Kolejny egzamin oblany!!!

[aga25]

Witam wszystkich!Dzisiaj mialam juz 3 podejscie i znowu zawalilam.Nie wiem czy cos nie tak ze mną,ale w ośrdku placyk wychodzi super,a tu na glupstwach lece.Poradzcie czy mam juz dac sobie spokoj ,bo troche mam nerwówke. :(

[ella]

Poradzcie czy mam juz dac sobie spokoj ,bo troche mam nerwówke

Chyba nie po to robiłaś kurs, zeby teraz dać sobie spokój. A denerwuje się każdy. Powiedz sobie, że na pewno zdasz. Przecież wszyscy zdają prędzej czy później. Tylko im więcej razy to jest bardziej denerwujące.

Jak Ty to robisz, że udaje ci się w tak szybkim czasie mieć poszczegółne egzaminy :?: :wink: . A Ty pierwszy miałaś z tego co pisałaś 7 lipca :wink:

[aga25]

Przynajmniej to mi sie udaje -zapisać szyciorem na egzamin :) We Wrocławiu nie ma z tym wielkich problemów. Za drugim razem przynajmniej wyjechalam na miasto , a teraz kicha. Ale musze przyznać , że we Wrocławiu egzaminatorzy nie są złośliwi i naprawde za byle co nie ulewają.Pomyśle jeszcze o tym co pisałaś, żeby próbować, ale naprawde to kolejne próby są dołujące.

[Jen]

Naprawde tak szybko we Wrocławiu zapisuja? :-)
Na Pande czy na coś innego? Bo ja słyszałam, że tylko na Pande nie ma problemów, a na inne to ok. 4 tygodnie...
Mogłabyś napisać kiedy, jak długo, na jaki samochód czekałaś?

A nawiązując do Twojego pytania, myśle, że w żadnym wypadku nie powinnaś sobie dawać spokoju!!! Już tyle zrobiłaś, żeby mieć to prawko: kurs, egzaminy - poświęciłaś już sporo czasu, nerwów i pieniędzy... Chyba nie po to, żeby teraz się poddać i zrezygnować!

Nie dołuj się, że coś z Tobą jest nie tak. Nie jesteś pierwszą ani ostatnią osobą, która tyle razy zdaje egzamin, którego wynik często nie jest adekwatny do umiejętności. Trudno :-( Nic na to nie poradzisz, więc nie zadręczaj się tym. To jest jedyna droga, żeby uzyskać prawo jazdy, więc musisz przez nią przejść. Po prostu zrób to. Może akurat czwarty raz będzie dla Ciebie szczęśliwy?

Z tego co piszesz, umiesz jeździć, więc pokaż im, że prawko Ci się należy. :-)

Trzymaj się i powodzenia!

[Mmeva]

'Czy dać sobie spokój?' - wybór należy do Ciebie, ale moim zdaniem nie powinnaś teraz 'odpuszczać'. Spróbuj się nie denerwować (wiem, łatwo powiedzieć) - ale z 2 strony prawko to nie sprawa życia/śmierci, żeby wszyscy mieli tylko takie problemy . . . Na egzaminie wyobraź sobie, że masz po prostu jazdę z instruktorem, na mieście nie myśl, że to egzamin ani 'kiedy się skończy' (wtedy nawet umiejąc jeździć robisz głupie, błache błędy), skup się na jeździe, w końcu musi się udać. Pokaż im, na co Cię stać! Proponuję umówić się np. dzień przed egzaminem z instruktorem 'dla przypomnienia z czym to się je', jeśli mieszkasz blisko przejechać się z kimś z rodziny po okolicach worda, w dniu egzaminu przećwiczyć manewry, a teraz biec do worda zaklepać kolejny termin egzaminu. Powodzenia :D

[aga25]

Ja jeżdże Punto, czekam ok. 9-10 dni na kolejny egzamin-mam nadzieje ze i tym razem nie bede czekała długo-chyba jeszcze spróbuje podejść! Dzięki za dobre rady,Pa

[to ja]

Nie masz co się denerwować. Ja zdałam za czwartym razem :) Nastęnym razem będzie lepiej i życzę Ci, aby u Ciebie było tak jak u mnie.

[zoltan]

Weź sobie jazdę w dniu egzaminu, ja miałem 2h. Zobaczysz wtedy że umiesz jeździć... I nastaw się przed egzaminem również "umiem jeździć, zdam na pewno"... No i staraj się za wszelką cenę zachować spokój na placu, a na mieście jeździć na luzie, tak jakby na drugim fotelu siedział kolega a nie egzaminator...

[Przemo9]

Slyszalem ze jak egzaminator zobaczy troche dekolciku i piersi to sie zdaje....ale pamietajce tak sie mowi na miescie :twisted:

[Gość]

ehh nie mart sie ja tez nie zdalam...co prawdam oje pierwszep odejscie ale wcale nie mam pewwnosci ze drugie bedzie ostantie...zycze powodzenia. ja mam 6 sierpnia egzamin wiec tez szybciutko, 10 dni
a zdaje w tychach!

[tfu!]

Slyszalem ze jak egzaminator zobaczy troche dekolciku i piersi to sie zdaje....ale pamietajce tak sie mowi na miescie :twisted:

no, to ostrożnie w WARSZAWIE na odlewniczej. tam jest też instruktorem kobieta i jestem przekonana,że tutej to całkiem ODWRONY efekt i ta strategia może być katastrofalna :twisted: .

przypominam,że egzaminatora losujesz na miejscu :lol: :lol:

[Markosz]

Hmmmmm jak to??? ty tylko czekasz na poprawke 10 dni?? A ile czekałas na pierwsze podejscie?? Ja tez zdaje w tychach i musze czekac około miesiąca :/ No trudno. Pozdrawiam

[Sławek_18]

a na mieście jeździć na luzie

No wiesz? Ja tam zawsze jezdze na biegach :P i to przewaznie na 3/4 biegu, na luzie to dojezdzam do swiatel :P

;-) ;)

[to ja]

a na mieście jeździć na luzie

No wiesz? Ja tam zawsze jezdze na biegach :P i to przewaznie na 3/4 biegu, na luzie to dojezdzam do swiatel :P

;-) ;)

Oj, Sławuś, Sławuś... widać, że dawno nie miałeś egzaminu. Ciekawe, czy zdając na C będziesz jechał na luzie, czy będziesz bardzo zestresowany... Wiesz, że życzę Ci jak najlepiej. Także wydaje mi się, że jazda na luzie będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem niż kolejne podejście do egzaminu :)

[Sławek_18]

hehe Ciezarowka nie wolno jezdzic na luzie ::P ;) ;)
Egzamin praktyczny bede mial za jakies 2.5 miecha takze zdaze 2 razy zapomniej jak sie jezdzi :P :P ;)