cman napisał(a):Niech sobie robi co chce, patrzy, słucha, wykrywa za pomocą intuicji, jego sprawa - jest obowiązany ułatwić mu przejazd.
Dokładnie tak!
Jeśli w jakimkolwiek stopniu (nawet minimalnym) głośna muzyka spowolniła reakcję kierującego ,co uniemożliwiło (bądź spowolniło!!!) ułatwienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, jest to wykroczenie.
Czy taka sytuacja może być zagrożeniem w ruchu drogowym? Oczywiście, że tak. Poprzez głośne słuchanie muzyki, ułatwienie przejazdu pojazdu uprzywilejowanego, może być opóźnione lub nie podjęte (nie zauważenie...). Wtedy kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi wybrać inną opcję/wariant/tor jazdy w celu przedostania się na "drugą stronę" - co może oznaczać, iż wybrany wariant opcjonalny będzie o dużo bardziej niebezpieczny i zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego...
a to wszystko przez to, że jakiś gość ze słomą w butach i dresem miał wszystko głęboko i włączył na full głośność.
Nie będę już wspominać o szeregu innych dźwięków, które powinny dochodzić do kierującego, dzięki którym ma możliwość poprawnego zareagowania w różnych sytuacjach.
Pozdrawiam!