Notoryczne zastawianie wjazdu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Notoryczne zastawianie wjazdu.

Postprzez Lewy » poniedziałek 05 października 2009, 22:04

Co sądzicie o tej sytuacji? Jak tu sie nie denerwowac. Wjazd z lewej jest do mnie a sąsiad z przeciwka utrudnia mi wjazd moja ciężarówką.
Obrazek
Dodam iz koles bardzo rzadko uzywa swojego wjazdu bo jeszcze wykancza tam swoj dom.
EDIT
To zaktualizowany rysunek sytuacji.Dodam iz pas trawy zakreslony za czerwono jest skarpą bo droga jest troszke wyzej od terenu posesji wiec nie da sie tam stac.
Obrazek
Ostatnio zmieniony wtorek 06 października 2009, 21:41 przez Lewy, łącznie zmieniany 1 raz
B- 18.04.08
C- 25.08.09
C+E- 3.12.09
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez mk61 » poniedziałek 05 października 2009, 22:20

Może wezwanie policji by poskutkowało? Domyślam się, że to wjazdy na posesję, ale jednak nie będziesz tam blokować drogi dużym autem, aż jaśnie pan raczy w końcu pojechać do sklepu, czy na działkę.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez kamix500 » poniedziałek 05 października 2009, 22:37

pare telefonów na policję wystarczy aby nauczył się parkować jak należy, ale może najpierw zaproś na kawę i poproś żeby tak nie stawał bo nie możesz do domu dojechać :)
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez shershen_OLD » wtorek 06 października 2009, 07:43

Na forum widziałem już jeden temat, taka humorystyczna odpowiedz, którą zapamiętałem brzmiała podobnie: należało by powiadomić, że w tym miejscu powietrze nader szybko schodzi z kół, lakier szybko się rysuje, a szyby tłuką - może pomoże ;)
Na początek rozmowa, a jeśli nie poskutkuje to policja.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez athlon » wtorek 06 października 2009, 13:39

eee, z tego rysunku to mało co widać. Napisz czy samochód sąsiada jest zaparkowany prawidłowo?

P.S.

Jeżeli prawidłowo jest zaparkowany pojazd sąsiada, to przepraszam bardzo, za każdym razem ma on przestawiać auto albo parkować gdzieś dalej bo ty masz ciężarówkę i nie możesz się zmieścić? Żyj dobrze z sąsiadem to nie będzie takich problemów :P
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Lewy » wtorek 06 października 2009, 13:46

wlasnie chcialem abyście mnie upewnili ze on staje nie prawidłowo. a zle staje dlatego ze raczej nie mozna stawiać aut na przeciwko czyjegoś wjazdu. żyłem dobrze z nim. jak jeszcze budował dom to moja posesja służyła jego samochodom dostawczym jako miejsce do zawracania aby mogli prosto do niego cofnąć.
B- 18.04.08
C- 25.08.09
C+E- 3.12.09
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez mk61 » wtorek 06 października 2009, 13:49

athlon napisał(a):Jeżeli prawidłowo jest zaparkowany pojazd sąsiada, to przepraszam bardzo, za każdym razem ma on przestawiać auto albo parkować gdzieś dalej bo ty masz ciężarówkę i nie możesz się zmieścić? Żyj dobrze z sąsiadem to nie będzie takich problemów :P

Ciekawe, czy będziesz taki mądry, kiedy będzie Ci płonął dom i Straż Pożarna nie będzie mogła dojechać do Twojej posesji przez kogoś, kto tak właśnie sobie zaparkował.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Khay » wtorek 06 października 2009, 14:32

Lewy napisał(a):a zle staje dlatego ze raczej nie mozna stawiać aut na przeciwko czyjegoś wjazdu.


2. Zabrania się postoju:
1) w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej;

Więc jeśli naprzeciwko nie utrudnia to może stać. Jeśli zaś utrudnia - to parkuje nieprawidłowo. Oczywiście "utrudnia" można rozmaicie rozumieć - dla jednego będzie to oznaczało, że nie może wjechać "na raz" z prędkością 50kmh, dla innego - że musi na 40-ci razy wjeżdżać...

Na pewno nie zaszkodzi prośba, ew. jeśli sąsiad prośbę dokumentnie oleje - ocena policji... Ale do tego posunąłbym się dopiero gdy wersja polubowna nie przyniesie żadnego rezultatu... :)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Driver'ka » wtorek 06 października 2009, 14:35

A chociaż z nim gadałeś? Może wystarczy pogadać, że masz problem z wjazdem/wyjazdem i żeby stawiał auto ciut dalej. Czasem wystarczy grzecznie :)
Ja mam też takiego sąsiada, co sobie stawia furę pod moim domem (chociaż może postawić go sobie na swojej posesji), a wówczas nie mam gdzie ja zaparkować i muszę to robić pod domem innego sąsiada... Niestety z tym człowiekiem nic nie dała rozmowa. Ulica jest dla wszystkich i każdy sobie może parkować gdzie chce. I o, tak to się skończyło.
Ale rozmowa na pierwszym miejscu. Później ewentualnie inne środki.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Lewy » wtorek 06 października 2009, 17:18

Oczywiscie ze rozmawialem. Oznajmiłem mu aby stawal kawalek dalej na trawie oddzielająca moje ogrodzenie od jezdni. Bylo dobrze tylko przez kilka dni, potem znowu to samo.
Utrudnia wjazd ponieważ musze redukować do jedynyki i przejechać powolutku.
B- 18.04.08
C- 25.08.09
C+E- 3.12.09
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez tiromaniak » wtorek 06 października 2009, 17:31

chociaż z nim gadałeś? Może wystarczy pogadać, że masz problem z wjazdem/wyjazdem i żeby stawiał auto ciut dalej.


A co by było jak by musiała wjechać tam karetka albo wóz strażacki w przypadku nagłej potrzeby?.

Swoją drogą ten kierowca co stawia tak samochód musi być po prostu kompletnym idiotą bo przecież widać i chyba sami widzi że zastawia wjazd i blokuje do/z niej ruch.

Co bym zrobił? chyba tak z raz sam bym go zastawił. Szybko by się nauczył.
To jak narkotyk, widzisz tylko znaki i drogę. Reszta świata nie istnieje i sensem życia staje się nieustanna wędrówka.
Avatar użytkownika
tiromaniak
 
Posty: 324
Dołączył(a): poniedziałek 31 sierpnia 2009, 18:56
Lokalizacja: Stockholm

Postprzez athlon » wtorek 06 października 2009, 17:43

Chyba jestem mało bystry bo nadal nie rozumiem, ta dróżka z lewej to jest twój wjazd na posesje, a ta dróżka z prawej to wjazd na posesje sąsiada? I facet parkuje POD SWOIM PŁOTEM na przeciwko twojego wjazdu i UTRUDNIA TOBIE wjazd pojazdem CIĘŻAROWYM na twoją posesję, bo musisz ZMNIEJSZYĆ prędkość i redukować na 1 bieg??? Czy dobrze rozumuje daną sytuację?
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Driver'ka » wtorek 06 października 2009, 18:05

To jak było dobrze przez kilka dni, tzn że gość zakumał, ale może myślał, że nie będziesz tą ciężarówką jeździł dzień w dzień tylko chwilowo, albo się zapomniał. Więc nie rozumiem czemu nie pójdziesz do niego z tą sprawą jeszcze raz. Upierdliwość też może przynieść oczekiwany efekt.
Poza tym czy wjazd na pierwszym biegu jest utrudnieniem, to mam wątpliwości. Jako utrudnienie rozumiem całkowite zastawienie wjazdu na posesję, albo parkowanie na ulicy w taki sposób, że pod względem gabarytowym Twoja ciężarówka się nie mieści... :roll:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Khay » wtorek 06 października 2009, 20:02

Lewy napisał(a):Utrudnia wjazd ponieważ musze redukować do jedynyki i przejechać powolutku.


Ach, czyli jednak bliżej opcji "50kmh". W takim razie raczej skupiłbym się na opcji polubownej, bo policja może uznać, że jednak gość parkuje prawidłowo. A skoro skutek rozmowy był, to jednak nie trafiłeś na kogoś przesadnie upartego. Jak pisała Driverka, albo zapomniał i trzeba mu przypomnieć, albo przez Twoją upierdliwość, dla świętego spokoju, zmieni nawyki. ;)

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez athlon » wtorek 06 października 2009, 20:38

Oznajmiłem mu aby stawal kawalek dalej


No bez urazy, ale jak byś mi oznajmił a nie poprosił, to bym Ci chyba na złość tam stawał.

Ach, czyli jednak bliżej opcji "50kmh".
Utrudnia wjazd ponieważ musze redukować do jedynyki i przejechać powolutku.

Jakie szczęście, że nie jeździsz autobusem albo kombajnem rolniczym.
No w moim odczuciu to facet parkuje "prawidłowo". No powiedzmy biorąc pod uwagę współżycie sąsiedzkie, mógłby stawać trochę dalej "nie utrudniając" koledze wjazdu ciężarówką na posesję, jednak z prawnego punktu widzenia nie blokuje on przejazdu.
A chociaż z nim gadałeś? Może wystarczy pogadać, że masz problem z wjazdem/wyjazdem i żeby stawiał auto ciut dalej. Czasem wystarczy grzecznie Smile
Ano jak grzecznie, to zawsze inna rozmowa ;]
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości
cron