przez piecyk » sobota 10 października 2009, 13:07
Chcę poruszyć dwie sprawy:
1. Dotyczy oznakowania pojazdu egzaminacyjnego.
Egzaminator kończy egzamin w ruchu drogowym, powiedzmy na kat. B i przesiada się za kierownicę. Powinien zasłonić, bądź "usunąć" "L"kę? Druga sytuacja, przeprowadza się egzamin państwowy kat. A1, A. Jak wiemy rozporządzenie opisuje formę przeprowadzenia egzaminu:
z "217"
INSTRUKCJA PRZEPROWADZANIA EGZAMINÓW PAŃSTWOWYCH NA PRAWO JAZDY LUB POZWOLENIE
§ 11. Podczas egzaminu praktycznego:
2)w ruchu drogowym w zakresie prawa jazdy kategorii A, A1 lub B1 egzaminator ocenia wykonanie zadań egzaminacyjnych z innego pojazdu egzaminacyjnego, jadącego za osobą egzaminowaną, mając zapewnioną możliwość porozumiewania się z nią drogą radiową, z zastrzeżeniem pkt. 4; .
Moje pytanie powiązane jest znowu z oznaczeniem "L" pojazdu którym porusza się wtedy egzaminator.
Art. 55. Prawa o ruchu drogowym
1. Pojazd do nauki jazdy lub przeprowadzania egzaminu państwowego oznacza się tablicą kwadratową barwy niebieskiej z białą literą "L", umieszczoną na pojeździe. W warunkach niedostatecznej widoczności tablica umieszczona na pojeździe, z wyłączeniem tablicy na motocyklu, powinna być oświetlona. Tablica, którą oznaczony jest motocykl, powinna być wykonana z materiału odblaskowego.
Wspomina się o pojeździe egzaminacyjnym...
2. Podczas kierowania pojazdem do nauki jazdy przez osobę inną niż osoba ubiegająca się o uprawnienie do kierowania pojazdem tablica, o której mowa w ust. 1, powinna być zasłonięta lub złożona.
Nie wspomina się o pojeździe egzaminacyjnym...
Podczas egzaminu na kat. A1, A obserwujemy oznakowanie pojazdu którym porusza się egzaminator "L"ką. Wracając do
Art. 55. Prawa o ruchu drogowym
3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając obok pojazdu, o którym mowa w ust. 1, lub jadąc za nim, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.
To jest zrozumiałe.
z "217"
Zasady przeprowadzania egzaminu wewnętrznego
§ 8.
1. Zakres części praktycznej egzaminu wewnętrznego, kryteria oceny, oraz czas trwania, z zastrzeżeniem ust. 2, są zgodne z zasadami przeprowadzania egzaminu praktycznego na egzaminie państwowym na prawo jazdy.
Idąc tym tropem, dochodzimy do wniosku, że przeprowadzając egzamin wewnętrzny w.w. kat. p.j. instruktor prowadzi drugi pojazd oznakowany "L"ką. Jest to zgodne z nieprecyzyjnymi przepisami.
Po tym wstępie przechodzę do drugiej sprawy, która mnie nurtuje.
2. Podczas szkolenia motocyklisty, właśnie tak jak opisałem wyżej t.j. na "dwa pojazdy" zostałem zatrzymany przez patrol drogówki. Policjant nałożył na mnie mandat karny z tytułu Art. 55. 2. Prawa o ruchu drogowym t.j. podczas kierowania pojazdem do nauki jazdy przez osobę inną niż osoba ubiegająca się o uprawnienie do kierowania pojazdem tablica, o której mowa w ust. 1, powinna być zasłonięta lub złożona.
Dodam, że w mojej szkole kursantowi zawsze towarzyszy instruktor, który z pozycji pasażera kontroluje jego jazdę. W tej sytuacji już kilkukrotnie byłem kontrolowany. Przedstawiany był mi zarzut szkolenia niezgodnie z przepisami. Krótkie wyjaśnienie sprawy i okazuje się, że pracujemy na bazie rozporządzenia, które nie precyzuje gdzie w trakcie szkolenia powinien znajdować się instruktor nauki jazdy. Racja po mojej stronie:o)
W przypadku zdolniejszych kursantów jedynie końcowy etap kursu oraz oczywiście egzamin wewnętrzny przeprowadzamy na zasadach egzaminu państwowego. Wtedy drugi pojazd jest oznakowany tablicą kwadratową barwy niebieskiej z białą literą "L" przede wszystkim w trosce o bezpieczeństwo osoby szkolonej.
Mandatu nie przyjąłem, uważam że poruszanie się "cichociemnym" pojazdem zagraża bezpieczeństwu osoby szkolonej. Gdybym poruszał się zupełnie bez żadnego oznakowania wg. kontrolującego policjanta byłoby o.k. Gdybym przeprowadzał egz. wewn. mógłbym jechać z "L". Gdzie logika? Kiedy w końcu to "L" jest bardziej potrzebne, w trakcie szkolenia czy egzaminowania?
Osobiście uważam metodę szkolenia na zasadach egzaminu państwowego za mało skuteczną. Tak to jest jak się łamie własne zasady:o) Ale to moje subiektywne zdanie, z którym oczywiście koledzy nie musicie się zgadzać.
Chciałbym jednak poznać Wasze zdanie dot. zaistniałej sytuacji t.j. opisanej kontroli w ruchu drogowym.