Omówienie świateł awaryjnych,Fiat Punto

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Omówienie świateł awaryjnych,Fiat Punto

Postprzez szeroki24 » niedziela 07 czerwca 2009, 22:29

Witam wszystkich bardzo serdecznie.Z racji braku czasu ( praca ) oraz jutrzejszego egzaminu na prawo jazdy nurtuje mnie 1 pytanie ! Kurs był dawno,przed egzaminem z braku czasu jazdy nie dokupywałem także pytam tutaj.Jak Panowie i Panie omawiacie światła awaryjne ? podchodzicie z przodu i mówicie światła awaryjne przednie prawe i lewe ? czy światła awaryjne przednie,później światło awaryjne boczne prawe ? Pytanie takie nie inne ale naprawdę z tym mam problem i proszę o pomoc.Z góry bardzo wam dziękuję za odpowiedzi,jeżeli taki temat już był,bardzo proszę o namiary !
szeroki24
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 czerwca 2009, 22:22

Postprzez sht » niedziela 07 czerwca 2009, 22:34

Przy sprawdzaniu świateł awaryjnych po prostu je włączasz, mówisz że je sprawdzasz w momencie włączania i obchodzisz samochód. Nic więcej nie trzeba mówić.
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez szeroki24 » niedziela 07 czerwca 2009, 23:06

Dziękuję za odpowiedź ale .... Obchodzę samochód nie mówiąc np:światło awaryjne prawe boczne ? tylko sam sobie sprawdzam nie mówiąc nic egzaminatorowi ? Z tego co pamiętam uczono mnie że mówi się światła awaryjne przednie.ale czy tak jest poprawnie ? następnie światło awaryjne boczne prawe itd itd .... Przepraszam za taką chaotyczność ale wolę się upewnić 10 razy zanim popełnię gafę na egzaminie !
szeroki24
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 czerwca 2009, 22:22

Postprzez Robis » niedziela 07 czerwca 2009, 23:10

"Światła awaryjne - pali się 6 lampek (po dwie przednie, boczne i tylne)."
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez szeroki24 » niedziela 07 czerwca 2009, 23:15

Kolego @Robis ok to wiem ale,pytanie brzmi czy... jeżeli egzaminator powie mi Proszę włączyć wszystkie światła na raz i je omówić,czyli włączam wszystkie światełka i chodzi mi zasadniczo o to czy mam podejść z przodu samochodu i pokazać oraz powiedzieć,światła awaryjne przednie prawe i lewe,następnie światło awaryjne prawe boczne,światła awaryjne tylne prawe i lewe itd itd o to mi głównie chodzi.Lepiej upewnić się 100 razy niż popełnić błąd.
szeroki24
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 czerwca 2009, 22:22

Postprzez qwer0 » niedziela 07 czerwca 2009, 23:18

Nie wiem, po co w ogole cos mowic, ale jak juz mowic to konkretnie, wiec na pewno nie "lampki".
Wlaczasz, sprawdzasz i jak wszystko dziala to lecisz dalej.
Nie ma czegos takiego jak "swiatlo awaryjne lewe".
Wszystkie 6 zarowek stanowi jedno swiatlo, nie rozdziela sie tego na poszczegolne - tylne, przednie, lewe, prawe.
Wiec jesli zostaniesz poproszony o wskazanie, to wlaczasz awaryjne, lecisz na okolo i pokazujesz paluchem to co bedzie mrugac.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Robis » niedziela 07 czerwca 2009, 23:30

qwer0 napisał(a):Nie wiem, po co w ogole cos mowic, ale jak juz mowic to konkretnie, wiec na pewno nie "lampki".


Ja mówiłem lampki i egzaminator stwierdził, że wszystko w porządku. Zależy więc od punktu siedzenia ;P
Obrazek
04.06.2009 Teoria (+), Plac (+), Miasto (+)
Toyota Yaris Nr 38!
Avatar użytkownika
Robis
 
Posty: 64
Dołączył(a): środa 06 maja 2009, 19:04
Lokalizacja: Lublin

Postprzez sht » niedziela 07 czerwca 2009, 23:33

Ale czemu sobie wszyscy utrudniacie? Może jeszcze wymieńcie typy żarówek... Wystarczy powiedzieć że teraz będę sprawdzał światła awaryjne i obejść samochód bez żadnego komentarza dodatkowego, bez mówienia ile ich jest i co ile sekund mrugają. Jeśli egzaminatorowi to nie będzie odpowiadało to zapyta o coś dodatkowo. Ja 2 razy zaliczałem plac (na mieście raz oblałem) i za każdym razem tylko mówiłem "teraz sprawdzam światła takie i takie" - włączałem światła i obchodziłem samochód nic nie mówiąc. Jakoś nie widzę sensu utrudniania sobie życia wyliczając ile żarówek itp.
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez cman » niedziela 07 czerwca 2009, 23:45

Zadanie egzaminacyjne nr 1 polega m.in. na sprawdzeniu działania świateł zewnętrznych.
Włączam światła awaryjne, sprawdzam wszystkie wzrokowo, informuję egzaminatora, że światła awaryjne działają.
Koniec.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez sht » niedziela 07 czerwca 2009, 23:48

Ja nawet nie mówiłem czy działają czy nie. Ale cman napisał krótko zwięźle i na temat. Nie potrzeba żadnego wydziwiania.

Pozdrowienia
sht
 
Posty: 101
Dołączył(a): czwartek 21 maja 2009, 14:57

Postprzez szeroki24 » poniedziałek 08 czerwca 2009, 10:13

Ślicznie wam dziękuję ;) Temat uważam za wyczerpany,pozdrawiam wszystkich.
szeroki24
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 07 czerwca 2009, 22:22


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości
cron