parkowanie równoległe a lusterka

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Driver'ka » niedziela 27 września 2009, 10:01

BORek napisał dokładnie to, co ja napisałam :) Masz ustawić sobie fotel i lusterka tak, by było to bezpieczne i funkcjonalne. Fotel - by było ci wygodnie, byś nie był ściśnięty, byś nie miał zgiętych nóg przy wciskaniu pedałów, byś sięgał do pedałów. Lusterka - byś widział wszystko co się dzieje wokół samochodu, dla twojego i innych bezpieczeństwa. Jeśli tego nie widzisz, albo czujesz dyskomfort przy wciskaniu pedałów, to znaczy, że obie rzeczy ustawiłeś źle i musisz je poprawić. I nie ma tu nic więcej do filozofowania. W pozostałych przypadkach dodatkowe ustawiania są całkowicie zbędne. Samochód to nie zabawka. Korzystając z niego, bierzesz odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale i za innych użytkowników dróg. Przestawiając co chwilę lusterka narażasz siebie i innych na krzywdę, ograniczając między innymi pole widzenia na drodze.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez BOReK » niedziela 27 września 2009, 10:06

drill napisał(a):Co do pozycji za kierownicą oceniane jest prawidłowe zajęcie tuż przed ruszeniem i nie ma tam napisane, że można ją zmieniać, poprawiać, a jednak wszyscy to robią.

Znaczy co, wszyscy potem suwają fotel w przód/tył i bawią się oparciem co 50km? Tak, zajmujesz pozycję tuż przed ruszeniem. Jeśli później spróbujesz zmienić ustawienie fotela bo ci jednak niewygodnie, egzaminator może ci wstawić negatyw za to zadanie i nie ma tu nic trudnego do zrozumienia. Przy następnym poruszeniu tej kwestii rozpiszę to na logiczne wartości zdań żeby było czarno na białym.
drill napisał(a):Tu w tym miejscu jeśli miałbym się czepiać to BOReK pisał, że jedyną dźwignią jakiej dotykał przy takiej dłuższej jeździe to dźwignia od klapki wlewu paliwa - to gratuluję pewnie nawet radia nie włączałeś nie wspominając o nawiewie i innych tego typu rzeczach, nie ma to jak zakłamywać rzeczywistość i robić z siebie cyborga.

Jeśli chcesz się czepiać, to moje radio nie ma dźwigni (produkuje się teraz jakieś inne?), a nawiew pracuje sobie tygodniami na jednym ustawieniu bo mi tak akurat pasuje. Ale mój błąd, są jeszcze dźwignie przy kierownicy i dźwigienka do ściemniania lusterka wewnetrznego (ale to na noc).
drill napisał(a):Co do ćwiczenia tego parkowania na osiedlu to jest to bardzo nie ekologiczne.

Tym argumentem to się wygania ludzi do komunikacji publicznej, a nie broni lenistwa. Poza tym można parkować w centrum miasta czy na parkingu marketowym. Wreszcie pozostaje plac manewrowy.
drill napisał(a):W takich miejscach masz tam dojechać zaparkować i ew. odjechać, a nie brzęczeć i trenować.

Jak to rozumieć? Są na rynku pigułki z wiedzą i praktyką? A może anioł na niebiesiech zsyła na kursantów oświecenie?

Z twoich wypowiedzi bije sporo tzw. rozsądnego podejścia do sprawy, z drugiej zaś strony nie uwzględniasz wielu czynników i to boli. Pamiętaj, że niestety jazda codzienna sobie, a egzamin sobie, natomiast ja wcale nie twierdzę że to dobra sytuacja. Jak nie wierzysz, to zapisz się na egzamin i spróbuj go zaliczyć zwłaszcza stosując własne porady (ktoś na forum nawet dawał taką propozycję dla doświadczonych kierowców).
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: parkowanie równoległe a lusterka

Postprzez JacekP » niedziela 27 września 2009, 10:35

[quote="Bolcia"

instruktor mnie uczyl, ze jak sie zatrzymam do parkowania, dam kierunkowskaz mam prawe boczne lusterko ustawic w takiej pozycji zeby widziec tylne koło i krawęznik. oczywiscie przed wyjazdem z parkowania lusterko poprawiam do pozycji dogodnej do jazdy po miescie.
[/quote]

Jak trafisz na służbistkę tak jak ja to będzie "pies pogrzebany". Ja ustawiłem sobie lustereczka na placu zeby było dogodnie na łuku a przed wyjazdem na miasto chciałem podnieść to zostałem poinformowany że nie mogę i że tylko raz ustawia się lusterka fotel itd. "I pani zapytała widzę wszystko w bocznych lusterkach i czy stwarzam zagrożenie?"- "Oczywiście, że nie"- skłamałem ;p[/quote]

Ustawiając na placu fotel, lusterka itd. Już tak będziemy jeździć cały egzamin i nic nie można zmieniać do końca trwania egzaminu.
JacekP
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 13 września 2009, 15:59

Postprzez Bolcia » niedziela 27 września 2009, 19:41

no i wiem od wrocławskiego egzaminatora, że:

przed manewrem parkowania można zmienic położenie lusterek. ale przed, a nie w trakcie.
tak samo jak po manewrze trzeba je poprawić do pozycji początkowej sprzed manewru. Niepoprawienie ustawienia lusterek jest błedem.
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Driver'ka » niedziela 27 września 2009, 19:53

A powiedział Ci, że na egzaminie też można?
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez BOReK » niedziela 27 września 2009, 20:24

Pewnie tak, żyć nie umierać. Ciekawe kiedy egzaminatorzy tam zaczną tam parzyć kawę kandydatom. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez piotrekbdg » niedziela 27 września 2009, 23:08

Pewnie tak, żyć nie umierać. Ciekawe kiedy egzaminatorzy tam zaczną tam parzyć kawę kandydatom.


Przez zawiłą konstrukcję gramatyczną cięzko mi zrozumiec sens tego zdania. Tzn że źle się stało że pozwalają skorygowac lusterka? To jest wyposażenie samochodu które w końcu ma pomagac i nie rozumiem tu porównania do kawy...
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez BOReK » niedziela 27 września 2009, 23:19

Powtórzyło mi się jedno "tam", to rodzi takie problemy? :D

Ja nie mówię, że urządzenia pojazdu nie mają pomagać, bo w końcu po to są. Mówię natomiast, że należy opanowac techniki sprawnego korzystania z tych urządzeń i całego pojazdu. Jeżeli ktoś opanuje technikę opuszczania dowolnie sterowanych lusterek w ułamku sekundy i tym samym nie będzie nadmiernie przedłużał manewru, to nie ma problemu.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez drill » niedziela 27 września 2009, 23:58

I tu cały pies pogrzebany, raz twierdzisz "BOReK", że nie można innym razem, że można pod pewnymi warunkami - szkoda jedynie, że sam ustalasz te warunki. Nie widziałem nigdzie zapisu o czasie trwania manewru parkowania równoległego. Abyś mnie źle nie zrozumiał, nie żywię do Ciebie urazy jedynie dziwię się tak zatwardziałej postawy wobec tak błahego problemu. Jak dla mnie to niech sobie przestawiają te lusterka dowolnie jadąc do tyłu (do przodu ustawili już na początku egzaminu) byle by zaparkowali jak trzeba. Fajnie by było, żeby jeszcze Ci egzaminujący byli tacy fer wobec przepisów zawsze, nawet wówczas, gdy są zwykłymi kierowcami. Może powinno się, zabierać im uprawnienia do egzaminowania po przekroczeniu 24 punkcików, aby i oni wyczuwali pewien dyskomfort i dreszczy emocji? I tak to zakończyłem jak prawdziwy Polak, ja nie mogę to i tobie nie pozwolę.

Gwoli ścisłości, bo przez niektórych odbierany jestem jako jakiś lebiega, parkuję równolegle dość precyzyjnie kombiakiem i raczej choć nie zawsze bez użycia lusterek. Ruszam ze wzniesienia bez użycia ręcznego (żadne przepisy tego nie zabraniają), a lusterka przestawiam jedynie, gdy po myciu się przestawią.

BOReK co do tego parzenia kawy, to uwaga raczej nie na miejscu, ale życzyłbym sobie i egzaminowanym, żeby egzamin nie zależał od humoru egzaminatora, a jedynie od ściśle wyznaczonych norm zdawania. Przy dzisiejszej technice nie jest to, aż tak wielkim problemem, a jednak komuś na tym zależy.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez BOReK » poniedziałek 28 września 2009, 01:08

Na dowolne bóstwo, w które czytelnik wierzy, nareszcie jakiś konsensus.

Twierdziłem, że nie można na egzaminie - powód wyjaśniłem kilka razy, żeby potem kandydat się nie dziwił czemu uwalił za taką pierdołę. Później by było wymyślanie historyjki jak to egzaminator zakończył sprawę za głupstwo, ale treść zadania i logicznie płynące z niej konsekwencje tak własnie działają. Nie jest to może życiowe, ale to tez pewna nauka na przyszłość, że przepisy mogą tworzyć ludzie oderwani od rzeczywistości albo pozbawieni wyobraźni.

Co do norm, to są one ścisłe. Jest taka stara zasada, według której mistrz jest mistrzem tylko dlatego, że nie popełnia błędów. Należy podejść do egzaminu nie tylko jak do jazdy, ale jak do pewnej gry. Reguły gry są ustalone i proste, choć jest ich dużo. Kandydat bierze udział w grze i jego zwycięstwo zależy od tego ile baboli strzeli i czy egzaminator przymknie na nie oko. To nie jest tak, że jedzie się po prostej i nagle koniec. Egzaminator nie może nawet dawać nieprzepisowych poleceń, nie ma więc żadnej formy "ataku" poza jedną - budowaniem stresu. Ale kierowca powinien być na stres odporny, bo inaczej co będzie podczas jazdy z kłótliwą rodzinką? Nie widzę więc żadnego problemu z egzaminem, o ile człowiek zaakceptuje fakt, że do pewnego stopnia jest on nieżyciowy. Walka z tym zjawiskiem w momencie nauki jazdy czy nawet rozpoczynania egzaminu to jak atakowanie pod górkę - napastnik dostanie w cymbał jak dwa i dwa daje cztery. Żeby to zwalczyć należy wspierać odpowiednie akcje, podsuwać wpływowym pomysły i tak dalej, wtedy to ma sens. Dąb może i jest mocny, ale padnie pod naporem wichury, którą przeżyje źdźbło trawy - i to warto pamiętac ucząc się do egzaminu, stawanie okoniem to podstawowy błąd.

Co do egzaminatorów to cóż... Wszyscy są tacy, nieistotne co sprawdzają. Jest to jeden z powodów, dla których jestem przeciwnikiem idei egzaminów w ogóle - zwyczajnie za wiele jest tu przypadku, by rzetelnie ocenić możliwości człowieka. Lepszym sposobem byłoby zbieranie informacji o człowieku przez jakiś czas i na tej podstawie wypracowanie opinii o nim, ale to z kolei może być za drogie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez drill » poniedziałek 28 września 2009, 23:34

BOReK - ja nigdzie nie twierdziłem, że można na egzaminie (no może faktycznie bo ktoś tu zapodał, że we Wrocławiu można) przestawiać te nieszczęsne lusterka. Chciałem tu jedynie uświadomić również i egzaminatorom jaki jest nonsens zabraniania tego. Jest jednak pewna różnica w ustawianiu lusterek na początku egzaminu (jazda po łuku), a później jazda miejska na wprost. W takich wypadkach wiele WORD-ów nie robi z tego problemu tak jak i z jazdą na ich terenie bez włączonych świateł. Wówczas manipulowanie tymi lusterkami uchodzi na sucho. A jednak tylko w tym Wrocławiu, podkreślam na podstawie tych samych przepisów, zezwalają podobno przestawić lusterka do jazdy do tyłu już w ruchu miejskim. Dlaczego??????? Czyżby byli mniej inteligentni, wypuszczają tam gorszych kierowców? Jakich przepisów nie przestrzegają? Może należałoby złożyć zawiadomienie o popełnieniu prze nich .......czego? Przecież te zasady powinny, a wręcz muszą być jednakowe. I w tym miejscu dochodzimy do sedna problemu. Ministerstwo infrastruktury zbyt luźno sprawuje nadzór nad prawidłowością wykonywania rozporządzenia w sprawie egzaminowania. To nie WORD-y powinny się spotykać i coś ustalać, powinny one jedynie wykonywać zadania według wykładni rozporządzającego. Tak jak już tu pisałem dochodzi do paradoksalnej sytuacji w której kierowcy dostosowując się do wymogów różnych WORD-ów różnie poruszają się po drogach tego samego kraju. Przecież takie spotkanie nie ma żadnej mocy sprawczej, jedynie dyrektorzy i egzaminatorzy mogą wyrazić na nim własną wolę dostosowania się lub nie.
drill
 
Posty: 176
Dołączył(a): sobota 08 sierpnia 2009, 14:32

Postprzez BOReK » wtorek 29 września 2009, 00:44

Zasady jednakowe, a że któryś dyrektor nie potrafi czytać ze zrozumieniem to już jego problem. I owszem, należałoby się w tej sprawie zwrócić do jego zwierzchników zgromadziwszy przedtem wszelkie potrzebne dane na temat zjawiska. Naprawdę nie ma się czym ekscytować - już wspominałem chyba w tym wątku, że urzędy skarbowe mają jeszcze gorzej, bo każdy interpretuje te same ustawy inaczej. To jest dopiero cud... Ale to forum dobitnie pokazuje, że z kierowcami jest dokładnie tak samo. Ludzie odbierają prawo jak sztukę, ale też nasze prawo to faktycznie chwilami wyższa ekwilibrystyka i nie dziwi mnie to podejście. ;)

Jazda bez świateł mijania to inna rzecz. O ile się nie mylę (poprawcie), to teren WORDu nie jest drogą publiczną.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez szerszon » wtorek 29 września 2009, 11:02

Egzamin jako forma stresu jest potrzebny.Ileż to na drogach jest sytuacji w których trzeba zachować zimną krew.Egzamin daje tego przedsmak.To nie jest jazda z instruktorem,który w razie czego odpowiedno szybko zareaguje.Czy chcielibyście spotkać na swojej drodze kierowcę pedzącego na Was na czołówkę i zasłaniającego oczy i zamiast cisnięcia hamulca dającego w gaz,krzyczącego,,olaboga!!!,,?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Bolcia » środa 28 października 2009, 13:09

BOReK napisał(a):
Twierdziłem, że nie można na egzaminie - powód wyjaśniłem kilka razy, żeby potem kandydat się nie dziwił czemu uwalił za taką pierdołę.


To juz mam 100% pewnosc, ze zle twierdzisz. Wczoraj zdawalam egzamin, parkowanie rownolegle, kierunkowskaz, zatrzymuje sie, LUSTERKO, wsteczny i heja.

Egaminator ani slowem sie nie odezwal na lusterko. Jedynie pojawil sie haczyk przy P-poz.

Egzamin zdany za pierwszym razem:)
Bolcia
 
Posty: 170
Dołączył(a): sobota 19 września 2009, 23:27
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Regista » środa 28 października 2009, 16:05

edytowany przez moderatora/regulamin punkt 8

Tylko niech ktoś spróbuje takiej sztuczki w innym WORDzie i uwali.

Właśnie w tym problem, że niby jakim prawem w jednym pozwalają egzaminowanym na aż takie ułatwienia a w innych nie. Gdzie równe traktowanie? Bo o sprawiedliwości takiego działania to nawet nic nie powiem.
Regista
 
Posty: 31
Dołączył(a): poniedziałek 08 grudnia 2008, 16:48

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości