Kierunkowskazy a tzw. rondo.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Kierunkowskazy a tzw. rondo.

Postprzez Kowal » środa 16 czerwca 2004, 18:24

No i znów mam problem. Bo instruktor z którym jeżdżę uczy mnie tak. Dojeżdżam do ronda i jeżeli skręcam w prawo to kierunek w prawo. Jeżeli jadę prosto to bez kierunków na rondo wjeżdżam i na wysokości poprzedzającego zjazdu z ronda kierunek w prawo. Jeżeli jadę w lewo to to też bez kierunków aż do poprzedzającego zjazdu z ronda (wtedy kieruneczek w prawo). Jeżeli zawracam to tak jak wyżej, aż do poprzedzającego zjazdu i wtedy kierunek i zjeżdżam. Natomiast insruktór z którym mam wykłady uczy że jeżeli skręcam w prawo to kierunek w prawo i po bólu. Gdy jadę prosto to podobnie. Ale już gdy skręcam w lewo lub zawracam to mam wjechać na kierunku w lewo i jechać z tym kierunkiem włączonym aż do zjadu poprzedzającego mój, wtedy zmieniam kierunek na prawy. Jak to jest naprawdę :( Sam już nie wiem. A jak wy mieliście tłumaczone i czy były z tym problemy na egzaminie. Podobno w Rzeszowie za brak lewego kierunku przy skręcie w lewo i zawracaniu na rondzie kończymy egzamin. Jakie są wasze doświadczenia?
Avatar użytkownika
Kowal
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2004, 15:30
Lokalizacja: Mielec

Postprzez Kowal » środa 16 czerwca 2004, 18:36

Dodam że instruktor od wykładów (czyli lewe kierunkowskazy na rondzie) przeprowadził się niedawno z Warszawy i mówi, że tam się tak jeździ. Prawda li to? :D Bo np. w Mielcu to jeszcze takiego przypadku nie zauważyłem. :roll:
Avatar użytkownika
Kowal
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2004, 15:30
Lokalizacja: Mielec

Postprzez miros » środa 16 czerwca 2004, 18:37

tak wiec temat, omawiany juz kilkakrotnie. jedyne co moge powiedziec to to ze sa dwie szkoly, jedni ucza tak ze tylko przy zjezdzie z ronda wlaczamy prawy kierunek, inni ze jak mamy zamiar zawrocic to musimy uzyc lewego kierunku.
ja osobiscie uzywam pierwszej metody.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ella » środa 16 czerwca 2004, 19:58

Możesz robić i tak i tak. Ile instruktorów tyle szkół jazdy :) Ja jak jeżdzę po małych rondach jedno lub dwu pasmowych to rzeczywiście skręcając w lewo nie migam wjeżdzając na nie, tylko jak zjeżdzam. Natomiast jak rondo jest duże trzy pasmowe to wjeżdżam na nie z pasa wewnętrznego i migam lewym migaczem. Zjeżdzając migam prawym.
Na egzaminie nie trafiło mi się rondo ale jakbym je miała to bym chyba migała. Lepiej mignąć, przecież to nie błąd, niz oblać egzamin :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 17 czerwca 2004, 02:10

Wjeżdzając na Rondo nie używa się kierunkowskazu, tylko zjeżdzając z ronda odpowiednio sygnalizujemy ten zamiar.No i jeśli zmieniamy pas ruchu jadąc na kółku, to też ostrzegamy o tym innych.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez miros » czwartek 17 czerwca 2004, 02:23

no ja tak wlasnie jezdze, ale niektorzy instruktorzy ucza inaczej, jak powinno sie przepisowo poruszac po rondzie to nie wiem, a chetnie bym sie dowiedzial.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Sławek_18 » czwartek 17 czerwca 2004, 11:29

Jak mowi miros jest wiele szkol jazdy po rondzie:
1 tak jak mowi Twoj pierwszy instruktor.
2 to jak mowi Twoi 2 instr.
i nastepny jakim ja jezdze to:
trzeba jeszcze wyroznic ronda z sygnalizacja swietlna i bez. W 1 przypadku bedac juz na rondzie a chcac skrecic w lewo wlaczam kierunek lewy opuszczajac rondo nie wlaczam migacza. W 2 przypadku skrecajac/zawracajac nie wlaczam kierunku a opuszczajac wlaczam prawy
Oczywiscie w 1 przypadku jesli nie dziala sygnalizacja to postepuje jak w 2 przypadku.
I mowie odrazu, ze ten temat byl walkowany na forum (jeszcze nawet starym) nawet doszloby do sporej demolki jakbysmy tylko mieszkali wszyscy w jednym miescie :)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ocrushek » czwartek 01 lipca 2004, 13:09

Z tego co wiem, przy skrecie w lewo na rondzie nalezy wjechac na rondo z kierunkowskazem w lewo, w prawo zaczynamy mrygac na wysokosci poprzedniego zjazdu...
Skad wy macie informacje, ze skrecajac w lewo nie wlaczamy lewego kierunkowskazu? :shock:
Pierwszy egzamin: 01.10.2003
Wynik: Pozytywny
Przejechanych km. od 31.10.2003: 72540
Kolizji: 1 :-(
Avatar użytkownika
ocrushek
 
Posty: 44
Dołączył(a): środa 01 października 2003, 15:15
Lokalizacja: Radom

Postprzez ella » czwartek 01 lipca 2004, 13:20

Bo są dwie szkoły nauki, jedni mówią tak jak ty a drudzy inaczej. Mawet egzaminatorzy i to jest najgorsze.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sharky » czwartek 01 lipca 2004, 13:30

ocrushek napisał(a):Skad wy macie informacje, ze skrecajac w lewo nie wlaczamy lewego kierunkowskazu? :shock:

Widac co miasto to inny obyczaj :) Mnie uczyli ze na rondzie uzywamy tylko prawy kierunkowskaz (przy zmianach pasa i przy zjezdzaniu). A jak chce skrecic w lewo na rondzie to: zajmuje lewy pas dojerzdzajac do ronda i na rondzie wjerzadam na wewnwtrzny pas bez zadnych kierunkowskazow.

W sumie sie jeszcze nie spotkalam zeby ktos mrugal lewym kierunkowskazem na rondzie :)
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » czwartek 01 lipca 2004, 13:38

ocrushek napisał(a):Z tego co wiem, przy skrecie w lewo na rondzie nalezy wjechac na rondo z kierunkowskazem w lewo, w prawo zaczynamy mrygac na wysokosci poprzedniego zjazdu...
Skad wy macie informacje, ze skrecajac w lewo nie wlaczamy lewego kierunkowskazu? :shock:

niektorzy na tym forum tez bylo tak oburzeni, ale nie martw sie za kilkanascie miesiecy bedzie to uporzadkowane i bedzie tylko jedna teoria.
Bo juz sa plany aby sie do tego zabrac :lol: :lol:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 01 lipca 2004, 16:56

Jest kilka wersji Skrzyżowań o ruchu okrężnym.Są skrzyżowania proste klasyczne, gdzie rzeczywiście wjeżdzając na rondo i skręcając w lewo ( bo jak ) kierunkowskazów się nie używa, tylko zjeżdzając z ronda, sygnalizuje się ten zamiar.Są też np. skrzyżowania dwóch prostopadłych dróg z wyspą centralną i one budzą najwięcej wątpliwości.

Wjeżdżając na rondo nie ma obowiązku "mrugania w prawo", ponieważ skręt jest wymuszony geometrią jezdni. Nie ma obowiązku włączania kierunkowskazów, jeżeli zamierzamy po przejechaniu ronda kontynuować jazdę na wprost.Natomiast jeżeli zamierzamy skręcić na rondzie w prawo w pierwszy, najbliższy wylot, to manewr ten powinien być już przy wjeździe na rondo sygnalizowany innym uczestnikom ruchu.Również gdy na rondzie zamierzamy zawrócić lub skręcić zeń w lewo, musimy to sygnalizować kierunkowskazami.

Moja oficjalna wersja.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » czwartek 01 lipca 2004, 19:48

Są też np. skrzyżowania dwóch prostopadłych dróg z wyspą centralną i one budzą najwięcej wątpliwości.

Nie mozna pomylic ronda z skrzyzowaniem dwoch prostopadlych drog z wyspa centralna bo ronda sa oznakowane.
Moja opienie znacie i wiecie jak sie jezdzi w krakowie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Snuj ze Szczecina » piątek 02 lipca 2004, 00:20

Sławek_18 napisał(a):Nie mozna pomylic ronda z skrzyzowaniem dwoch prostopadlych drog z wyspa centralna bo ronda sa oznakowane



Sławek, a czy ktoś tutaj coś z czymś myli ?

Skrzyżowanie ruchu okrężnego o dwóch prostopadłych drógach z wyspą centralną.

Obrazek

Skrzyżowanie ruchu okrężnego tzw.klasycznego ronda.

Obrazek

Jeśli chodzi o "różne ronda" to układem i wyglądem są rzeczywiście różne, ale faktem jest, że jest kilka "wersji" oznakowania. Najczęściej spotykane jest rondo oznakowane przed wjazdem znakiem C-12 ("ruch okrężny") oraz dodatkowo znakiem A-7 ("ustąp pierwszeństwa").

Tyle.
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » piątek 02 lipca 2004, 14:18

No to po co mowisz o tych skrzyzowaniach jak pytanie dotyczylo tylko ronda.
Rondo moze tez byc z sygnalizacja i bez.
"kilka" rodzajow oznakowan ? Ja tam wiem tylko o 2 :P Chyba, ze te kilka to wlasnie dwa :)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości