Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Madara** » poniedziałek 21 września 2009, 13:56

Witam. Wiec moja sytuacja wygląda następująco. Jechałem w niedziele wisłostradą w kierunku warszawy z łomianek. I zostalem złapany przy salonie Hondy(moze kojarzycie) przez policje. Pokazal mi ten swoj pistolet z miernikiem prędkosci. Jechalem 102 km/h. Powiedzial ze jest tam ograniczenie do 50 iz e przekorczylem o 52 km/h predkosc itp. 10 pkt i 400 zl. Przyjąlem mandat. Jak dzis jechalem okazlao sie ze jest tam jednak ograniczenie do 80 km/h . To znacznie zmienia moja sytuacje ale czy jest cos co moge zrobic aby to wyjasnic? Czy juz z apozno bo przyjąlem mandat? Prosze o pomoc Thx.

przez **BOReK** » poniedziałek 21 września 2009, 14:09

Zgłoś się na komendę o ile jesteś pewien, że dokładnie tam faktycznie jest limit 80km/h - ta trasa (jak niemal każda) ma kilka dziwnych miejsc. Jeżeli udowodnisz swoją rację, to powinni ci anulować ten mandat (jako błędnie wystawiony) i wystawić drugi za mniejsze wykroczenie.

przez **Khay** » poniedziałek 21 września 2009, 17:28

Nie pamiętam dokładnie, ale tam jest chyba kilka skrzyżowań po drodze (zjazd na most Grota...?) - czy po każdym z nich jest powtórzony znak podwyższenia prędkości...? I czy przypadkiem nie złapali Cię jednak na odcinku, gdzie ta prędkość nie jest podwyższona?

Z tego co pamiętam to Wisłostrada jest długimi odcinkami z Vmax 50 kmh... Więc może się okazać, że akurat załapałeś się na jeden z tych odcinków.

Pozdrawiam
Khay

Przyjąłeś mandat i zgodziłeś się na jego przyjęcie. Policjant zapewne pytał się ciebie czy kierujemy do sądu czy piszemy na miejscu.

Nic już nie zrobisz.

przez **BOReK** » poniedziałek 21 września 2009, 18:41

Bzdura, jeżeli mandat został wystawiony niezgodnie z prawem. Można się podpisywać rękoma i nogami pod dowolną decyzją czy umową i nie będzie to ważne, jeżeli dokument jest sprzeczny z przepisami.

Przekroczył niedozwoloną prędkość, popełnił wykroczenie i otrzymał mandat. Swoją drogą osobiście dołożył bym mu kolejne 400 za to że nie patrzy na znaki i nie wie jaka prędkość go obowiązuje.

Moim zdaniem nic już nie zdziała.

przez **cman** » poniedziałek 21 września 2009, 19:16

Ustawa napisał(a):Art. 101. § 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu.

przez **Madara** » poniedziałek 21 września 2009, 19:38

Tir ofc ze patrzylem na znaki i tam za cholere nie było ze jest do 50... Pojechalem jeszcze raz zeby sie upewnic nawet. Btw z kim mam sie skontaktowac w takim razie w sprawie tego mandatu. Cheers.

a był inny znak?

przez **Madara** » poniedziałek 21 września 2009, 19:50

Tak,ze jest od 80.

Aha to teraz rozumiem.

Ponieważ mandat został nałożony za czyn, który wykroczeniem w rzeczywistości jest, co nie ulega kwestii, złożenie wniosku o uchylenie prawomocnego mandatu nic raczej nie da.

Tak mi się wydaje.

przez **BOReK** » poniedziałek 21 września 2009, 20:25

Padam na twarz, znawco, bo ustać ze śmiechu nie mogę! Ludzie przytaczają ci przepisy, a tobie się wydaje, bomba. Ważne, żebyś jeździł poprawnie, reszta mnie nie obchodzi. :D

Madaro, uwzględniłeś fakt, że skrzyżowania odwołują poprzedni limit i np. w mieście odnawiają limit do 50?

Nie. Można się odwołać, ale będzie mu trudno wygrać sprawę. Będzie ciągnął się po sądach za 200 zł niższy mandat. W takich sprawach o takie mandaty zbyt wiele rzeczy się komplikuje łącznie z zeznaniami.

Mandat

Mandat

Kto przegląda forum