Jak dbać o swoje auto

[athlon]

Jak macie zamiar pisac takei rzeczy to wogole szkoda klawiatury, waszego i naszego czasu na pisanie i czytanie taki "mądrych" wiadomości.

Na głupie pytanie jest głupia odpowiedź. Chyba nie jestes na tyle głupi by nie wiedzieć że nikt ci nie przedrukuje 80 stron z instrukcji obsługi auta i książki pt"sam naprawiam swoje auto" zagadnień na temat: Przeglądy i obsługa okresowa, pielęgnacja samochodu, mycie samochodu, ochrona antykorozyjna spodu nadwozia i przestrzeni zamkniętych, pielęgnacja obić tapicerskich, plan obsługi, uruchamianie pojazdu, itp. Więc może nie marnuj swojego i naszego czasu i zajrzyj sobie do instrukcji.

Lith - o te skręcone koła rozchodzi się o to, że jak stoisz tak np. na skrzyżowaniu i ktos przywali tobie w kufer i ciebie przepchnie kilka metrów, to na skręconych kołach np w lewo pofruniesz na przeciwny pas, dlatego niby zalecane jest stac na "wyprostowanych" kołach.

[sankila]

Athlon
o czymś takim pierwszy raz słyszę :shock:

Chodziło mi o to, że nie powinno się zostawiać skręconych kół przy dłuższym postoju - w samochodach z wspomaganiem kierownicy ma to "męczyć" układ wspomagający (chyba chodzi o hydraulikę?)

[athlon]

Sankila a o tym to ja pierwszy raz słyszę :o

Jakoś nie mogę sobie wyobrazić w jaki sposób to ma męczyć <myśli> człowiek całe życie sie uczy ;] może i masz rację nie wiem postaram sie doczytać

Edit: trochę doczytałem:

http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=29944

ale powiem prawdę jakoś to do mnie za bardzo nie przemawia, jednak wolę przy parkowaniu kierowac koła w stronę krawęznika. A to ze po kilkuset tys kilometrów wysiadzie cos w układzie wspomagania? peszek, jak sie popsuje to się i zrobi, a chyba i tak mniejszy koszt niz ewentualne klepanko ;]

[cman]

Coś mi tak świta, że chyba o tym micie ze skręconymi kołami na postoju już kiedyś tu na forum rozmawialiśmy.

[BOReK]

Owszem, bardzo dawno temu (chyba nieco wcześniej się zarejestrowałem). Doszliśmy bodajże do wniosku, że skręcone koła mogą mieć sens tylko przy postoju na jakiejś pochyłości, żeby w razie stoczenia pojazdu pojechał on na trawnik zamiast w dół uliczki. Dla hydrauliki były różne teorie. :D

[cman]

No ja właśnie miałem na myśli hydraulikę.

[BOReK]

http://prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=8006&highlight=skr%EAcone+ko%B3a+post%F3j
Odnotowane konkluzje są w sumie tylko przypuszczeniami, ale może to dlatego, że wtedy mało było osób czepiających się o byle szczególik. Może teraz ktoś wniesie coś nowego w to zagadnienie. ;)

[wezyr007]

Jak macie zamiar pisac takei rzeczy to wogole szkoda klawiatury, waszego i naszego czasu na pisanie i czytanie taki "mądrych" wiadomości.

Na głupie pytanie jest głupia odpowiedź. Chyba nie jestes na tyle głupi by nie wiedzieć że nikt ci nie przedrukuje 80 stron z instrukcji obsługi auta i książki pt"sam naprawiam swoje auto" zagadnień na temat: Przeglądy i obsługa okresowa, pielęgnacja samochodu, mycie samochodu, ochrona antykorozyjna spodu nadwozia i przestrzeni zamkniętych, pielęgnacja obić tapicerskich, plan obsługi, uruchamianie pojazdu, itp. Więc może nie marnuj swojego i naszego czasu i zajrzyj sobie do instrukcji.

Lith - o te skręcone koła rozchodzi się o to, że jak stoisz tak np. na skrzyżowaniu i ktos przywali tobie w kufer i ciebie przepchnie kilka metrów, to na skręconych kołach np w lewo pofruniesz na przeciwny pas, dlatego niby zalecane jest stac na "wyprostowanych" kołach.

Tak masz racje tylko gdybym miał auto i instrukcje to z chęcią bym z niej skorzystał.Mam dopiero zamiar kupić auto i dlatego pytam.A i tak będę kupował używane auto a nie wszystkie osoby co je sprzedawają mają instrukcje dołączone do auta bo np. zgubili !!

[jasiek23]

ręczny zaciągaj zawsze po zgaszeniu silnika

Czemu zawsze po zgaszeniu? Jesli zostawiamy samochód na równym to po jakiego ręczny?Przecież tylko nie potrzebnie wyciaga się linka i tyle. Owszem trzeba używać ręcznego ale nie tak "ślepo" bo tak nas nauczył instruktor.

Co do skręconych kół to nie fachowo jest tak zostawiać na parkingu bo potem mozemy zapomnieć ze mamy skręcone koła i możemy zahaczyć o samochód stojący obok nas.

[wezyr007]

Zgadzam się z Marg`iem ja tez jestem młodym kierowcą i też pewnie wielu rzeczy nie wiem mam mało doświadczenia w "samotnej" jeździe autem.Natomiast kompletne 0 doświadczenia mam w sprawach technicznych/eksploatacyjnych samochodów.A z pewnościa odpowiedzi na powyższe pytania nie tylko mi pomogą lecz mam nadzieje wielu kierowcom.
Pozdrawiam.

[athlon]

wezyr pan guugle wszystko wie. A takie zapytania na forum nie dadzą ci po pierwsze pełnego obrazu jak dbać o samochód bo są szczątkowe i wyrywkowe, po drugie więcej się namęczysz czytając posty niż "czysty" artykuł dotyczący dbania o auto, po trzecie co chwile dyskusje na inny temat tez raczej dużo nie wnoszą. Lepszym rozwiązaniem by było zapytanie czy ktoś ma instrukcję obsługi do danego modelu jaki ciebie interesuje i np ksiązkę z serii "sam naprawiam swoje auto" tam tez masz część poświęconą dbaniu o auto. Ponadto w każdym aucie są różne zalecenia co do wymiany np. płynów eksploatacyjnych itp, więc raczej by było też wskazane pytać o konkretny model. Jak chcesz to mozesz podac skeypa to ci wyśle część instrukcji do vectry dotyczącej dbania o auto.

[lith]

Ok, czyli mogę dalej spokojnie zostawiać skręcone koła ;]
Głównie chodziło mi o stawanie pod domem, gdzie dzięki temu nie muszę potem kręcić kolami w miejscu- a tu znowu słyszałem, żeby w miarę możliwości tego unikać- chociaż to też chyba nie jest jakieś straszne przewinienie, nie? ;]

[cman]

Straszne nie, ale jednak jest. Po pierwsze szorujesz oponami o nawierzchnię (tak jakby pięciu chłopa siadło na Ciebie i ktoś by wami zaczął obracać ;P), a po drugie cały układ kierowniczy jest dość mocno i zupełnie niepotrzebnie obciążany.

[sankila]

Tzn wszyscy się będziemy dokształcać :)
Ja się dowiedziałam z któregoś programu na Turbo albo Discovery. Gość co prawda szczegółowo omawiał, co tam się naciąga/wyciąga przy mocno skręconych kołach, ale w szczegóły już się nie wdawałam. Na górce oczywiście zaparkuję na skręconych, ale na równym nie widzę problemu, żeby je wyprostować. Najważniejsze to nie dać się zwariować :)