Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Flisak** » środa 25 lutego 2009, 15:19

Wracając dziś do domu przejeżdżałem przez osiedle domków (Ponikwoda w Lublinie) i skręcając w jedna z uliczek zauważyłem Lkę. Dojeżdżając do niej zauważyłem, że to egzamin 8), miał włączony lewy kierunek i zatrzymał się przy prawym krawężniku. Ja zatrzymałem się ze sporym odstępem za nim, staliśmy tak kilka sekund aż zaczął zawracanie "na trzy", ja spokojnie czekałem aż skonczy i pojechałem w swoją strone. Teraz pytanie, czy egzaminowany będzie miał to uznane jako błąd? Czy to, że ktoś czeka za zawracającym automatycznie oznacza utrudnianie ruchu?

przez **kthxb** » środa 25 lutego 2009, 17:35

Nie, nie widzę powodu.

przez **AgaG** » środa 25 lutego 2009, 17:40

Moim zdaniem nie bo przecież egzaminator sam wybrał takie miejsce gdzie w międzyczasie może ktoś nadjechać.....a pozatym z tego co opisujesz to nie czekałeś bardzo dlugo aż wykona manewr :wink:

przez **ale-fajnie** » sobota 28 lutego 2009, 19:48

6. Zabrania się zawracania:

1. w tunelu, na moście, wiadukcie lub drodze jednokierunkowej;
2. na autostradzie;
3. na drodze ekspresowej, z wyjątkiem skrzyżowania lub miejsca do tego przeznaczonego;
4. w warunkach, w których mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu ruchu na drodze lub ruch ten utrudnić.

Egzaminator nie może wydawać poleceń sprzecznych z przepisami, więc wątpię, żeby osoba egzaminowana miała ucierpieć przez to, że sobie chwilę poczekałeś. Chyba, że zadanie wykonywała wyjątkowo mało dynamicznie :D

przez **GOŚĆ** » czwartek 19 listopada 2009, 21:30

czyli przy zawracaniu na trzy najlepiej poczekać chwilkę z włączonym kierunkowskazem aż gość za nami nas wyprzedzi, a jeżeli tego nie zrobi i postanowi czekać, to wykonujemy manewr zawracania i egzaminator nie powinien mieć o to pretensji?

Pozdrawiam

przez **lith** » czwartek 19 listopada 2009, 23:12

Jak będziemy mięli lewy to nas nikt nie wyprzedzi.

przez **szerszon** » czwartek 19 listopada 2009, 23:32

lith napisał(a):Jak będziemy mięli lewy to nas nikt nie wyprzedzi.

niepoprawny optymista :D

przez **GOŚĆ** » wtorek 24 listopada 2009, 22:40

ale chodzi mi o sytuacje w której:

Zatrzymuje się na drodze. Za mną jest jeszcze jedno auto, więc włączam kierunkowskaz i czekam aż mnie wyprzedzi czy spokojnie wykonuje manewr zawracania na trzy?

Jeżeli wykonuje, to czy po skręceniu na lewy pas, czyli wykonaniu tego powiedzmy pierwszego elementu przy zawracaniu na trzy, mam poczekać żeby sobie ten gość przejechał prawym pasem(o ile bedzie miejsce) czy wykonywac manewr do konca, a on musi poczekać?

Pozdrawiam

przez **lith** » wtorek 24 listopada 2009, 23:36

Na egzaminie nikt nie powinien Ci kazać zawracać na 3, jak miałbyś tamować ruch. W rzeczywistości też bym się czegoś takiego nie podejmował. Jak już to mignąłbym prawym, zatrzymał się i poczekał aż mnie wyprzedzi i jak będzie pusto zawracał.

przez **cman** » wtorek 24 listopada 2009, 23:38

lith napisał(a):Na egzaminie nikt nie powinien Ci kazać zawracać na 3...

No to raczej z całą pewnością :).

przez **wiciu2** » piątek 04 grudnia 2009, 13:25

Ludzie! Nie ma czegoś takiego jak zawracanie na 3!!! Jest zawracanie z użyciem biegu wstecznego!
Manewr zawracania na drodze jednojezdniowej - dwukierunkowej.
Możliwość wykonania manewru przy wykorzystaniu infrastruktury drogowej (bramy, wjazdy, podjazdy, zatoczki) - zawracanie musi się odbyć przy użyciu biegu wstecznego.
I tyle! Jeśli droga będzie wąska bo to miejsce wyznaczy egzaminator to możecie sobie i na 6 zawrócić. Ważne, żeby odbyło się to PRZY UŻYCIU BIEGU WSTECZNEGO!!!

przez **szerszon** » piątek 04 grudnia 2009, 15:09

Z tym na 6 to bym polemizoal.

przez **verde** » piątek 04 grudnia 2009, 15:32

Jeszcze się nie spotkałem by na egzaminie kazali na tzw "6" czy więcej zawracać. Zazwyczaj jest to zawracanie z wykorzystaniem biegu wstecznego, a że się mówi że na 3 mówi to po prostu tak przyjęte ze wjazd, wyjazd-ruszanie i tak powinno być. Raczej instruktor nam nie będzie kazał zawracać z wykorzystaniem biegu R na ulicy o szerokości 1,5 metra bez pobocza ... czy czegoś . Ale z tym na 6 to troche lekka przesadza, bo niewiem co byś musiał robić, tu to chyba by było minus za "brak logiki" podczas jazdy ...

przez **wiciu2** » piątek 04 grudnia 2009, 16:00

Jeszcze się nie spotkałeś bo najczęściej taki manewr jest wykonywany na "3". Ale nigdzie w przepisach nie jest napisane, że wykonanie tego manewru np. na 6 jest błędem. Wytyczne są tylko odnośnie użycia biegu wstecznego!

Do szerszon.

To proszę podaj mi podstawę prawną dlaczego na 6 nie.
Instrukcja egzaminowania nie zawiera wytycznych odnośnie tego na ile razy takie zawracanie powinno się odbyć.

przez **cman** » piątek 04 grudnia 2009, 16:19

Ileż ja już razy o tym pisałem :). Ale ludzie są twardzi, jak zawracanie, to na 3 i nie ma zmiłuj :).

verde napisał(a):Ale z tym na 6 to troche lekka przesadza, bo niewiem co byś musiał robić, tu to chyba by było minus za "brak logiki" podczas jazdy ...

No, tak jak tu na przykład: http://www.youtube.com/watch?v=mQt0mYdQgXI - nie? Co to za leszcz, że na tyle razy zawraca :lol:.

Zawracanie a utrudnianie ruchu

Zawracanie a utrudnianie ruchu

Kto przegląda forum