Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **vitaR** » piątek 04 września 2009, 01:32

Ostatnio jechałem ze znajomym (on prowadził) i wjechaliśmy na jednokierunkową. Nie była specjalnie szeroka, nie miała wyznaczonych pasów. Obtrąbili go jednak, bo, jak później dowiedzieliśmy się z ich krzyków, miała to być droga o dwóch pasach ruchu (mimo braku linii i względnej wąskości). Co reguluje ilość pasów, gdy nie ma ich wyznaczonych?
Powyższe to zagadnienie nr 1.

Oto zagadnienie nr 2:
Czy jeśli droga dwukierunkowa będzie bardzo szeroka, a pośrodku będzie wyznaczona linia przerywana (2 pojazdy zmieszczą się na jednym kierunku) oznacza to, że droga ma łącznie 4 pasy?

przez **mk61** » piątek 04 września 2009, 01:37

A może by tak ruszyć trochę szare komórki i poczytać chociaż ostatnie tematy?
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=20305 Tu jest bardzo podobny.

przez **scorpio44** » piątek 04 września 2009, 14:03

Przede wszystkim polecam zapoznanie się z definicją pasa ruchu. :) To powinno wszystko wyjaśnić.

przez **athlon** » piątek 04 września 2009, 18:33

Ale jesteście wredni, nikt nie odpowiedział

1) definicja pasa ruchu
2) tak

Edit: nikt nie odpowiedział wprost

przez **tristan** » piątek 04 września 2009, 19:12

vitaR napisał(a):Oto zagadnienie nr 2:
Czy jeśli droga dwukierunkowa będzie bardzo szeroka, a pośrodku będzie wyznaczona linia przerywana (2 pojazdy zmieszczą się na jednym kierunku) oznacza to, że droga ma łącznie 4 pasy?

Nie. Natomiast jeżeli będą to podwójna ciągła to i owszem

przez **Nadzienie** » piątek 04 września 2009, 19:14

Athlon przecież mk61 i scorpio44 odpowiedzieli na pytanie. Nikt tu nie jest wredny mk61 dał link do tematu mojego autorstwa, :) który vitaR'owi powinien dużo jak nie wszystko wyjaśnić. Nikt tu nikomu nie robi na złość...

pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;

vitaR ważny jest fragment który pogrubiłem. Pasy ruchu nie muszą być oznaczone znakami poziomymi, poprostu jeśli swobodnie mogą się na takiej jezdni poruszać 2 pojazdy wielośladowe obok siebie - to naturalnie są tam 2 pasy ruchu. Nie oznaczone ale są.

Edit: tristan dlaczego nie?

Edit 2: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... hp?t=20305

przez **tristan** » sobota 05 września 2009, 12:42

Nadzienie napisał(a):Edit: tristan dlaczego nie?

Dlatego, że linia przerywana ma za zadanie oddzielać PASY RUCHU, a nie dzielić jezdnię na dwie części w dwóch kierunkach, jakie to zadanie pełni linia podwójna przerywana.

Obrazek

i jest to logiczne. Bowiem skoro są 2 pasy ruchu w tym samym kierunku, bez sensu byłaby linia przerywana dopuszczająca przejazd na pas ruchu przeciwnego. Taka sytuacja jest dopuszczalna warunkowo wtedy, gdy nie ma innego wyjścia, bo jest tylko 1 pas w 1 kierunku i nie ma jak wyprzedzać. Skoro istnieją 2 pasy w 1 kierunku, wyprzedzanie jest możliwe bez przejeżdżania na pas ruchu przeciwnego i wtedy przeciwne kierunki będzie oddzielała na 100% linia podwójna.

Skoro oddziela je linia pojedyncza, to wniosek jest taki, że po obydwóch stronach jej jest tylko po 1 pasie ruchu.

przez **cman** » sobota 05 września 2009, 13:01

To nie jest żaden wniosek, jeżeli pasy ruchu są wyznaczane, to muszą być wyznaczone na taką szerokość, żeby każdy pojazd, również ponad 2,5 metrowy spokojnie się tam zmieścił z zapasem. Dlatego wyznaczone pasy ruchu muszą mieć zazwyczaj co najmniej 3 metry. Więc jeżeli wyznaczony pas ruchu ma np. 3,5 m, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby poruszały się nim dwa 1,5 metrowe pojazdy, tworząc tym samym dwa niewyznaczone pasy ruchu.

przez **athlon** » sobota 05 września 2009, 13:39

a taki pas startowy na lotnisku to ma ile pasów??? bo samolot to sie zmieści jeden, ciężarówki ze 3 a z osobówek to z 5, to ile w końcu ma tych pasów????

przez **cman** » sobota 05 września 2009, 13:45

Tyle, ile mieści się na nim pojazdów wielośladowych. Jeżeli są 3 ciężarówki, to pas startowy ma 3 niewyznaczone pasy ruchu. Jeżeli jest 5 osobówek, to pas startowy ma 5 niewyznaczonych pasów ruchu.

Cman:

Dlatego wyznaczone pasy ruchu muszą mieć zazwyczaj co najmniej 3 metry.

Tu jest napisane co i jak...

Dz.U. 1999 nr 43 poz. 430

Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

przez **cman** » sobota 05 września 2009, 14:57

No wiem. I?

przez **tristan** » sobota 05 września 2009, 18:19

cman napisał(a):Tyle, ile mieści się na nim pojazdów wielośladowych. Jeżeli są 3 ciężarówki, to pas startowy ma 3 niewyznaczone pasy ruchu. Jeżeli jest 5 osobówek, to pas startowy ma 5 niewyznaczonych pasów ruchu.

A jak jadą ciężarówka, dwa osobowe, 3 maluchy, 4 motocykle z przyczepką....

Przecie taka interpretacja jest chora. Pasami nie poruszają się identyczne pojazdy. Przepisy definiują szerokości pasów i to, że akurat 3 maluchy się koło siebie mieszczą nie znaczy, że są trzy pasy ruchu. Jeżeli występują linie przerywane, to one wyznaczają pasy ruchu i tyle jest pasów, ile wyznaczają ich linie przerywane. A że pas jest szerszy od twojego auta to już detal. Organizator ruchu nie po to wyznacza pasy, żeby ludzie się przepychali ,,na trzeciego''.

Opcja niewyznaczonych pasów ruchu istnieje z powodów pragmatycznych. Niestety malowanie pasów na wszystkich drogach jest finansowo niewykonalne. Czasami też drogi są na tyle wąskie, że dwa wyznaczone pasy ruchu o szerokości wystarczającej dla autobusów itepe się nie mieszczą.

przez **cman** » sobota 05 września 2009, 18:35

tristan napisał(a):Przepisy definiują szerokości pasów i to, że akurat 3 maluchy się koło siebie mieszczą nie znaczy, że są trzy pasy ruchu.

PRD napisał(a):Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
(...)
7) pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;

W świetle powyższej definicji, nadal twierdzisz, że skoro po np. prawej stronie linii przerywanej, znajdują się trzy podłużne pasy jezdni, pozwalające na jazdę trzem maluchom obok siebie, to mimo wszystko nie ma tam trzech niewyznaczonych pasów ruchu? Jeżeli tak, to na podstawie jakich przepisów? Chyba nie na podstawie definicji pasa ruchu, bo ta akurat stoi w ostrej sprzeczności z Twoją teorią...

przez **kopan** » sobota 05 września 2009, 19:36

W definicji jest LUB

Nie może być tak że z definicji w konkretnej sytuacji mamy pas ruchu wyznaczony znakami i przykładowo w tym pasie dwa nie wyznaczone pasy ruchu.

DEFINICJA COŚ DEFINIUJE.

Przy takim rozumowaniu zaprzeczasz sensowi definiowania boś nic nie zdefiniował.

Pas ruchu w pasy ruchu . :lol:

LUB w definicji jest rozłączne.

To albo tamto nie ma dwa w jednym.

Jak przy pomocy znaków wymalowano pasy ruchu to choćby malowany pas miał szerokość 500m to jest to jeden pas ruchu.

Znakami określono jego szerokość na 500 m.

A zgodnie z kręgosłupem przepisów jakim jest art. 5.

Co z ustawy sprzeczne z znaczeniem znaku należy odrzucić.
Dokładnie masz się stosować do znaku nawet wówczas gdy z ustawy wynika co innego.

Definicja z ustawy mówi o dwu sytuacjach
1. wyznaczony przez drogowców pas ruchu
2. nie wyznaczone pasy ruchu. (tu se dzielisz jezdnię na oko na pasy ruchu)

Droga bez wyznaczonych pasów ruchu

Droga bez wyznaczonych pasów ruchu

Re: Droga bez wyznaczonych pasów ruchu

Kto przegląda forum