Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 10:36

witam,

nie znalazłam pasującego tematu (a na koncu tematow o park rownoległych gdzie ludzie maja inny problem to pisac bez sensu).

czy moge w trakcie tego manewru zmienic ustawienie lusterek?

instruktor mnie uczyl, ze jak sie zatrzymam do parkowania, dam kierunkowskaz mam prawe boczne lusterko ustawic w takiej pozycji zeby widziec tylne koło i krawęznik. oczywiscie przed wyjazdem z parkowania lusterko poprawiam do pozycji dogodnej do jazdy po miescie.

czy moge tak robic czy to jest blad? bo gdzies czytalam, ze jak na placyku ustawie lusterka tak pozniej juz ich ruszac nie moge...

przez **ghoti_mp** » piątek 25 września 2009, 10:46

Raczej nie powinnaś tak robić;>
Dziwię się instruktorowi, że tak Ci mówi.
Lusterka masz mieć ustawione do jazdy miejskiej i po co masz je w ogóle dalej ruszać? Egzaminator może odczytać to jako błąd i wywnioskować, że źle przygotowałaś się do jazdy.
Naucz się dobrze wykonywania manewru i nie będzie Ci potrzebne majsterkowanie przy lustrach.
Powodzenia.

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 10:51

ale takie parkowanie wychodzi mi idealnie. Mam pogląd na to jak daleko jestem od krawęznika. Instruktor (ma tez uprawienia egzaminatora) powiedział, że oblać to mnie moga jesli przed wyjazdem z parkowania ich nie poprawię.
Inny instruktor probował mnie nauczyć jakims sposobem bez lusterek i to była tragedia - nie wyszło mi ani razu!!!

przez **JMC** » piątek 25 września 2009, 11:11

dla mnie to jest jakaś wielka bzdura żeby specjalnie ustawiać lusterka do parkowania ... jak sobie to wyobrażasz podjeżdżasz dajesz kierunek i co puszczasz kierownice i majstrujesz przy lusterku :D
Lusterka na egzaminie ustawiamy tylko JEDEN raz przy przygotowanie do jazdy czyli przed wykonaniem łuku :)
Jak zdasz i będziesz miał już prawo jazdy to będzie mógł grzebać przy nic ile się da a teraz niestety chcąc nie chcąc musisz jakoś sobie poradzić :)

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 11:13

No, ale gdzie w przepisach jest napisane, ze nie moge sobie pogrzebac przy tych lusterkach. I dlaczego instruktor z uprawieniami egzaminatora tak uczy?

przez **piotrekbdg** » piątek 25 września 2009, 11:16

Lusterka ustawiasz sobie tak żeby Tobie było wygodnie, więc moim zdaniem taki sposób jest jak najbardziej skuteczny. Po to lusterka mają regulację, żeby pomagały kierowcy, a nie przeszkadzały.

ghoti_mp, dla Ciebie korekta lusterek to błąd przygotowania do jazdy?? Przecież dziewczyna zaznaczyła, że po zaparkowaniu ustawienia zmienia znowu na "miejskie".

przez **BOReK** » piątek 25 września 2009, 11:26

A przepraszam, lustereczka w pojeździe są regulowane elektrycznie? To przesiądź się na samochód z manualnymi, pogadamy. Naucz się parkować BEZ takich udogodnień, na życzenie mogę podać metodę, która jest skuteczna w 100% i stosuję ją od lat, równoległe zawsze mi idzie perfekcyjnie i szybko.

przez **JMC** » piątek 25 września 2009, 11:27

Nie wiem dlaczego Cię tak Twój instruktor uczy ale ja pierwszy raz słyszę aby np na egzaminie ktoś przestawiał usterka do parkowania a póżniej je ustawiał tak jak były :D

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 11:30

Tak naprawdę pogadam o tym jutro z instruktorem, ale wiadomo: wolę mieć pewność.

Raz jezdziłam z innym instruktorem, kazal mi robić jakieś kąty 45 stopni (mój instruktor powiedział, ze 35-40, chociaz nigdy się tym kontem nie przejmowalam, raczej obserwuję samochód stojący za mną - jak mam go na środku szyby to jest super, a jak nie ma nic za mną to przecież mogę zawsze podjechac ciut do przodu), obserwować jakieś konce auta przed ktorym parkujemy. efekt był taki, ze nie zdazyłam się dobrze wyprostować "na kopercie" a juz sie odbijałam od krawęznika a lub na niego wjezdzalam.

patrząc na lusterka jestem wstanie ocenić, że jestem tylnim kołem ok 20 cm od krawężnika i dobrze by bylo aby tak zostalo.
jedyna dla mnie trudność w całym manwerze parkowania równoleglego tylem to pamiętanie o kierunkowskazie przed rozpoczeciem manewru i pozniej pamietanie o poprawie lusterek. No ale juz mi tyle razy na to zwracal uwage ze na pewno zapamietam:)

przez **BOReK** » piątek 25 września 2009, 11:38

No, jak wolisz. Trafi ci się później samochód zbyt szeroki z ręczną regulacją lusterek i już nie zaparkujesz...

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 11:41

na egzaminie szerszy mi sie nie pojawi:)
a w clio ustawiałam ręcznie i dało radę:)

a jak w przyszlości się trafi inny to...

1) poprosze osobę siedzącą obok

2) jak nikt nie bedzie siedział obok to bede miala większe pole manewru aby dostać się do lusterek:)

z reszta nie chodzi mi o to aby poznawać inne sposóby JESLI ten jest prawidłowy (tzn. jeśli poprawa lusterek na 100% nie jest błedem).
reszta juz zalezy od mojej wygody przecież:)

przez **ghoti_mp** » piątek 25 września 2009, 11:45

Rób sobie jak chcesz... w ogóle po co sie pytasz, skoro wiesz lepiej, bo Twój instruktor/egzaminator Ci to powiedział;>
Także moim zdaniem to wielka bzdura... Potrzeba troche wyobraźni, wyczucia i praktyki i nie trzeba lusterek do ziemi ustawiać...

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 11:53

ja się pytam czy jest to błąd czy nie jest.

jeśli jest to uzasadniony błąd to poprszę aby mnie nauczył jakoś inaczej.
jesli nie jest to nie chcę poznawać innych sposóbów ;p

przez **BOReK** » piątek 25 września 2009, 12:16

Pora na (baczność!) cytat (spocznij!) zaczerpnięty z FAQ zupełnie losowego OSK

Pierwszym zadaniem egzaminacyjnym jest przygotowanie do jazdy. W tym zadaniu mieści się również prawidłowe ustawienie lusterek. Jeżeli więc w trakcie egzaminu następuje korekta ustawienia lusterek, oznacza to, że pierwsze zadanie nie zostało prawidłowo wykonane.

Później zostanie tylko jeden błąd do wykorzystania (o ile nie będzie to koniec jazdy). Do tego egzaminu na pewno nie będziesz miała ze swoim instruktorem, a większość egzaminatorów po ustawieniu lusterka do parkowania poprosi o powtórzenie manewru. Chciałaś uzasadnienia, to masz.

A skoro nie chcesz się uczyć, to co robisz na kursie?

przez **Bolcia** » piątek 25 września 2009, 12:32

nie chce sie uczyc innych sposób a nie, ze nie chce sie uczyc.
a nie chce innych sposobów bo ten jest dla mnie wygodny. Probowalam sie nauczyc innego sposobu i mi nie pasował.

a jak ma sie do pierwszego zadania to, ze po placyku nie jade od razu na miasto tylko inny egzaminowani robia placyk? przeciez chyba znow musze ustawic lusterka? i chyba nie moga tego policzyc jako blad?

parkowanie równoległe a lusterka

parkowanie równoległe a lusterka

Kto przegląda forum