Kierunkowskazy a tzw. rondo.

[Snuj ze Szczecina]

No to po co mowisz o tych skrzyzowaniach jak pytanie dotyczylo tylko ronda.

Nie zrozumiałeś mnie Sławek.Zobacz :

"Jest kilka wersji Skrzyżowań o ruchu okrężnym.Są skrzyżowania proste klasyczne, gdzie rzeczywiście wjeżdzając na rondo i skręcając w lewo ( bo jak ) kierunkowskazów się nie używa, tylko zjeżdzając z ronda, sygnalizuje się ten zamiar.Są też np. skrzyżowania dwóch prostopadłych dróg z wyspą centralną i one budzą najwięcej wątpliwości."

Skrzyżowanie ruchu okrężnego dwóch prostopadłych dróg z wyspą centralną.Popularniej nazywa się to RONDO.Z racji tego że jest to skrzyżowanie ruchu okrężnego.Na tym skrzyżowaniu okrężnym jeśli zamierzamy zawrócić lub skręcić zeń w lewo, musimy to sygnalizować kierunkowskazami.

[dorsio]

W ośrodku, w którym się uczyłem podawali dwie wersje postępowania z kierunkowskazami na rondzie, w zależnośći od tego gdzie zamierzało się zdawać egzamin. Dla zdających w Lublinie instruktor tłumaczył, że 'wrzucamy' tylko prawy kierunkowskaz przy zjeździe, a Ci którzy zdawali w Radomiu musieli najpierw lewy przy wjeździe, a potem prawy przy zjeździe. Odnosi sie to do normalnych rond bez świateł.

[wharton]

W naszym lokalnym LOK'u uczą, że przy dojeździe włączamy kierunek tylko gdy skręcamy w prawo, natomiast gdy w lewo lub prosto to dojazd bez kierunka, a tylko przy zjeździe sygnalizujemy prawym "migaczem"(rzecz sie tyczy oczywiście rond bez świateł).I tak jest chyba najpoprawniej bo pisali nawet o tym w "Lubuskiej" w "Za kierownicą".
Greetings for all!!!

[Mmeva]

Że też ja tego posta wcześniej jakoś nie zauważyłam :shock: Witam sąsiada :D , kurcze, już prawie 3 latka siedzę na forum i jeszcze nikogo z naszego pięknego miasta nie spotkałam...

Dodam że instruktor od wykładów (czyli lewe kierunkowskazy na rondzie) przeprowadził się niedawno z Warszawy i mówi, że tam się tak jeździ. Prawda li to? :D Bo np. w Mielcu to jeszcze takiego przypadku nie zauważyłem. :roll:

Gdzie się uczysz? Ja robiłam kurs w osk E-L-KA, tam za moich czasów było 2 instruktorów/wykładowców i oboje uczyli, że jeździmy bez lewego, tylko prawy przed zjazdem, dokładnie tak:

Dojeżdżam do ronda i jeżeli skręcam w prawo to kierunek w prawo. Jeżeli jadę prosto to bez kierunków na rondo wjeżdżam i na wysokości poprzedzającego zjazdu z ronda kierunek w prawo. Jeżeli jadę w lewo to to też bez kierunków aż do poprzedzającego zjazdu z ronda (wtedy kieruneczek w prawo). Jeżeli zawracam to tak jak wyżej, aż do poprzedzającego zjazdu i wtedy kierunek i zjeżdżam.

Ale koleżanki robiły kurs bodajże w Vivie i im kazali używać; a przypadki używania lewego zaobserwowałam nie raz na rondzie na Smoczce.

Pozdrówki!

[gabi121]

Wjeżdzając na Rondo nie używa się kierunkowskazu, tylko zjeżdzając z ronda odpowiednio sygnalizujemy ten zamiar.No i jeśli zmieniamy pas ruchu jadąc na kółku, to też ostrzegamy o tym innych.

Dokladnie tak. ludzie ktorzy wjezdzajac na rondo juz wlanczaja kierunkowskaz wprowadzaja innych kierowcow w blad. przeciez na rondzie jest ustalony kierunek ruchu:)

[sharky]

ludzie ktorzy wjezdzajac na rondo juz wlanczaja kierunkowskaz wprowadzaja innych kierowcow w blad. przeciez na rondzie jest ustalony kierunek ruchu:)

Nie zawsze :) Jezeli wlaczja prawy kierunkowskaz przed rondem to znaczy ze chca zjechac w pierwsza ulice :D

[gabi121]

ludzie ktorzy wjezdzajac na rondo juz wlanczaja kierunkowskaz wprowadzaja innych kierowcow w blad. przeciez na rondzie jest ustalony kierunek ruchu:)

Nie zawsze :) Jezeli wlaczja prawy kierunkowskaz przed rondem to znaczy ze chca zjechac w pierwsza ulice :D

no tak ale jezeli mamy doczynienia z klasycznym rondem to jest tak jak pisze. co innego gdy przed rondem jest zjazd.

[sharky]

ludzie ktorzy wjezdzajac na rondo juz wlanczaja kierunkowskaz wprowadzaja innych kierowcow w blad. przeciez na rondzie jest ustalony kierunek ruchu:)

Nie zawsze :) Jezeli wlaczja prawy kierunkowskaz przed rondem to znaczy ze chca zjechac w pierwsza ulice :D

no tak ale jezeli mamy doczynienia z klasycznym rondem to jest tak jak pisze. co innego gdy przed rondem jest zjazd.

Mi nie chodzilo o zjazd przed rondem, ale o zjazd w pierwsza ulice na rondzie. Na wykladach instruktor powiedzial, ze jak na rondzie zjezdzamy w pierwsza ulice w prawo to mozna wlaczyc kierunkowskaz (prawy) jeszcze przed rondem.

Wiem nie wyrazilam sie dosc jasno :oops: ale nigdy nei bylam dobra w pisaniu wypracowan :)

[Mmeva]

Chyba Gabi miała na myśli to, że włączając przed wjazdem na rondo lewy kierunkowskaz wprowadzamy w błąd.

[gabi121]

Chyba Gabi miała na myśli to, że włączając przed wjazdem na rondo lewy kierunkowskaz wprowadzamy w błąd.

dokladnie:)

[Ar]

Mnie uczono tak:
:arrow: jesli zjezdzam z ronda pierwszym zjazdem przed wjazdem na rondo wlaczam prawy kierunek.
:arrow: Jesli przez rondo jade prosto, przed rondem nie wlaczam zadnego migacza; wlaczam prawy dopiero gdy mine pierwszy zjazd.
:arrow: Jesli na rondzie skrecam w lewo - jeszcze przed wjazdem na nie wlaczam lewy kierunkowskaz i zajmuje lewy pas, gdy zblizam sie do zjazdu, ktorym chce jechac wlaczam prawy kierunek i zjezdzam na prawy pas ruchu.
:arrow: Jesli zawracam na rondzie postepuje podobnie jak przy skrecie w lewo.

[Markosz]

Nie rozumiem po co tyle szumu ciagle o te kierunkowskazy na rondzie. Dopóki nie bedzie to ustalone przez przepisy nic sie nie zmieni. Wiec Ci, którzy są uczeni, aby włączac lewy kierunek to niech to robią, świat od tego sie nie zawali, aa osobom, które są przed egzaminem radze słuchac swojego instruktora, bo on wie dobrze jakie zasady panują u egzaminatorów.
Dla mnie temat jest zamknięty.
Pozdrawiam

[Sławek_18]

Dodajcie to do faq

Poco dwa razy napisalem post o identycznym sensie

[ella]

Dodajcie to do faq

Przecież jest :wink:

[Pan Samochodzik]

Na rondzie, które wygląda jak normalne skrzyżowanie, tylko jest znak, że to rondo. Dałem kierunkowskaz w lewo, bo miałem jechać w lewo a egzaminator uznał to za błąd. Kierunkowskaz dajemy tylko przy wyjeżdżaniu z ronda. Pamiętajcie o tym na egzaminach.