ja jednak pojechałam sobie pojeździć po okolicach :lol2:
Drugiego dnia musiałam odebrać swoje auto i 30 km dojechac nim do domu...nie powiem lekki stresik był bo inne auto ale dojechałam.
Teraz ciągle jeżdże, dużo jeżdże i nawet raz męża miałam za pasażera, dość mało komentował, raczej dawał dobre rady i chwalił, że jak świeżego kierowce dobrze daje rade 8) Ale teraz to już nabrałam wprawy bo jakby mąż wsiadł ze mną wtedy jak pierwszy raz wsiadłam do nowego auta zapewne bym się nasłuchała i tylko zestresowała, dlatego ciesze się, że mogłam wprawy nabrać sama :D
zubi
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 01 marca 2009, 18:17

Postprzez kamea4567 » czwartek 23 kwietnia 2009, 09:44

Witam!
Długo zwlekałam ze zrobieniem prawka,uważałam że nie dam sobie rady,nawet nie próbowałam.Narzeczony namawiał mnie ponad rok,w końcu się zdecydowałam-i tu miłe zaskoczenie.Jak pierwszy raz usiadłam za kierownicą to poczułam,że to jest coś dla mnie,to było takie miłe coś-mimo że z instruktorem obok.Okazało się,że radzę sobie doskonale,po jedenastu godzinach kursu zdałam wewnętrzny bezbłędnie i zapisałam się na egzamin,który zadałam za pierwszym podejściem :-)
Na początku jeździłam praktycznie codziennie,ale z narzeczonym obok,ale bardzo szybko się przełamałam i zaczęlam jeździć sama,tzn.sama jako kierowca,ale z dzieckiem na tylnym siedzeniu i to po całym mieście,z jednego końca na drugi jeśli była taka potrzeba,a mieszkamy w Poznaniu.
Jeśli komuś się ten post do czegokolwiek przyda to moja rada jest taka-staraj się jeździć zawsze kiedy tylko masz taką możliwość,nawet kiedy jest inny kierowca,mów że Ty chcesz jechać,bo na siedzeniu pasażera nie zdobędziesz doświadczenia.

Pozdrawiam wszystkich niewierzących w swoje umiejętności :-))

Prawo jazdy odebrałam we wrześniu 2008 i od tej pory jestem czynnym kierowcą :-)
kamea4567
 
Posty: 13
Dołączył(a): wtorek 01 lipca 2008, 10:26

Postprzez wicius » czwartek 23 kwietnia 2009, 11:47

Ja robiłem prawo jazdy bo było mi potrzebne, więc raczej nie było mowy o jakimś okresie przejściowym czy unikaniu jazdy samemu. Mieszkam w Poznaniu bez rodziców, z młodszym bratem (chodzimy tu do liceum). Prawko odebrałem w drugiej połowie stycznia tego roku, auto już jakiś tydzień czekało w garażu przywiezione przez rodziców. I od razu pierwszego dnia po odebraniu prawka w mieście oddalonym od Poznania o ponad 110 km zrobiłem trasę z tego miasta do Poznania z ojcem (oczywiście kierowałem) a potem dzień w dzień w Poznaniu najpierw brata do szkoły, potem do swojej, po szkole odebrać brata itd. akurat byla zima, śnieg i zimno więc w samą porę to prawko miałem, trochę ciężko jest nawet jakieś zakupy większe zrobić jak się nie ma rodziców w domu. Od tamtego czasu mam już ponad 7 tyś. km przejechanych, głównie Poznań i trasy, żadnych stłuczek itp. a nawet ciekawe przypadki jak holowanie terenowego samochodu (stary Mercedes G klasa) równie wielkim busem ;) Teraz czuję się za kierownicą pewnie, jak jeżdżę z ojcem to żadnych komentarzy, z matką tradycyjnie "nie pędź tak".

Oczywiście, zwłaszcza na samym początku, trzeba wykorzystywać każdą nadażającą się okazję do prowadzenia, ZWŁASZCZA w trudnych warunkach typu noc, noc i śnieg, noc i deszcz, sroga zima - im szybciej ktoś nauczy się w takich warunkach jeździć i nie bać się jeździć, tym lepiej.
2.01.2009 ->Egzamin kategoria B teoria i praktyka zdane pozytywnie za pierwszym razem.
15.01.2009 Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
22.01.2009 Prawko odebrane.
Citreon Xsara 1.6 VTR 110 bhp 2001 r.
wicius
 
Posty: 22
Dołączył(a): piątek 02 stycznia 2009, 23:25

Postprzez pcheelka » czwartek 23 kwietnia 2009, 16:13

Jak pierwszy raz pojechałam autem, to myślałam, że od razu mogę jechac jak chcę i kiedy chcę sama. Do momentu w którym nie miałam kolizji z innym autem jeździłam pewnie. Teraz się boję i jeżdże zawsze z kimś... Nie wiem czy szybko uda mi się nabrać pewności...
Prawo jazdy od 08.04.2009
pcheelka
 
Posty: 10
Dołączył(a): środa 22 kwietnia 2009, 20:00
Lokalizacja: z innej bajki...

Postprzez eklerka » piątek 24 kwietnia 2009, 09:37

enigma napisał(a):Ja od początku jeździłam sama... Tnz z dzieciakami moimi... I tak jeździ mi się super.. Natomias jak jadę z męzem to mam jakiś taki wewnętrzny stresik, że coś będzie nie tak i wyjdzie na to, ze nie umiem jeździć ;-) I zawsze tak jest: za mocno gaz, za późno hamulec, za gwałtowne wejście w zakręt etc-a jak jadę sama to problemów nie ma... Na szczęscie jeszcze kilka dni i odbieram swoje autko i nikt mnie nie będzie denerwował w czasie jazdy :lol:

Witam mam ten sam problem co Ty jak jade z mężem mam większy stres niż na kursie czy egzaminie jak jadę sama z dziećmi czy też z kimkolwiek innym poza mężem luzik totalny;D
szczęśliwa posiadaczka kat B
eklerka
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 02 marca 2009, 10:28

Postprzez ciemna.masa » piątek 24 kwietnia 2009, 12:05

no t ja chyba tez tak mam:) że jeszcze większy stres gdy z moim narzeczonym, ale to dlatego, że on ma prawo jazdy lat 12 i czasami to jakby wszystkie rozumy pozjadał...
teoria: 30.12.08 (+)
praktyka I: 13.01.09 plac (+), miasto (-)
praktyka II: 19.02.09 +++ !!! Hurra
dokument odebrany: 2.03.09 :)
Kierowca bombowca ;)
ciemna.masa
 
Posty: 50
Dołączył(a): poniedziałek 20 października 2008, 18:10

Postprzez annubis17 » sobota 25 kwietnia 2009, 21:29

A ja mam koło 4 czwartego odebrać prawko i oczywiście pierwsza jazda autkiem i mi sie cała rodzinka wpakuje na siedzenia żeby zobaczyć jak jeżdże. Ale stresu przed jazdą samemu nie mam, tylko sie zastanawiam czy jechać max 50 po mieście czy dostosować prędkość do warunków na drodze, bo tak wolno jechać przy ludziach którzy nigdy nie patrzą na prędkość to siara...
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez mike_nsk » sobota 25 kwietnia 2009, 22:02

specjalnie bym ich powiózł 50km/h zeby sie za bardzo nie spodobało i zeby za szofera nie robic potem
Misiek Kierowca

16.04.2009 WORD Ostrołeka 1 podejscie
ZDANE!
Avatar użytkownika
mike_nsk
 
Posty: 28
Dołączył(a): czwartek 03 lipca 2008, 10:52
Lokalizacja: NSK

Postprzez annubis17 » sobota 25 kwietnia 2009, 23:04

Połowie by sie spodobała wolna jazda, a drugiej połowie nie...
Citroen XM 2.1D Obrazek Lancia Kappa 2.0t Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
annubis17
 
Posty: 253
Dołączył(a): sobota 25 kwietnia 2009, 13:39
Lokalizacja: koszalin

Postprzez cdv » sobota 25 kwietnia 2009, 23:22

To może jeździj tak by było bezpiecznie? Jaka tam siara, wstyd będzie wtedy, gdy ze swojej winy skasujesz auto albo dostaniesz mandat za głupotę. Rozważna jazda, nie jest powodem do wstydu, ja do tej pory jeżdżę tak jak mi wygodnie, nigdzie się nie śpieszę i jeśli czuje się na tyle komfortowo by jechać 100 to jadę 100, jeśli nie, to jadę 60. Bezpieczeństwo najważniejsze, bo na drodze nie odpowiadasz tylko za siebie. Jeśli komuś się nie spodoba to trudno, nikt go do wożenia tyłka na tylnej kanapie przecież nie zmusza ;)
01.12.2008 godz. 17:00 - egzamin teoretyczny
02.01.2009 godz. 16:00 - egzamin praktyczny
09.01.2009 godz. 14:00 - odebranie prawa jazdy
cdv
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 11 stycznia 2009, 22:41

Postprzez zgoda » środa 29 kwietnia 2009, 15:01

Dziś odebrałem PJ w WK w Wołominie i pojechałem sobie do pracy do Warszawy - najgorsze okazało się kręcenie po parkingu podziemnym w Promenadzie w poszukiwaniu miejsca takiego, żeby było blisko (nie udało się, jutro postawię pod wiatą). Za 2 godziny wracam do Wołomina. Czad. :)

Wolałem jechać sam niż z żoną, przynajmniej nikt mi nie stękał "posz, jak ty jedziesz, szybciej, wolniej, w lewo, w prawo!".
Avatar użytkownika
zgoda
 
Posty: 104
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 12:49

Postprzez Ajax » czwartek 30 kwietnia 2009, 11:14

heh ja jeszcze czekam, aż mi plastik wydadzą, ale tego samego dnia muszę zrobić rundkę honorową :D :D :D. W sumie to już nie mogę się doczekać, ale cierpliwość jest cnotą :wink:
Ajax
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 30 kwietnia 2009, 11:04

Postprzez misia2 » piątek 01 maja 2009, 12:25

Wiem napewno, że nie będę jeździła sama. Wolę, aby na początku ktoś siedział obok mnie. Jako początkujący kierowca muszę nabyć pewne nawyki, dlatego wszelkie wskazówki ze strony osób, które już posiadają prawo jazdy jakiś czas będą wskazane :)
Avatar użytkownika
misia2
 
Posty: 91
Dołączył(a): wtorek 28 kwietnia 2009, 22:33

Postprzez marcinm6664 » piątek 01 maja 2009, 22:46

Ja od razu sam jeździłem, czasami tatę wożę to jest masakra on zawsze musi wszystko wiedzieć najlepiej :x
Obrazek
marcinm6664
 
Posty: 27
Dołączył(a): środa 23 kwietnia 2008, 22:35
Lokalizacja: Starachowice

Postprzez jasiek23 » piątek 01 maja 2009, 23:47

Pierwszy raz chcialem jechac sam ale tata wsiadł ze mną i bardzo ciesze się teraz z tego powodu bo wtedy gdybym jechal sam zaliczyl bym zdarzenie drogowe i tyle bo nie spojrzalem na skrzyżowaniu drugi raz w prawo a tata powiedzial ze jedzie samochód w ostatnim momencie. Gdyby nie to to bym wjechal kolesiowi w lewy bok.

Pierwszy raz sam jechalem samochodem do dziewczyny(po wczesniejszych praktykach przy wożeniu rodzinki w trasie i po mieście) :D
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości