Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **to ja** » czwartek 29 lipca 2004, 15:49

Mmeva napisał(a):Sławek, czy nie zauważyłeś minek w naszych postach? ;)

Odkąd pokłócił się z Kordulą o to, że ona stawia stale taką minkę ;) już nie zwraca na nie uwagi :)

przez **Robik** » czwartek 29 lipca 2004, 22:48

Instruktorzy muszą mieć fajnie, jak kursantki przychodzą w minispódniczkach. Bo mogą sobie patrzeć na ich ładne nogi, a udawać, że na deskę rozdzielczą.

przez **to ja** » czwartek 29 lipca 2004, 22:49

Robik napisał(a):Instruktorzy muszą mieć fajnie, jak kursantki przychodzą w minispódniczkach. Bo mogą sobie patrzeć na ich ładne nogi, a udawać, że na deskę rozdzielczą.

Mój instruktor za bardzo się nie napatrzył, bo to była zima i na dodatek kazał mi przychodzić w adidaskach ;)

przez **Mmeva** » czwartek 29 lipca 2004, 23:57

Robik napisał(a):Instruktorzy muszą mieć fajnie, jak kursantki przychodzą w minispódniczkach. Bo mogą sobie patrzeć na ich ładne nogi, a udawać, że na deskę rozdzielczą.

e tam, oni raczej nie mysla o minispódniczkach ale o tym, żeby nas czegoś nauczyć, no i muszą opanować auto (i przewidzieć, co kursantowi do glowy strzeli), trzeba mieć oczy dookoła głowy :roll: może i czasem patrzą na nogi, ale raczej pod katem tego, czy dobrze pracują ;)

to ja napisał(a):Odkąd pokłócił się z Kordulą o to, że ona stawia stale taką minkę już nie zwraca na nie uwagi

Ja już tych ich kłotni nie liczę ;) straciłam rachubę

przez **Robik** » piątek 30 lipca 2004, 12:06

e tam, oni raczej nie mysla o minispódniczkach

Na pewno głównie chodzi im o przekazanie wiedzy, ale jak przychodzi zgrabna kursantka w mini, to na pewno zerkają co chwilę...

Obrazek

przez **Sławek_18** » piątek 30 lipca 2004, 12:16

Ja bym Takiej kursantce zakazal przychodzic w takim ubraniu na jazdy. To stwarza niebezpieczenstwo :P :P :D :twisted:

przez **Aarienka** » piątek 30 lipca 2004, 12:21

"Gdzie diabel nie moze tam babe posle" jak to mawia stare porzekadlo...
a sczegolnie w tkim stroju to juz wogole..wiec z gory wspolczuje temu intsruktorowi bo znajc zycie pewnie kusilo go i to niemilosiernie...a swoja droga to w zyciu nie przyszlo mi by do glowy aby tak sie odwalic na jazde...

przez **Robik** » piątek 30 lipca 2004, 13:22

Tzn. na egzamin to, moim zdaniem, nie powinna, bo takim strojem może nieuczciwie wpływać na wynik egzaminu. Jakiś egzaminator za sam jej wygląd da wynik pozytywny. Ale na kurs... Czemu nie? Jeśli dziewczyna chce poderwać egzaminatora( a kilka forumowiczek to zadeklarowalo), to taki strój będzie odpowiedni. Widok zgrabnych nóg działa na facetów.

przez **ella** » piątek 30 lipca 2004, 13:34

Jeśli dziewczyna chce poderwać egzaminatora( a kilka forumowiczek to zadeklarowalo),

Z tą różnicą, że nie egzaminatora a instruktora :wink:

przez **Aarienka** » piątek 30 lipca 2004, 14:50

Wlasnie ! sluszna uwaga!! Bo ja w zyciu bym nie miala na tyle odwagi aby podrywac egzaminatora co innego instruktora :D

przez **to ja** » piątek 30 lipca 2004, 17:27

Aarienka napisał(a):Wlasnie ! sluszna uwaga!! Bo ja w zyciu bym nie miala na tyle odwagi aby podrywac egzaminatora co innego instruktora :D

Szczególnie, że większość egzaminatorów w Warszawie jest w wieku mojego dziadka... a moich dwóch instruktorów jest niewiele ode mnie starszych ;)

przez **Aarienka** » piątek 30 lipca 2004, 17:40

tiakk...moj intr.ma ciutke powyzej 50-tki ale podrywanie to czysta przyjemnosc :-) Bo nie czesto mozna takiego intr. popodrywac :P

przez **to ja** » piątek 30 lipca 2004, 17:43

Aarienka napisał(a):tiakk...moj intr.ma ciutke powyzej 50-tki ale podrywanie to czysta przyjemnosc :-) Bo nie czesto mozna takiego intr. popodrywac :P

A moi mają mniej niż 30 lat... Ale nawet gdyby mieli więcej podejrzewam, że dobrze bym się z nimi dogadywała i miło by mi się z nim jeździło. Oczywiście muszę zaznaczyć (bo pewnie ktoś na mnie naskoczy), że bardzo dobrze uczą jeździć, a przecież to jest najważniejsze :)

przez **Aarienka** » piątek 30 lipca 2004, 17:47

tak to jest akurat najwazniejsze jak instruktor potrafi przekazac wiedze, a,ze ja rowniez dogaduje sie lepeij jak ze swoim ojcem to jest plus bo i czas wtedy mile obije spedzamy na p0rzyjemnych rozmowach czasem na zartach :-)

przez **nietoperz** » piątek 30 lipca 2004, 20:29

Witam serdecznie jak pieknie rozrasta się tema . Zdjęcie jest piękne i zdarzały się podobnie ubrane kursantki uwieżcie bardzo dużo trudnosci sprawia skoncentrowanie się ale na to jest sposób wysiada się z samochodu i niech sama radzi sobie na placu. A wogulę to zaczynam się " bać" kursantek to straszne oczym myślicie w czasie jazdy.

"INSTRUKTOR MNIE PODRYWA"

Kto przegląda forum