Rozmowa przez telefon podczas jazdy samochodem

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez BOReK » czwartek 24 września 2009, 13:34

A na cholerę twój billing przyda się mnie? Oni mają (znaczy twój operator), a to oznacza, że parę setek nieznanych ci ludzi ma do niego zupełnie swobodny dostęp.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 24 września 2009, 15:54

Borek:
a to oznacza, że parę setek nieznanych ci ludzi ma do niego zupełnie swobodny dostęp.



Bzdura!

Ktoś mógłby odebrać, że się znęcam nad Tobą... więc wejdź chłopie na tę stronę:

http://www.isp.policja.pl/portal/isp/55 ... encji.html

zapoznaj się z tymi materiałami:

1. Ograniczenia ustawowe w dostępie Policji do danych identyfikujących abonenta - bilingi - Daniel Jakubowski

2. Możliwość uzyskania przez Policję billingu podczas czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie - podinsp. Ireneusz Wojewoda / mł.asp. Katarzyna Kiszczak


i .... przestań się już wygłupiać... bo przestało to być śmieszne.
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez BOReK » czwartek 24 września 2009, 16:22

cwaniakzpekaesu napisał(a):Ktoś mógłby odebrać, że się znęcam nad Tobą...

A tymczasem jest odwrotnie, bo nie rozumiesz nawet co napisałem. Pisałem gdzieś o policji w tym kawałku? Nie.
Pomyśl więc teraz na chłodno - jest sobie operator telekomunikacyjny, tak? Nie jest to robot, tylko pracują tam ludzie, tak? Sam przedstawiłeś pewne artykuły dotyczące pozyskiwania przez policję billingów od tychże właśnie pracowników, tak? Wniosek - pracownicy telekomunikacyjni maja dostęp do twoich billingów. ZNasz ich osobiście? Nie. Zatem parę setek nieznanych ci osób ma dostęp do wykazów twoich połączeń.

A co do kwestii tego durnego wykroczenia to sam widzisz, że proponuje się zmiany umożliwające policji uzyskiwanie tych raportów. Zresztą wspomniano tam, że zwykle sądy nie zezwalają na taki dostęp - czyli czasem zezwalają. Poza tym wykroczenie nie polega na rozmawianiu przez telefon, ale korzystaniu z niego trzymając słuchawkę/mikrofon w ręku i ja w tym momencie przestaję kręcić tym kółkiem, bo to już któryś raz.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » czwartek 24 września 2009, 16:57

Borek:

Wniosek - pracownicy telekomunikacyjni maja dostęp do twoich billingów. ZNasz ich osobiście? Nie. Zatem parę setek nieznanych ci osób ma dostęp do wykazów twoich połączeń.



Mieć dostęp do danych a wykorzystać te dane to dwie odrębne sprawy.

Ale widać nie czytałeś ze zrozumieniem, bo gdyby tak było doczytałbyś, że na tym polu (czyli żeby ukarać za korzystanie z telefonu podczas jazdy) zmiany są konieczne (a jeżeli konieczne to jakby pokrętnie nie pisało znaczy to, że za rozmawianie przez telefon to teraz policja ci może pogrozić palcem, i to jak sobie na to pozwolisz)

Natomiast to, że zmiany są konieczne nie oznacza, że są możliwe do przeprowadzenia...

Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że w aktualnym stanie prawnym proponowanych zmian wprowadzić się nie da.

Ponadto zwróć uwagę, co autorzy mówią o przypadku próby podjęcia wykorzystania bezprawnie uzyskanych danych (billingów).

Przekroczenie uprawnień to przestępstwo (art. 231 kk), a w razie popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza publicznego, jakim jest również policjant, to m.in. koniec jego kariery.

O czym - jak łatwo się przekonać - nieśmiało napomknąłem powyżej...


aDxXx:
A temat to "Konsekwencje jazdy bez prawka" Rolling Eyes


Też uważam, że należy tu posprzątać i wyodrębnić osobny wątek - dot. rozmowy przez telefon podczas jazdy samochodem. Ale pewnie taki finał rozmowy nie wszystkim tu po nosie...

Margo:

Ja mam niesamowite ciśnienie na jeżdżenie bo mam już autko,ale nie mam jeszcze plastiku. Jednak po przeczytaniu tego tematu odechciało mi się jakiejkolwiek jazdy bez prawka w ręku Twisted Evil


Niepotrzebnie. Po zapoznaniu się z art. 1 prawa o ruchu drogowym być może dojdziesz do wniosku, że możesz sobie pozwolić na trochę szaleństwa...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 września 2009, 19:44

Ja się pozwolę wtrącić do wątku telefonicznego (który pewnie zostanie wydzielony). Kiedyś już to chyba pisałem, ale skoro znowu jest mowa o wadliwości tego "telefonicznego" przepisu, to napiszę jeszcze raz. Uważam za spore nadużycie nazwanie "trzymaniem słuchawki w ręku" trzymania telefonu w ręku podczas np. pisania SMS-a w czasie jazdy (żeby nie było - nigdy tego nie robię i jestem zdecydowanie przeciwny). Kiedy trzymam telefon komórkowy przy uchu - owszem, można (ale też skrótem myślowym!) powiedzieć, że trzymam w ręku jego słuchawkę. Ale jeżeli piszę SMS-a, gram w węża czy coś tam jeszcze innego, to fakt, że jedną z części urządzenia (w dodatku służącą do zupełnie innych celów), które właśnie trzymam, jest słuchawka, wydaje mi się zupełnie nieistotny.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » czwartek 24 września 2009, 21:26

To wciąż jest korzystanie z telefonu. Powiedziałbym nawet, że mniej bezpieczne niz rozmowa, bo oprócz odciągania uwagi i zajęcia ręki takie korzystanie ściąga tez wzrok z drogi.

Przypomnę jednak moją główną zachciankę, czyli rozszerzenie przepisu na wszelkie urządzenia wymagające trzymania czegoś w ręku. Serio, obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, bym podczas jazdy trzymał na kolanach laptopa i oglądał film. Więcej - mam znajomego który tak robił, wrażenia z jazdy były ciekawe.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez sankila » piątek 25 września 2009, 01:08

Nadrzędnym przepisem jest zachowanie bezpieczeństwa na drodze, a wszelkie czynności, rozpraszające uwagę kierowcy, traktowane są jako stwarzanie zagrożenia. Prawidłowo masz jechać z obiema łapkami na kierownicy, ewentualnie - jedna na kierownicy, druga spoczywa w gotowości. A to wyklucza trzymanie w niej wszelakich ustrojstw.
BTW, przed sądem odpowiadacie za zagrożenie dla ruchu a nie za rozmawianie przez telefon :)
Ostatnio zmieniony piątek 25 września 2009, 17:03 przez sankila, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez d » piątek 25 września 2009, 01:15

Po prostu policja powinna mieć podręczną broń rakietową do walki z takimi ludźmi. Jak widzę jadącą z naprzeciwka wesolutką blondynkę która gadając przez telefon prowadzi SUV-a tatusia z ręką na kierownicy w pozycji "mydełko fa" to przechodzą mnie autentyczne dreszcze.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez scorpio44 » sobota 26 września 2009, 19:36

BOReK napisał(a):To wciąż jest korzystanie z telefonu.

A czy ja gdzieś napisałem, że nie?
BOReK napisał(a):Powiedziałbym nawet, że mniej bezpieczne niz rozmowa, bo oprócz odciągania uwagi i zajęcia ręki takie korzystanie ściąga tez wzrok z drogi.

Oczywiście, zgadzam się.
Ja cały czas mówiłem tylko i wyłącznie o budowie przepisów i tego, co z niego wynika. Przepis mówi o zakazie korzystania z telefonu wymagającego trzymania w ręku słuchawki lub mikrofonu. Uważam, że ktoś piszący SMS-a nie łamie go.

BOReK napisał(a):nic nie stoi na przeszkodzie, bym podczas jazdy trzymał na kolanach laptopa i oglądał film. Więcej - mam znajomego który tak robił

Dosłownie parę dni temu nausznie słyszałem, jak w pewnym gronie wspominano starego kierowcę PKS-u, który z reguły podczas jazdy zajmował się różnymi ciekawymi czynnościami, np. regularnie... sklejał modele. :D :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BOReK » sobota 26 września 2009, 20:45

Ja bym chętnie te modele zobaczył. Rozumiem, że autobus może mieć miękki zawias, ale chyba nie aż tak. :D

Co do pisania sms'a - gdzie trzymasz telefon gdy to robisz? W zębach? ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez lith » sobota 26 września 2009, 20:45

Powiedz jeszcze, czy przez te sklejanie modeli miał jakis wypadek :P
jak dla mnie to przeninają z tymi telefonami... a teraz jeszcze gdzies widziałem, ze palenia chca zakazać :P Potem moze jeszcze jedzenia... i znowu popadamy w paranoje :/
Jeżeli jesteśmy w trasie i posuwamy sie tą 90tką przez ileś minut i nic sie nie dzieje to nie widze problemu, żeby ta druga ręke wykorzystac chwilowo do czego innego :P A czy to rozmowa przez telefon, czy palenie papierosa, czy jedzenie kanapki, czy podgłaśnianie radia, czy dłubanie w nosie, czy podrapanie za uchem, czy...
Ważne żeby na wszelki wypadek miał tę jedna rękę na kierownicy cały czas.

IMO kontrowersyjne jest dopiero puszczanie druga ręką i np. lewą zmienianie nią biegów, bo w prawej trzymamy hamburgera :P, albo ustawienie tempomatu na 130 i puszczenie kierownicy w celu odkręcenia butelki z colą... i autko przez kilka/kilkanaście sekund jedzie sobie zupełnie samo.
A nie wielkie halo bo ktoś łapkę z kierownicy ściągnął i przy uchu trzyma
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez BOReK » sobota 26 września 2009, 20:50

A palenie tytoniu (co innego wyraźnie można :P) oraz spożywanie pokarmów podczas jazdy z pasażerami nie jest czasem juz zabronione?

Poza tym masz rację, gdy nic się nie dzieje na drodze to trudno cały czas uwagę skupiać na niczym, problemu nie widzę i sam czasem tego sms'a wyślę czy odczytam. Jednak bez zakazu (a nawet obecnie mimo zakazu) ludzie wyczyniają cuda w najgorszych możliwych momentach. Mnie juz kilka razy na wielopasmówce wyprzedzali kolesie w służbówkach, lawirując między samochodami bez kierunków i rozmawiając przez telefon (czasem z petem w gębie). Trudno by jednak było skonstruować przepis nie działający, gdy "nic się nie dzieje na drodze" - bo jak to "nic" zdefiniować? ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez d » sobota 26 września 2009, 20:57

To chyba piszesz tego smsa bezwzrokowo. Albo masz helikopter. :)
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez lith » sobota 26 września 2009, 22:10

ja nie widze różnicy w spojżeniu co jakis czas na ekran komórki pisząc sms'a a spojrzeniu na gps'a, czy na rds'a w radiu, czy przeczytaniu billboarda, czy spojrzeniu na zegarek :/

ja narazie trzymam większość czasu obie łapki na kierownicy i nie wykonuje niepotrzebnych czynności (a przynajmniej staram się) bo znam swoje możliwości. jednak nie ma nic przeciwko, żeby ktoś kierował jedna ręką jak potrafi.
Ostatnio zmieniony czwartek 30 października 2014, 22:03 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez d » sobota 26 września 2009, 22:19

Ja widzę różnicę. GPS jest na szybie przed oczami, a telefon?
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości