Zawracanie a utrudnianie ruchu

[wiciu2]

No to się gość nakręcił i na nawajchował :)

[szerszon]

No to dlaczego gdy kursant nie wyrabia się w tych przysłowiowych trzech zarzuca brak umiejętności kierowania autem,utrudnienie ruchu i oblewa.Niedouczeni czy zlośliwi ? A dlaczego nie zawracać na 20 ?Poza tym pytanie o podstawę prawną jest nie na miejscu,nie musisz łapać mnie za słówka.Widzę co się dzieje w realu i generalnie bronię egzaminatorów,ale czasami to sie tylko po głowie drapię co wyczyniają.I swojej opini nie opieram na zeznaniach kursantów,bo te z natury są typu ,,wszyscy winni tylko nie ja,, ale na podstawie własnych obserwacji pojazdów egzaminacyjnych.

[verde]

Co do filmu raczej autobusem w takich miejscach nie zawracasz.

Odnośnie oblewania jeśli na tzw 3 nie zawrócisz. TO jest tak . Jeśli ma możliwość wykonać owy manewr wykonujesz go jak jak najbardziej czysto, czyli w tym wypadku na tzw 3 bo jest to oczywiście egzamin. A że jeśli dostaniesz PJ i w życiu będziesz miał kąbinacje to już twoja sprawa. Tym się różni egzamin, od zwykłej jazdy z PJ że tu zdajesz na prawo jazdy, a jeśli by tak każdy po zdaniu prawka jeździł jak na egzaminie 90 % sytuacji na drodze po prostu by nie było ooo i tym się różni zawracanie na egzaminie od zawracanie w życiu. Po za tym jeszcze nie spotkałem się z sytuacją gdzie egzaminator dał takie miejsce gdzie NIE można by było na tzw 3 zawrócić z wykorzystaniem biegu R . Zazwyczaj spokojnie każdy kierowca by wykonał owy manewr na "3".

[cman]

A czy cokolwiek przeszkadza to, że kursant zrobi to zawracanie np. na 4?

No to dlaczego gdy kursant nie wyrabia się w tych przysłowiowych trzech zarzuca brak umiejętności kierowania autem,utrudnienie ruchu i oblewa.Niedouczeni czy zlośliwi ?

Może jedno, może drugie, może jedno i drugie. Jeżeli ma miejsce utrudnianie ruchu, no to ma i już, obojętnie czy jest to spowodowane np. powolnym zawracaniem na 3, czy szybszym, ale na 6. A inne powody są wysysane z palca.

[tristan]

A czy cokolwiek przeszkadza to, że kursant zrobi to zawracanie np. na 4?

No przeszkadza, w końcu ma zawrócić, a nie pojechać tyłem.

[cman]

Uruchamiamy wyobraźnię i...
1) zatrzymujemy samochód
2) wrzucamy wsteczny, skręcamy w prawo, cofamy np. w kierunku jakiegoś małego podjazdu - 1 raz
3) wrzucamy jedynkę, skręcamy w lewo, jedziemy do przodu - 2 raz
4) nie mieścimy się przed krawężnikiem - wrzucamy wsteczny, skręcamy w prawo, cofamy - 3 raz
5) wrzucamy jedynkę, skręcamy w lewo, jedziemy do przodu - 4 raz
6) jedziemy zawróceni

[drill]

Niestety wydaje mi się, że częste zmiany w przepisach powodują takie właśnie niedomówienia. Czy nie było takiego zawracania właśnie na 3 jeszcze niedawno na egzaminie na placu manewrowym?

[cman]

Było (dla innych kategorii pozostało), ale od tego czasu minęły już 4 lata, więc to raczej powinno wystarczyć, żeby przyjąć nowe zasady.

[verde]

Według mnie to troche chore przy tym zawracaniu jest zwłasza na egzaminie. Jeśli masz już to PJ, to po prostu zawracasz "jak ci pasuje" a na egzaminie tak jak "pasuje" instruktorowi" ot co i to jest cały sęk tej zagadki.

[mk61]

A później na drogach widać jak jeżdżą takie piczki, które są zdania "jak już zdam, to będę robić, jak chcę".

[skov]

na egzaminie wymaga się zawracania z wykorzystaniem biegu wstecznego. Jak ktoś zawróci na raz obracając kierownicę maksymalnie w lewo i pojedzie do tyłu lub zawróci na 5 sprawnie to co? Nic, tylko pochwalić za umiejętności. Oczywiście, że dobrze by było zawrócić wykorzystując najmniejszą ilość zmian kierunku jazdy ale instrukcja o tym nie wspomina.

[verde]

Czym mniej tych ruchów , tym mniejsze prawdopodobieństwo, że egzaminator stwierdzi że blokujemy ruch :)

[lith]

No, im szybciej tym lepiej. Ale lepiej zawrócić na 5 niż władować się na chodnik :P, albo medytować jak tu kręcić stojąc w poprzek drogi.

[wiciu2]

Do szerszon. "Pytanie o podstawę prawną jest nie na miejscu". Ależ oczywiście, że jest. Bo jeśli uważasz, że egzaminowany nie może zawrócić na 6 to ja się pytam na jakiej podstawie? Ja tobie odpowiadam, że owszem może bo instrukcja egzaminowania nic o tym nie wspomina. Są tylko wytyczne co do tego, aby manewr ten odbył się na drodze jednojezdniowej, dwukierunkowej z użyciem biegu wstecznego. I tyle. Nic więcej. Jeśli egzamin zakończy by się wynikiem negatywnym bo ktoś wykonał 2 razy manewr zawracania na 4, 5 cz 15 to jest to podstawa do napisania skargi i unieważnienia egzaminu. To egzaminator wskazuje miejsce osobie egzaminowanej w którym manewr ten ma wykonać. Jeśli wybierze tak, że nie egzaminowany nie będzie miał możliwości wykonania zawracania na 3 to jest to problem egzaminatora. Na kursie dla kandydatów na egzaminatora jest taki przedmiot jak "dobór tras egzaminacyjnych". To egzaminator wskazując miejsce na wykonanie manewru, powinien dobra je tak, aby zminimalizować możliwość utrudnienia ruchu innym pojazdom i wybrać na tyle szeroką drogę aby biedny egzaminowany nie musiał sięza bardzo nakręcić. I tyle.

[szerszon]

Zwracam honor za wyjasnienie i nie pyskuję :D .Moja wina ponieważ nie wgłebiałem się w przedmiot na kursie egzaminatorów,a w sumie powinienem przeczytać.Wytlumaczę o co mi chodzi-podczas zawracania na egzaminie kursant mota się na drodze/zdaniem egzaminatora/ oblewa oficjalnie za utrudnienie ruchu lub stworzenie zagrożenia bo w międzyczasie podjedzie jakiś pacjent i zostawi tyle miejsca,ze o mało kursant nie właduje mu się w zderzak,czasami o zgrozo,trabi.Egzaminator jest czysty,kursant w stresie i robi czesto w takim wypadku bzdury.Mam nadzieję,że wyjaśniłem w miarę zrozumiale o co mi chodzi.