Gasnący samochód

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Gasnący samochód

Postprzez Singularity » czwartek 17 grudnia 2009, 01:56

Witam :) Jestem tu nowy :) Nurtuje mnie jedno pytanie. Ile razy podczas jazdy na mieście podczas egzaminu praktycznego może zgasnąć mi samochód? Czy jest jakiś ustawowy limit czy to raczej zależy od widzimisię egzaminatora? Dziękuję za wszelką pomoc :)
Singularity
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 17 grudnia 2009, 01:45

Postprzez krzysiek20 » czwartek 17 grudnia 2009, 02:53

raz
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez Machro » czwartek 17 grudnia 2009, 03:11

krzysiek20 napisał(a):raz


Niby od kiedy?
[18.02.2009] Teoria (+) Plac (+) Miasto (+)
[09.03.2009] Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
[12.03.2009] Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
Machro
 
Posty: 43
Dołączył(a): środa 18 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: Zielona Góra

Postprzez krzysiek20 » czwartek 17 grudnia 2009, 03:38

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY1)
z dnia 27 października 2005 r.
w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień:

...
§ 12. 1. Osoba egzaminowana uzyskuje:
...
2) negatywny wynik egzaminu praktycznego, jezeli:

a) dwukrotnie nieprawidlowo wykonala to samo
zadanie egzaminacyjne ...


ew.

3. Oceniajac kwalifikacje osoby egzaminowanej
egzaminator zwraca szczególna uwage na:
...
5) dynamike i kulture jazdy;
6) sposób uzywania mechanizmów sterowania pojazdem.


BTW:
http://prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=18926
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez lith » czwartek 17 grudnia 2009, 09:16

I gdzie tam jest zgaśnięcie silnika? A jak zgaśnie 2 razy przy innych manewrach?

Wszystko zależy od egzaminatora, sytuacji w jakich zgaśnie i pewnie jak na to zareagujemy. Jak nie utrudnimy innym ruchu to powinno być wybaczone.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez krzysiek20 » czwartek 17 grudnia 2009, 10:17

Dwukrotne zgasniecie silnika = 2xblad w wierszu pt. sposób uzywania mechanizmów sterowania pojazdem


lith napisał(a):I gdzie tam jest zgaśnięcie silnika? A jak zgaśnie 2 razy przy innych manewrach?
.

A jak np. zgasnie 2 x na luku to egzamin jest przerywany bowiem zachowanie osoby egzaminowanej swiadczy o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego.
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez cman » czwartek 17 grudnia 2009, 10:31

krzysiek20 napisał(a):Dwukrotne zgasniecie silnika = 2xblad w wierszu pt. sposób uzywania mechanizmów sterowania pojazdem

Wiersz w arkuszu przebiegu egzaminu nie jest zadaniem egzaminacyjnym.
Czy zgaśnięcie (pojedyncze czy podwójne) jest wykroczeniem lub niszczy samochód albo świadczy o nieumiejętności sterowania mechanizmami pojazdu?

krzysiek20 napisał(a):A jak np. zgasnie 2 x na luku to egzamin jest przerywany bowiem zachowanie osoby egzaminowanej swiadczy o mozliwosci stworzenia zagrozenia dla bezpieczenstwa ruchu drogowego.

Jeżeli zgaśnie na samym początku zadania, czyli przy pierwszym ruszaniu, to tak, co jest wyraźnie zdefiniowane w kryteriach zadania. Natomiast ewentualne zgaśnięcie w dalszej jeździe po łuku nie jest błędem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez krzysiek20 » czwartek 17 grudnia 2009, 11:10

cman napisał(a):Czy zgaśnięcie (pojedyncze czy podwójne) jest wykroczeniem lub niszczy samochód albo świadczy o nieumiejętności sterowania mechanizmami pojazdu?


Czy jest wykroczeniem? Nie. Czy swiadczy o nieumiejetnosci sterowania mechanizmami pojazdu? Niekoniecznie, aczkolwiek daje podstawe egzaminatorowi by tak sadzic.


cman napisał(a):Jeżeli zgaśnie na samym początku zadania, czyli przy pierwszym ruszaniu, to tak, co jest wyraźnie zdefiniowane w kryteriach zadania. Natomiast ewentualne zgaśnięcie w dalszej jeździe po łuku nie jest błędem.


Racja, aczkolwiek jezeli ma zgasnac samochod to raczej podczas ruszenia. W sumie to sie niespotkalem z sytuacja, aby zgasl juz w ruchu. Chociaz jest to oczywiscie mozliwe
Obrazek
Avatar użytkownika
krzysiek20
 
Posty: 70
Dołączył(a): piątek 05 września 2008, 02:06

Postprzez Driver'ka » czwartek 17 grudnia 2009, 11:38

U mnie może zgasnąć nawet i kilka razy w trakcie egzaminu, byleby nie było to więcej niż 2 razy w jednym miejscu. Wtedy zalicza się to jako błąd, czyli te nieumiejętności sterowania pojazdem.

krzysiek20 napisał(a):Racja, aczkolwiek jezeli ma zgasnac samochod to raczej podczas ruszenia. W sumie to sie niespotkalem z sytuacja, aby zgasl juz w ruchu. Chociaz jest to oczywiscie mozliwe

No jak nie? Może zgasnąć podczas jazdy :D Mnie gaśnie ;P ale to akurat wynika z jakichś problemów technicznych ;) A na poważnie w trakcie jazdy może ci zgasnąć. Za późno wciśniesz sprzęgło podczas hamowania, albo zmieniania biegów, za mało gazu przy ruszaniu itp ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez kruuufka » czwartek 17 grudnia 2009, 12:40

Ja na moim egzaminie miałam problemy ze sprzegłem... jakieś takie dziwne to auto było... no i gasło mi ojjj chyba z 5 razy.
Ale nigdy nie stwarzało to jakiegos specjalnego zagrozenia i nigdy dwa razy w tym samym miejscu. Egzaminator tylko raz napomknął żebym wreszcie odpaliła ten samochód i jedziemy bo wprowadzam zamieszanie na drodze i inni kierowcy nie za bardzo wiedza co robić...

Ale może egzaminator wiedział ze te auto jakies nie takie jest? Sama nie wiem, ale ciesze sie, że pomimo tego iż wydzierał sie na mnie za jakies malutkie błędy, to na to jakoś nie bardzo.. ;)

Nie sądze żeby po 2 zgaśnięciu oblewali... nikt z moich znajomych tak nie miał :)
kruuufka
 
Posty: 27
Dołączył(a): poniedziałek 26 października 2009, 10:19

Postprzez cman » czwartek 17 grudnia 2009, 14:21

krzysiek20 napisał(a):Czy swiadczy o nieumiejetnosci sterowania mechanizmami pojazdu? Niekoniecznie, aczkolwiek daje podstawe egzaminatorowi by tak sadzic.

No właśnie, dokładnie tak. Ale to zależnie od przyczyn tego gaśnięcia, egzaminator powinien odpowiednio to ocenić. Czyli jeśli gaśnięcie się po prostu zdarza, na przykład z nerwów i jednocześnie nie powoduje zagrożenia brd lub jego utrudnienia, to nie powinno być traktowane jako błąd. Jeżeli natomiast egzaminator stwierdzi, że jest to po prostu nieumiejętność ruszania (raz się uda, a raz nie), to jak najbardziej powinien to potraktować jako nieumiejętność używania mechanizmów sterowania pojazdem.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez m_madzia » czwartek 17 grudnia 2009, 16:14

Ja na egz raz zgasiłam auto. Chciałam ruszyć z 3. Po prostu się zapomniałam.

A w arkuszu nigdzie tego nie mam odnotowanego :)
29.10.2009 - egzamin teoretyczny + (0 błędów)
26.11.2009 - egamin praktyczny: plac -
11.12.2009 - plac + miasto +
22.12.2009 - Prawo Jazdy zaparkowało w portfelu :D :D
m_madzia
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 06 grudnia 2009, 15:54
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez Borys_q » czwartek 17 grudnia 2009, 16:21

Jeżeli zgaśnie na samym początku zadania, czyli przy pierwszym ruszaniu, to tak, co jest wyraźnie zdefiniowane w kryteriach zadania. Natomiast ewentualne zgaśnięcie w dalszej jeździe po łuku nie jest błędem.


o ile nie spowoduje utraty płynności jazdy
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Singularity » czwartek 17 grudnia 2009, 18:35

Hmmm, czyli wychodzi na to że może zgasnąć dowolną ilość razy, ewentualnie zostanie to uznane przez egzaminatora za nieumiejętność sterowania pojazdem i odnotowane jako błąd. Ja egzamin mam już za sobą. Zdałem trzy dni temu 14.12.2009 :) Zapytałem bo mnie nieco zdziwiło to, że zdałem, pomimo tego, że zgasł mi co najmniej 3 razy. Raz przy zawracaniu "na trzy", dwa razy pod rząd podczas wjazdu na parking (Za bardzo zwolniłem jadąc na dwójce a zaraz potem po włączeniu silnika zapomniałem się i chciałem z tej dwójki ruszać. Zablokowałem w ten sposób dwa samochody za mną. Dopiero za drugim razem z tej dwójki ruszyłem. Usłyszałem komentarz "Kto Pana uczył z dwójki ruszać?" ) i chyba jeszcze raz w którymś miejscu mi zgasł ale już nie pamiętam. Przed egzaminem myślałem że jeśli dwa razy zgaśnie to koniec. Tymczasem oprócz komentarza o dwójce ani razu nie usłyszałem nic z ust egzaminatora na temat gaśnięcia samochodu. W arkuszu przebiegu egzaminu praktycznego mam odnotowany błąd w rubryce: "Sposób używania mechanizmów sterowania pojazdem".
Singularity
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 17 grudnia 2009, 01:45

Postprzez nickus » czwartek 17 grudnia 2009, 19:14

znam osobę, której zgasł samochód 8 razy na egzaminie zdała ;D
mi zgasł raz na mieście ;)
8.07.09 teoria bezbłędnie
14.07.09 praktyka pozytywnie ;)
nickus
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 15 maja 2009, 16:17
Lokalizacja: Cn

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości