athlon napisał(a):(...) niektórzy mają rodziny, muszą zapitalać na dwa etaty zeby opłacić złodziejski ZUS, FP,chorobowe, do tego obskoczyć kilku klientów, zdązyć na lotnisko, zrobić w miedzy czasie zakupy i klikadziesiąt innych rzeczy. Nie wszyscy robią na państwowym, niektórzy mają jeszcze własne firmy na które muszą zarobić, żeby ledwo opłacić dziecku dentyste i przedszkole.
Moja ulubiona gadka (tylko o "inżynierze" brakuje)!
Dla tych, którzy dopiero włączyli odbiorniki: powyższe ma uzasadniać jazdę z tzw. "prędkością bezpieczną":
athlon napisał(a):Szlak człowieka trafia jak co chwila na drodze z ograniczeniem prędkości 90km/h gdzie bezpieczna prędkości jest znacznie powyżej powiedzmy 120km/h trafia się miszczo co pocina 75km/h i nie ma możliwości go wyprzedzenia (podwójna ciągła, ruch z przeciwka itp.).
Ile ma jechać, żeby zrobić Ci dobrze?