Witam.
Miałem ostatnio stłuczkę, facet wjechał mi w tyłek, nic szczególnego. Wezwałem policję, ta zrobiła co trzeba, potem spisałem sobie numer polisy sprawcy. Ale niestety zgubiła mi się kartka z tym numerem.
I tu moje pytanie: czy mogę iść na komisariat i spisać sobie to jeszcze raz albo zrobić odpis tej notatki? A jeśli tak, to po jakim czasie mógłbym się tam wybrać (zakładam, że biurokracja nie działa z szybkością światła)? A może muszę pisać jakiś wniosek o jej udostępnienie?
Z góry dzięki za odpowiedź :wink:
Pozdrawiam
PS. Jeżeli był już podobny temat to przepraszam, nie znalazłem.