Sposób hamowania ?

[Endriu64]

Witam, mam taki mały problemik. A więc na początku uczono mnie, że jak planuje stop to wtedy daje od razu sprzęgło potem hamuje. A znowu drugi instruktor gdzie kupowałem jazdy mówi tak, że najpierw hamujemy i jak obroty są ok. 10 tyś. to wtedy sprzęgło.

Która wersja jest prawidłowa ? wole tą 1, że od razu sprzęgło, ale nie wiem jak to na gezamini może z tym być.

[Morelnig]

Zawsze podczas zamiaru hamowania najpierw cisnij hamulec a gdy auto zchodzi do niskich obrotow wcisnij sprzeglo, ta metoda jest bezpieczniejsza bo co zrobisz gdy po kilku latach praktyki np. bedziesz mial prawo jazdy i wyskoczy cos przed ciebie to najpierw wcisniesz sprzeglo a potem hamulec? chyba oczywsite ze 1 co to hamulec do konca, a nie rozmyslac o tym czy sprzeglo mam wcisnac.

[Endriu64]

dzięki, no teraz juz mam w nawyku najpierw sprzęgło :/ no ale postaram się to zmienić. a jak na egzaminie może oblać za to ?

[ghoti_mp]

W sumie to zależy od sytuacji. Jeśli hamujesz do zatrzymania to czy pierwsze wciśniesz sprzęgło czy hamulet to nie ma większej różnicy.
Pewnie lepiej hamulec a sprzęgło docisnąć później - ja tak robie... ale to też ważne jak szybko jedziesz... jeśli wykonałeś redukcję i w sumie sie tylko toczysz to wciśnij sobie sprzęgło, dotocz się kawałek i zatrzymaj.
Tylko nie za długo na tym sprzęgle, bo na luzie sie nie jeździ!
Oczywiście w sytuacji zagrożenia, jak już zauważono, najpierw wciskasz hamulec, albo lepiej hamulec razem ze sprzęgłem.

[silossi]

(...)Jeśli hamujesz do zatrzymania to czy pierwsze wciśniesz sprzęgło czy hamulet to nie ma większej różnicy.(...)

Oczywiście, że różnica jest. I to bardzo duża.

Hamowanie rozpoczynasz wciskając pedał hamulca, dopiero w końcowej fazie wciskasz sprzęgło. A to dlatego, żeby samo hamowanie wspomóc silnikiem. Dla efektywności i oszczędności.

(...)Oczywiście w sytuacji zagrożenia, jak już zauważono, najpierw wciskasz hamulec, albo lepiej hamulec razem ze sprzęgłem.(...)

Jak wspomniałem wyżej. . .bzdura!

Pozdrawiam, silossi. ;)

[jessroncen]

NIE WOLNO WCISKAĆ SPRZĘGŁA ANI JECHAĆ NA LUZIE ! to się robi dopiero w ostatniej chwili przed zatrzymaniem, można to poznać po charakterystycznej pracy silnika

Hamowanie bez pomocy silnika wydłuża drogę hamowania i może doprowadzić do wypadku, zawsze hamuje się na biegu, więc najpierw hamulec a dopiero potem redukcja biegu albo tuż przed zatrzymaniem wrzucenie luzu. Pamiętaj że przed wejściem w zakręt musisz zakończyć redukcję biegu, czyli dohamowanie, zmiana biegu, wejście w zakręt i po wyjściu z zakrętu gaz

[ghoti_mp]

Zaraz bzdura, pomyśl trochę... Oczywiście, że sobie w teście znajdziesz pytanie dotyczące hamowania i świetnie nauczyłeś sie odpowiedzi, że należy wcisnąć pedał hamulca roboczego. I to JEST prawda. Ale przy gwałtownym hamowaniu może dojść do zgaśnięcia silnika - czasem warto do tego nie doprowadzić, wierz mi.
Ale to oczywiście zależy od sytuacji. Nie ma złotego środka. To nie karuzela, to droga.
Co do ekonomii i efektywności - zgadzam się, mój błąd.

[mk61]

Ale przy gwałtownym hamowaniu może dojść do zgaśnięcia silnika - czasem warto do tego nie doprowadzić, wierz mi.

A dlaczego miałoby dojść do zgaśnięcia silnika? Przy gwałtownym hamowaniu cenna jest każda sekunda, więc naciska się najpierw pedał hamulca, a dopiero później, podczas hamowania można wcisnąć sprzęgło. Sprawny technicznie pojazd na pewno nie zgaśnie.

[jessroncen]

naucz się jeździć, hamowanie bez silnika powoduje że samochód gorzej się prowadzi i wydłuża się droga hamowania, gorzej się omija przeszkody, więc nie należy wciskać sprzęgła przy hamowaniu, to się robi dopiero na samym końcu, jak już silnik wchodzi na zbyt niskie obroty, nieco inaczej jest w samochodach z ABS, tam przy hamowaniu z dużej prędkości trzeba sprzęgło wcisnąć wcześniej żeby silnik nie zakłócał działania ABS

[ghoti_mp]

Naucz się czytać!
Przyznałem rację co do wciskania sprzęgła w końcowej fazie hamowania, wiec o co Ci chodzi?
Oczywiście, że silnik zgaśnie, jesli nie wciśniesz sprzęgła w ogóle przy hamowaniu do zera - a o to mi chodzi, nastepny co czytać nie umie:/
Tak owszem - wciskasz hamulec gwałtownie, bo sytuacja jest awaryjna i musisz zatrzymać sie jak najszybciej nie tracąc (miejmy nadzieję) kontroli nad pojazdem. Zwróciłem tylko uwagę, żeby w ogóle je wcisnąć (tak w końcówce). Jak dla mnie temat zamknięty.

[qwer0]

NIE WOLNO WCISKAĆ SPRZĘGŁA ANI JECHAĆ NA LUZIE !

Beeezeeeduuura!
Pewnie, ze wolno.
Wszystko zalezy od sytuacji - moze to byc mniej lub bardziej niewskazane, a moze zupelnie nie miec roznicy.
W 80% przypadkow, ktore wymienisz, aby udowodnic, ze lepiej na biegu i tak nie bedziesz potrafil sie odpowiedni zachowac i, i tak nic Ci to nie pomoze, ze bedziesz jechal na biegu ;)

Hamowanie bez pomocy silnika wydłuża drogę hamowania i może doprowadzić do wypadku

Ciekawa teoria...

[Endriu64]

ludzie odbiegacie od tematu, nie pytałem w ogóle o jazdy na luzie co pojawiło się w wątku. Chodzi mi po porstu czy na egzaminie tak wolno ? czy musze robić najpierw hamulec a potem sprzęgło. Ja zawsze robiłem tak, że od razu sprzęgło, a potem powoli hamujemy przed np. światłami.

[jessroncen]

jak będziesz najpierw używał sprzęgła to egzaminator uzna że nie masz pojęcia o technice jazdy, i będzie bardziej skłonny cię oblać

[dariex]

Odpowiedz brzmi :

*hamowanie "zwykłe" (np.podczas dojazdu pod światła) - wciskasz hamulec roboczy a w ostatniej fazie hamowania wciskasz sprzęgło

*hamowanie awaryjne (np.jak ktoś Ci nagle wyjedzie z podporządkowanej)- wbijasz hamulec oraz sprzęgło jednocześnie,z całej siły,aż do pełnego zatrzymania pojazdu

[d]

*hamowanie awaryjne (np.jak ktoś Ci nagle wyjedzie z podporządkowanej)- wbijasz hamulec oraz sprzęgło jednocześnie,z całej siły,aż do pełnego zatrzymania pojazdu

Nie.