Oblanie na rondzie - czy słusznie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez dkn » sobota 06 czerwca 2009, 22:00

nie musisz miec lewego kierunku --- ja mialem zawracanie na egzaminie i mi pozniej powiedzial ze to niedociagniecie ze nie wlaczylem lewego, ale oblac mnie za to nie oblal. dodam ze zdawalem tydzien temu z wynikiem pozytywnym
dkn
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 05 czerwca 2009, 22:51

Postprzez Danieloooo20 » niedziela 07 czerwca 2009, 12:27

Witam,

Miałem egzamin kilka dni temu (niestety oblałem ) ale Egzaminator kazał mi zawrócić na rondzie i o żadnym lewym kierunku nie było mowy po prostu jak zjeżdżasz z ronda dajesz prawy migacz (ja tak zrobilem i Egzaminator nie miał żadnych zastrzeżeń )

pozdroo
Danieloooo20
 
Posty: 30
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2009, 14:10
Lokalizacja: Sląsk

Postprzez dariex » niedziela 07 czerwca 2009, 14:33

Poczytaj wątki o rondach,bo co kraj to obyczaj i są dwie teorie w tej kwestii.
Ja także jestem z tej "szkoły" która uczyła nie włączania lewego kierunku przy zawracaniu czy skręcie w lewo na rondzie ale są miasta,gdzie na egzaminach jest to konieczne i są zdecydowani zwolennicy(także na tym forum) tej teorii.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barbra » niedziela 07 czerwca 2009, 17:42

dariex napisał(a):........... ale są miasta,gdzie na egzaminach jest to konieczne i są zdecydowani zwolennicy(także na tym forum) tej teorii.

Racja Dariex....to,że są zwolennicy tej teorii (używający lewego kierunkowskazu na rondzie) myślę nie wynika jednak z kogoś "widzimisię",tylko z konstrukcji dużych kilkupasowych rond,na których inaczej po prostu się nie da "czytelnie" przejechać.
I jak już wcześniej było powiedziane(w podobnych tematach) są miasta,w których nie ma takich rond,stąd też nie ma takowego problemu.
Zatem nie uogółniajmy,bo ta sprawa już dawno wyjaśniona została w FAQ:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=1984
A jak ktoś z tym zgodzić się nie może(szczególnie po oblanym egzaminie),to właśnie po to jest nagranie,by wyjaśniać wszelkie wątpliwości.
I jedno,(co na problem autorki) mogę powiedzieć:
.....moja koleżanka oblała na rondzie i uważa, że niesprawiedliwie....
Teraz chce się odwoływać od decyzji egzaminatora i instruktor chce jej pomóc
. ...ma takie prawo :] .
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dariex » niedziela 07 czerwca 2009, 19:43

Barbra,niekoniecznie jest tak jak piszesz :)
Ja jestem z Krakowa,gdzie rond z sygnalizacją świetlną jest całe multum i ich "gejografia" jest dla mnie oczywista - używam i lewego i prawego kierunkowskazu,bo generalnie takie skrzyżowanie nie ma już zbyt wiele z ruchem okrężnym.
Natomiast mówię ogólnie o rondach bez świateł.W Krakowie większość instruktorów uczy pokonywać ronda bez sygnalizacji świetlnej wyłącznie z użyciem prawego kierunku przy zjeździe i takie też zasady są honorowane na egzaminach,(co nie znaczy również,że ktoś kogoś uwalił za włączenie lewego kierunku "przed") i przyznaję,jestem właśnie tej szkoły.
Teorie są różne i np.Cman,który pochodzi z tegoż samego miasta co ja,jest zupełnie odmiennego stanowiska.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barbra » poniedziałek 08 czerwca 2009, 16:20

No zgadza się ,ja jednak bez względu na "rodzaj szkoły"nie mam podstaw do tego,by ignorować zdanie innych w tym temacie,choćby było odmienne od tego jak bylam uczona.
Bo jak podaje FAQ:
Jak narazie w kodeksie nie jest opisane jednoznacznie jak mamy poruszac sie na rondzie, wiec prosze nie zasypywac nas pytaniami dlaczego ja sie uczylem przejezdzac przez rondo w taki sposob a wy w FAQ piszecie ze trzeba inaczej.
.
Z racji tej,że kodeks nie podaje wytycznych strikte przejrzystych dla wszystkich kierowcow,nie wytykam też palcem tych ,którzy na małych rondach (i przed wjazdem na nie) lewego kierunkowskazu używaja,bo nie utrudnia mi takie zachowanie jazdy.

Zatem jak "się bronić"?...by wygrać odwołanie,od negatywnego wyniku,z którym nie możemy sie zgodzić :] ...(bo raczej nie wystarczy powiedzenie na swoją obronę,że tak byłam uczona na kursie).
Wszystko jest trudne,dopóki nie stanie się proste..
-----------
Kat. B-marzec 2007
Avatar użytkownika
barbra
 
Posty: 583
Dołączył(a): poniedziałek 19 marca 2007, 19:40
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości