parkowanie równoległe a lusterka

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez BOReK » piątek 25 września 2009, 12:47

Słucham? W takim razie egzamin nie jest przeprowadzany chyba do końca poprawnie, ale to już kwestia WORDu. Natomiast do ciebie ma się to tak, że jak wszyscy zrobią placyk i jedziesz na miasto, to przed wyjazdem ponownie ustawiasz fotel i lusterka i to jest koniec manewrów. Mijasz bramę - łapki na kierownicy, nogi na pedałach i tyle.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez ghoti_mp » piątek 25 września 2009, 13:07

Wydaje mi się, że już wyczerpująco odpowiedziano Ci na Twoje pytanie. Nie zawracaj głowy, tylko słuchaj albo rób po swojemu.
ghoti_mp
 
Posty: 99
Dołączył(a): sobota 30 maja 2009, 15:21

Re: parkowanie równoległe a lusterka

Postprzez ella » piątek 25 września 2009, 14:08

Bolcia napisał(a):
nie znalazłam pasującego tematu


Ja znalazłam


czy moge w trakcie tego manewru zmienic ustawienie lusterek?



http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 013#133013

Pod warunkiem, że przez rok nic nie uległo zmianie. A jak wiadomo przepisy egzaminowania ostatnio się trochę zmieniły.
Więc lepiej dopytaj w WORD bo moze się okazać, że Twój instruktor ma stare informacje.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez drill » piątek 25 września 2009, 14:28

BOReK - dlaczego twierdzisz że jest to błąd? Czy znalazłeś na tą swoją tezę jakiś przepis? Co powiesz o samochodach (pewnie Cię na nie niestać) w których lusterka po włączeniu wstecznego same się przestawiają w dół. Może to Ty przesiądź się do takiego auta i popraktykuj i poczuj jak to jest wygodne. Czy egzaminatorzy to jakieś roboty bez wyobraźni? Czy nie zasadnym jest umożliwiać ludziom pod warunkiem nie przeciągania tego manewru przestawianie tych lusterek jeśli jest im to pomocne? Czy uważasz, że w ruchu drogowym jeśli coś takiego wykona kierowca to dostanie mandat?
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez Bolcia » piątek 25 września 2009, 14:34

dzieki ella za przekierowanie.

wlasnie widze ze sama tam napisalas o WORD Wroclaw (a wlasnie tam bede zdawac).


napisalam mejla do BOKu z zapytaniem ale w sumie watpie w odpowiedz..

a Ty jestes jakos instruktorka/egzaminatorka/
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez BOReK » piątek 25 września 2009, 15:02

Drill - idąc twoim tokiem rozumowania to po co w ogóle komuś prawo jazdy? Przecież istnieją już samochody, które same jeżdżą i parkują, pozostaje wsiąść i określić cel podróży. Owszem, masz rację, należy ludziom ułatwiać, ale nie można pozwolić by przez to spadał poziom ich umiejętności. Za parę lat świeży kierowca nie wsiądzie do wozu bez czujników parkowania, bo się będzie bał.

Ale to też dobrze. Łatwiej będzie odróżnić osoby potrafiące jeździć od osób mających uprawnienia do jazdy.

P.S.: W przytoczonym temacie ktoś ładnie wspomina (chyba bruno666), że właśnie w normalnej jeździe ma się nieskończoną ilość prób, nie trzeba stac idealnie prosto itp. Czy była to ironia czy nie - nie wnikam, ale przez takie podejście rośnie tłok w miastach i rośnie liczba parkingowych buraków, którzy nie potrafią się ustawić po ludzku, by nie przeszkadzać innym.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez drill » piątek 25 września 2009, 18:40

Nie no przesadzasz z tymi umiejętnościami, czy opuszczenie lusterek, aby było lepiej widać powoduje zmniejszenie umiejętności? To może wszyscy powinniśmy nauczyć się parkowania bez nich tak jak np. na tym filmiku? http://www.youtube.com/watch?v=jLW2vQNFSzA&feature=PlayList&p=D7E7A7B33B9CAE6D&index=63
lub tutaj http://www.youtube.com/watch?v=yPCs0eNwZck&NR=1
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez BOReK » piątek 25 września 2009, 22:47

Nie pogniewałbym się. Przynajmniej idąc ulicą możnaby co chwila krzyczeć "WOW!" zamiast zastanawiać się ile razy ten czy tamten jeszcze spróbuje parkować. Naprawdę dociąganie do poprzeczki to wstyd, a jej obniżanie - już nie?

Ale cóż, niech autorka pójdzie na egzamin i poczekamy kiedy napisze, że uwaliła za pierdółkę. Im później zacznie się uczyć mniej wygodnej (?) metody, tym gorzej jej to wyjdzie. Lepiej się na zapas przygotować do gorszej sytuacji niz potem płakać, nie?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez piotrekbdg » piątek 25 września 2009, 23:26

Ale cóż, niech autorka pójdzie na egzamin i poczekamy kiedy napisze, że uwaliła za pierdółkę. Im później zacznie się uczyć mniej wygodnej (?) metody, tym gorzej jej to wyjdzie. Lepiej się na zapas przygotować do gorszej sytuacji niz potem płakać, nie?


Niby masz rację, zawsze trzeba byc gotowym na najgorsze. Ale gdyby egzamin na prawko miał jakąs logikę i się jej trzymał to taka czynnośc jak korekta lusterek nie powinna miec wpływu na jego wynik. Jak ktoś zauważył za to mandatu się nie dostaje...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez BOReK » sobota 26 września 2009, 00:13

Za źle ustawiony do jazdy fotel, za trzymanie nogi na pedale sprzęgła, za szukanie kilka minut włącznika świateł mijania albo wbicie niewłąściwego biegu też się nie dostaje mandatu, a egzamin się oblewa. Ojoj, dziwne i niepojęte są ścieżki egzaminu.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez drill » sobota 26 września 2009, 10:05

Wiesz, starałem się przekonać Cię do logicznego podejścia do tematu, Ty jednak odrzucasz logikę i uparcie stoisz na straży kaprysów egzaminatorów. Prawidłowe ustawienie lusterek nie oznacza, że w trakcie jazdy nie możesz ich poprawić, gdyż niestety nie jesteśmy robotami i siedząc za kierownicą nieznacznie zmieniamy swoją pozycję w czasie (zapis o prawidłowym ich ustawieniu nie sugeruje, że ma być to czynność jednokrotna). Idąc dalej tokiem Twojego zatwardziałego rozumowania, tej pozycji również nie możemy zmieniać - to jak wyobrażasz sobie jazdę np. tylko 500km? Czy egzamin ma być oderwany od rzeczywistości? Poraża mnie jeszcze jedna rzecz - otóż jak tu już wspomniano w WORD we Wrocławiu (chyba) można dokonywać tej korekty, to czy oni czytają inne przepisy, a może są niedouczeni i nie potrafią ich tak dobrze interpretować jak Ty i inne WORD-y. Dlaczego w jednym kraju jest tak wiele interpretacji? Dotyczy to również, a może w szczególności, używania kierunkowskazów w ruchu okrężnym. Nawet tu na forum są różne zdania na ten temat, a jeden z moderatorów chcąc błysnąć na forum policyjnym też przedstawił swoją wizję i poległ. To ja zapytam się w Twoim tonie; kto będzie na drodze rozstrzygał w razie kolizji czy po prostu niewłaściwego zachowania się na drodze: egzaminator, moderator forum czy policjant i ew. sędzia? Może niech w końcu WORDY-y dostosują się do panującego porządku i nie tworzą swoich interpretacji. Te spotkania czy jak się one tam nazywają w celu ujednolicenia zasad egzaminowania w ogóle nie powinny się odbywać. Sądzę, że to ministerstwo powinno bardzo szczegółowo opisać te zasady bez możliwości interpretacyjnych, a w razie wątpliwości to właśnie ministerstwo powinno rozstrzygać i ujednolicać.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez piotrekbdg » sobota 26 września 2009, 10:06

idąc dalej tym tropem za otworzenie okna podczas jazdy też powinni oblewac bo powinienem podczas przygotowania przewidziec ze zrobi mi się ciepło za 30 min w trakcie jazdy...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez cman » sobota 26 września 2009, 10:20

drill napisał(a):...a jeden z moderatorów chcąc błysnąć na forum policyjnym też przedstawił swoją wizję i poległ.

Mogę z ciekawości prosić o szczegóły?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BOReK » sobota 26 września 2009, 10:38

drill napisał(a):zapis o prawidłowym ich ustawieniu nie sugeruje, że ma być to czynność jednokrotna

Nie, sugeruje za to, że ustawienie ma być prawidłowe. Jeśli je poprawiasz po ustawieniu to znaczy to dokładnie tyle, że poprzednio ustawiłeś je sobie źle, czyli zadanie nie zostało wykonane prawidłowo. Jak to nie jest dla ciebie proste i logiczne, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
drill napisał(a):Idąc dalej tokiem Twojego zatwardziałego rozumowania, tej pozycji również nie możemy zmieniać - to jak wyobrażasz sobie jazdę np. tylko 500km?

Bez trudu sobie to wyobrażam. Zdarzyło mi się przejechać bez ani jednej przerwy 700km, zatankować (tu rozprostować kości) i pojechać dalej, a jedyną ruszaną wtedy dźwigienką była ta od klapki paliwa. Jeśli cię to interesuje, to lusterka reguluję sobie tylko po ich umyciu, bo zwyczajnie nie ma potrzeby robić tego kiedy indziej (a podczas mycia się przestawiają).
drill napisał(a):otóż jak tu już wspomniano w WORD we Wrocławiu (chyba) można dokonywać tej korekty, to czy oni czytają inne przepisy, a może są niedouczeni i nie potrafią ich tak dobrze interpretować jak Ty i inne WORD-y. Dlaczego w jednym kraju jest tak wiele interpretacji?

Nie wiem czemu, ale jest. Podobnie różne komendy, różne sądy i różne urzędy skarbowe inaczej interpretują swoją działkę przepisów i przeraża mnie to znacznie bardziej niż WORDy, bo z tymi nie będę się paprał całe życie. Ale widocznie taka ludzka natura.
drill napisał(a):Może niech w końcu WORDY-y dostosują się do panującego porządku i nie tworzą swoich interpretacji. Te spotkania czy jak się one tam nazywają w celu ujednolicenia zasad egzaminowania w ogóle nie powinny się odbywać. Sądzę, że to ministerstwo powinno bardzo szczegółowo opisać te zasady bez możliwości interpretacyjnych, a w razie wątpliwości to właśnie ministerstwo powinno rozstrzygać i ujednolicać.

Powinno i stara się, w dodatku nie tylko to ministerstwo. Niestety ludzie do tego stopnia nie rozumieją co się do nich mówi, że niejednokrotnie na hasło "w lewo" ktoś idzie w prawo. Wobec tego odwoływanie się do inteligencji czytelnika niejednokrotnie wprowadza babole, o których wspominasz - jak w takich warunkach proponujesz formułować przepisy, by każdy je czytał tak samo? Życie pokazuje, że nie da się nawet przewidzieć wszystkich sytuacji na drodze, tak ludzie są pomysłowi. :D

edytka: co ciekawe, w Star Trek bardzo ładnie skrytykowano taki stan rzeczy - http://www.youtube.com/watch?v=uEWYOo5Ymu8 :P
Ostatnio zmieniony sobota 26 września 2009, 11:29 przez BOReK, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Driver'ka » sobota 26 września 2009, 10:52

A po co zmieniać lusterka? Lusterka do jazdy (a więc i do wszystkich manewrów z nią związanych) masz mieć ustawione tak, żeby widzieć wszystko co się dzieje dookoła samochodu. Ja jak parkuję i nie widzę dokładnie krawężnika, po prostu nieco się wychylam z fotela i widzę. Nie mam potrzeby ustawiania za każdym razem lusterek :roll:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 62 gości