Sprawa tak pilna bo to chodziło o mojego znajomego ale już opowiem od początku. Ponad miesiąc temu kupił auto od pewnego gościa [Fiat Punto bodajże] i dostał od gościa potwierdzenie ubezpieczenia OC. Kumpel przerejestrował auto na siebie i miesiąc jeździł na tym OC ale miesiąc minął on nadal na kartkę potwierdzającą OC na poprzedniego właściciela ale dowód rejestracyjny ma na siebie. W chwili obecnej nie ma 2000zł na własne OC i naprawdę rzadko jeździ autem. Ale boi się,że podczas jednej z takich przejażdżek zatrzyma go policja i co wtedy? ma pokazać OC tamtego właściciela czy mówić,że nie ma przy sobie tego dokumentu? Podkreślam raz jeszcze nie jeździ praktycznie wcale.
Aha i czy to prawda,że jeżeli będzie podpisywał umowę z TU po terminie miesiąca od zakupu auta to czeka go jakaś kara z tego powodu?