Własnoręczne wlewanie paliwa.

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Własnoręczne wlewanie paliwa.

Postprzez Margo » wtorek 15 grudnia 2009, 23:47

Jestem zmuszona zalać auto sama,przynajmniej te kilka pierwszych litrów. I teraz pytanie. Czy mogę zrobić to źle? bo w miejscu wlewu nie ma innej opcji żeby nalać gdzie indziej [chyba] ale wolę się upewnić,że sobie czegoś w aucie nie schrzanić :twisted:
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Borys_q » wtorek 15 grudnia 2009, 23:50

Jak trafisz do dziury i odpowiednie paliwo nalejesz ON do diesla a PB do benzynowego to nic się nie powinno wydażyć.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Margo » wtorek 15 grudnia 2009, 23:52

a może użyć jakieś rurki czy czegoś żeby mieć pewność?
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Borys_q » wtorek 15 grudnia 2009, 23:55

Nie bedzie takiej potrzeby, jak już się okaże że ci nie idzie to pan/pani na stacji pewnie pomoże.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Margo » środa 16 grudnia 2009, 00:04

Tylko ja muszę zrobić to żeby dojechać do stacji bo pożyczyłam komuś auto i ktoś okazał się bardzo nieodpowiedzialny i teraz żeby dojechać na stację muszę samodzielnie go zalać :evil:
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez d » środa 16 grudnia 2009, 00:15

Dopchaj go na stację ;)

Kanistry zazwyczaj mają lejki którymi można wlać paliwo. Inna sprawa że po wyjeżdżeniu do '0' radziłbym podjechać do mechanika, mogła paść np. pompa paliwowa.
Avatar użytkownika
d
 
Posty: 288
Dołączył(a): środa 19 listopada 2008, 20:20
Lokalizacja: WD*****

Postprzez szerszon » środa 16 grudnia 2009, 00:15

Kupisz sobie taki 5 litrowy baniaczek plastikowy z dokręcanym wlewem za ok 15 zł do nabycia w hipermarketach lub na stacjach benzynowych.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Margo » środa 16 grudnia 2009, 00:19

Ok,jakoś dam radę mam nadzieję :twisted: ale żeby dojechać do mechanika muszę go odpalić w ogóle :P

a jakie są "objawy" uszkodzonej pompy?
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez sisco » środa 16 grudnia 2009, 00:25

Ja to ostatnio zrolowaną gazetą zalewałem ;]
Prawo jazdy od 1 kwietnia 2009.
OPEL ASTRA II 1,7 DTI Isuzu
sisco
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 14:38
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Margo » środa 16 grudnia 2009, 00:26

A możesz dokładniej opisać przebieg? :P
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez marcij » środa 16 grudnia 2009, 01:22

Bierzesz butelke po wodzie mineralnej , lub innym napuju , odcinasz mniejwiecej w polowie i masz lejek. Otworow tam wiecej nie ma, nie mozna sie pomylic. Problem moze byc taki , ze nowsze auta maja zabezpieczenie w postaci klapki , ktora "wciska" pistolet , przy standardowym tankowaniu. Jesli u Ciebie tez tak jest , to trzeba bedzie uzyc jakiegos srubokreta, zeby ja wcisnac. Przydatna jest tu pomoc drugiej osoby , ktora przytrzyma lejek, czy w/w klapke.

A co do pompy , jesli to benzyna , to nie ma sie czym przejmowac , od jednokrotnego wyjezdzenia paliwa nic sie nie stalo. Jesli to diesel ze specyficznie umieszczona pompa wtryskowa , to uklad moze sie zapowietrzyc, a objawem bedzie to , ze nie zapali, ale to raczej malo prawdopodobne.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez lith » środa 16 grudnia 2009, 09:06

A jak samochód ma swoje lata to mógł zaciągnąć trochę mułu z baku :/
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Margo » środa 16 grudnia 2009, 10:59

Tak,auto jest na benzynę i ma swoje lata więc mam nadzieję,że nic nie zostało uszkodzone. Mam teraz nauczkę,żeby nie pożyczać nikomu własnego auta :evil: mam kanister i mam lejek taki użytku domowego i jak wrócę z pracy to biorę się do działania :P

Dzięki za wszelkie rady,naprawdę były bardzo potrzebne bo w kwestiach technicznych auta dopiero się uczę.
15.09.2009r. zdany egzamin na kategorię B
WORD ŁÓDŹ
Margo
 
Posty: 456
Dołączył(a): piątek 10 kwietnia 2009, 16:57
Lokalizacja: Łódź

Postprzez sisco » czwartek 17 grudnia 2009, 01:35

A co do sposobu na gazetę to bierzesz jakieś kolorowe cienkie czasopismo robisz z niego rulon taki wciskasz żeby klapka w wlewie się otwarła i lejesz do gazety :D

Ale teraz kupiłem sobie na wszelki wypadek taki mały karnister 5l w bagażniku sobie leży na wszelki wypadek.
Prawo jazdy od 1 kwietnia 2009.
OPEL ASTRA II 1,7 DTI Isuzu
sisco
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 19 marca 2009, 14:38
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Driver'ka » czwartek 17 grudnia 2009, 11:09

Ojciec odradzał mi kiedyś wlewania paliwa do plastikowych butelek, pojemników. Kanistry są do tego przeznaczone, a plastikowe pojemniki nie. Mówił coś o tym, że może się pojawić jakaś niepożądana reakcja chemiczna w przypadku tych plastików czy coś... :roll:
Ostatnio zmieniony czwartek 17 grudnia 2009, 11:23 przez Driver'ka, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości