Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Nie wiem czy w dobrym dziale ale sprawa ma sie tak

przez **kiwus83** » środa 23 grudnia 2009, 17:16

Mam problem dotyczący przerejestrowania samochodu
Mój problem dokładnie wygląda tak zakjupiłme fiata 126p rok 2000 wiec nie jest taki stary jak na malucha. Zakupiłem go i teraz chciałbym go zarejestrowac mam juz podpisaną umowe kupna sprzedarzy i dowód rejestracyjny i OC od sprzedającego no taki papierki i instrukcje też a OC to chyba taki za folijką mały papiertek wielkości legitymacji. Pytanie moje brzmi jak teraz moge ten samochód zarejestrowac stoi on już koło mojego domu jest on na starych rejestracjach mianowicie NOA xxx rozumiecie takie czarne wyczytałem zę musze isć do skarbówki i opłacić podatek cywilno - prawny 2% a potem do urzędu zarejestrować go i musze wziąść stare blachy, dowód osobisty, dowód rejestracyjny i umowe kupna sprzedarzy. Kontaktu do sprzedawcy to ja juz chyba nie mam a nie w2iem czy on powinien cos zrobić iść z umową gdzieś czy coś? Czytałem cos zę musi wyrejestrować on a jak tego nie uczynił to jak ja moge zarejestrowac samochód? Mam go jakoś zmusić czy co?? np. nie mam z nim już kontaktu a nie wyrejestrował on tego samochodu to co wtedy jak ja mam zarejestrowac??

przez **Bolcia** » środa 23 grudnia 2009, 17:30

ja kupowalam niedawno samochod i sprawa wygladala tak ze:
musialam miec:
- umowe kupna
- dowod rejestracyjny
- dokument tozsamosci
- ksiazeczke samochodu (czy jak sie to zwie takie to czerwone)
- OC
- tablice (ja mialam biale, numerow nie zmienialam, tylko nowy dowod)

wczesniej musialam oplacic ten podatek 2% (masz na to 2 tygodnie od zakupu!!!!!)

na miejscu musialam oplacic tam za nowy dowod i naklejke, na miesiac dostalam dowod tymczasowy i tyle. wsio

przez **kiwus83** » środa 23 grudnia 2009, 18:33

A jak jest ze sprzedawcą on musi wyrejestrować samochód?? bo nie wiem czy to uczynił a po jego gadce że wszytsko już jest załatwione po podpisaniu umowy kupna sprzedarzy podejrzewam ze o to nie zadbał więc pytam trzeba wyrejestrowac samochód?? znaczy on powinien iść z tą umową do urzedu czy coś??

przez **Bolcia** » środa 23 grudnia 2009, 23:01

moj nie wyrejestrowywal. Po prostu go przerejestrowalismy na mnie. W umowie masz chyba napisane jaka to rejestracja.

przez **Borys_q** » środa 23 grudnia 2009, 23:19

Nie musi ale i tak już pewnie wyrejestrował.

Pamietaj o tych dwóchtygodniach do zapłaty skarbówce bo oni lubią się czepiać.

przez **drill** » środa 23 grudnia 2009, 23:21

do 1000,00zł nie musisz nic opłacać w US

przez **kiwus83** » czwartek 24 grudnia 2009, 13:22

no na umowie mam napisane ze malczan poszedł za 500zł wiec będe płacił jakiś podatek??

przez **cman** » czwartek 24 grudnia 2009, 13:23

przez **Borys_q** » czwartek 24 grudnia 2009, 13:25

Tylko, że ich cena na umowie mało obchodzi realnie sie zastanów ile auto jest warte.

przez **cman** » czwartek 24 grudnia 2009, 13:28

No malczan raczej nie jest więcej warty :wink:.

przez **kiwus83** » czwartek 24 grudnia 2009, 20:43

z 2000r i w świetnym stanie jak na malczana tzn nie widac rdzy ani oklepań itp

przez **cman** » czwartek 24 grudnia 2009, 21:03

Oni tam mają swoje cenniki i wg tego próbują narzucić wartość. Jeżeli się z tym nie zgadzasz, to wysyłają rzeczoznawcę i jeżeli jego wycena będzie się różniła bodajże o nie więcej niż 1/3 Twojej ceny, to oni pokrywają jego koszty, a jeżeli odwrotnie, to Ty - przynajmniej tak było kilka lat temu, nie wiem czy coś się w tej kwestii zmieniło.
Jeżeli w ogóle się nie pojawisz z deklaracją, to raczej mała szansa, że ktokolwiek się tym w jakikolwiek sposób zainteresuje.

przez **Xsystoff** » czwartek 24 grudnia 2009, 22:16

W cennikach np. Eurotaxu nie ma starszych aut niz 10 lat, wiec watpie aby byl tam maluch mimo 2000r produkcji. Zreszta watpliwosci mozna miec przy sytuacjach typu Audi 5 letnie za 5 tys zł, a nie stary maluch za 500 ;)

przez **Margo** » czwartek 24 grudnia 2009, 22:25

Jak ja byłam przerejestrować auto [a mam starsze niż 10 lat] i na umowie kupna-sprzedaży była kwota symboliczna to pani w urzędzie zajrzała do jakiejś książeczki i stwierdziła,że cena jaką ja zapłaciłam jest za mała i ona musi mi policzyć od ceny rynkowej.

przez **scorpio44** » sobota 26 grudnia 2009, 17:46

No ja powiem tak: rejestrowałem w życiu na siebie 3 maluchy, a w skarbówce nigdy nie byłem. ;)

Nie wiem czy w dobrym dziale ale sprawa ma sie tak

Nie wiem czy w dobrym dziale ale sprawa ma sie tak

Kto przegląda forum