Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

Stres egzaminacyjny potrafi wylaczyc myslenie i ty jestes tego przykladem :)

przez **karolka_** » wtorek 13 października 2009, 13:27

ja też miałam nieco kłopotów z opanowaniem łuku, ale na pewno najgorsze są te metody typu "jak miniesz słupek to skręć 1/4 obrotu". Trzeba widzieć gdzie ten nasz samochodzik jedzie, kręcić blisko prawej - jak na wąskich zakrętach w mieście, patrzeć do tyłu jak auto wchodzi w zakręt na łuku i poprawiać, a potem kontrolować na przemian tył i lusterka przy wjeżdżaniu do koperty. Ja wypracowałam taką metodę i uważam, że to jest najsensowniejsze. Mnie uczono, że na łuku nie sprawdza się metoda skrętów kierownicą tyle a tyle czy wtedy a wtedy, bo to jest po prostu nieżyciowe. Na pewno trzeba się skupić i patrzeć dokąd się jedzie. Co do samego ruszania i jazdy po łuku - ja operowałam samym sprzęgłem i gasło mi bardzo rzadko, to były jednostkowe przypadki. Jeśli łuk jest troszkę pod górę to lepiej być naszykowanym do naciśnięcia gazu. Życzę powodzenia i dużo cierpliwości w nauce łuku, bo sama wiem jakie to może być mozolne :)

przez **hazine** » wtorek 13 października 2009, 20:56

no ni ewiem czy moge sie wypowidac gdyz dzis pierwszy raz cwiczyłam łuk .
Ztego co zapamiętałam to jadąc do przodu posługuję sie rtylko sprzegłem nim kontroluje płynnosc jazdy .
Można podgazowac silnik jescze przed puszczenieniem sprzegła wtedy lepiej chodzi pojazd .OPodczas, jazdy do przody trzymac sie jak najblizej lewej strony linii łuku.
Najlepiej zakonczyc jazde hamując na wprost srodkowego palika wtedy mamy dobry start przy ruszaniu na wstecznym lub ostatecznie lekko na prawo od srodkowego palika .

Wsteczny nieg
Krtycznym momomentem przy jezdzie na wstecznym jest 3 prawy pachołek ,wtedy nalezy intensywnie podbijac kierownice .Cały czas nalezy kontorlowac w lustrku prawym zółta linie ,najlepiej jak jest ona mniej wiecej na 3 czesci lusterka prawego .No i konczyc hamowanie na srdokwym paliku na kopercie .
Gdy zblizamy sie do koperty obserwowac juz w tylnym lustrze odległosć od palików i .........gotowe
Mam nadzieje że jasno w miare sie podzieliłam radami mego instruktorka :lol:

Mnie sie udawało sama byłam zdziwiona ,że tak dobrze szło .Jednak po 40 minutach piłowania łuku zaczęłam robic błedy -pewnie brak koncentracji siem odezwał .Zobaczymy nastepnym razem .

przez **piotrekbdg** » środa 14 października 2009, 19:03

Wsteczny nieg
Krtycznym momomentem przy jezdzie na wstecznym jest 3 prawy pachołek ,wtedy nalezy intensywnie podbijac kierownice .Cały czas nalezy kontorlowac w lustrku prawym zółta linie ,najlepiej jak jest ona mniej wiecej na 3 czesci lusterka prawego .No i konczyc hamowanie na srdokwym paliku na kopercie .
Gdy zblizamy sie do koperty obserwowac juz w tylnym lustrze odległosć od palików i .........gotowe
Mam nadzieje że jasno w miare sie podzieliłam radami mego instruktorka

Mnie sie udawało sama byłam zdziwiona ,że tak dobrze szło .Jednak po 40 minutach piłowania łuku zaczęłam robic błedy -pewnie brak koncentracji siem odezwał .Zobaczymy nastepnym razem .

Następnym razem pan instruktor przestawi pachołki i cały ten plan pójdzie się j...pójdzie na stracenie :D Chcesz się nauczyc jezdzic to patrz do tyłu i koryguj tor jazdy a nie ucz się trasy na pamięc!

przez **Borys68** » środa 14 października 2009, 19:30

piotrekbdg napisał(a):Następnym razem pan instruktor przestawi pachołki i cały ten plan pójdzie się j...pójdzie na stracenie :D Chcesz się nauczyc jezdzic to patrz do tyłu i koryguj tor jazdy a nie ucz się trasy na pamięc!

Pachołki chyba muszą być zawsze tak samo ustawione?
Borys

przez **athlon** » środa 14 października 2009, 20:17

Borys czytaj ze zrozumieniem, tu nie chodzi o to zeby kolezanka nauczyła się jak "małpa" kręcenia na pamięc, tylko żeby nauczyła się jeździć! Po uzyskaniu prawka bedzie miała wycofać w jednokierunkowej i bedzie robiła to albo pół godziny albo przerysuje połowe aut. Niech koryguje tor jazdy względem pachołków i lini a nie kręcenia na pamiec o 7/9 obrotu kierownicą po minięciu pachołka w 11/17 części szyby

przez **hazine** » środa 14 października 2009, 20:20

a w którym momencie to jest nauka na pamieć ?
Cały czas patrze w lusterko lub szybe tylna i kontroluje odległosc linii ...Nie wiem ile razy skrecam kierownicą ta wiedza mi ni epotrzebna bo wszystko zalezy od tego jak postawie przednie koła przy jezdzie do przodu .Jak zrobie bład lub przekrocze magiczna srodkowa tyczke to nie wyrobię na zakrecie i tyle

A jescz edoadc ,że bardzo mi sie podoba ten łuczek ,fajne zadanko ,mnie sprawia frajdę ,ze musze byc precyzyjna

przez **ella** » środa 14 października 2009, 22:08

zaraz i tu pojawi się kilkadziesiąt zakładek więc zapraszam do poczytania
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... &start=795

Łuk...

Kto przegląda forum