Jak wjechac na rondo aby nie wymusic pierwzenstwa?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Jak wjechac na rondo aby nie wymusic pierwzenstwa?

Postprzez mileneczka2107 » niedziela 17 stycznia 2010, 13:28

Zawsze mam z tym problem w miescie ktorym zdaje egzamin jest bardzo duze natezenie ruchu i z trudnoscia mozna wyjechac z ronda. Czy ktos z was wie jak przez nie przejezdzac aby pierwszenstwa nie wymusic?? prosze o odpowiedzi.
mileneczka2107
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 07 stycznia 2010, 01:11

Postprzez Nikolaus » niedziela 17 stycznia 2010, 13:39

Przejeżdżać zgodnie z przepisami, a co i jak to zależy od konkretnej sytuacji.. jeżeli musisz ustąpić to po prostu czekasz. Instruktor Ci w tej materii nie pomógł? (jeżeli to inne miasto to warto z kimś pojeździć) :wink:
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez piotrekbdg » niedziela 17 stycznia 2010, 14:02

Ustępujesz tym z lewej, jak jest wolne to jedziesz. Nic więcej poradzić nie umiem.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Re: Jak wjechac na rondo aby nie wymusic pierwzenstwa?

Postprzez tristan » niedziela 17 stycznia 2010, 14:16

mileneczka2107 napisał(a):Zawsze mam z tym problem w miescie ktorym zdaje egzamin jest bardzo duze natezenie ruchu i z trudnoscia mozna wyjechac z ronda. Czy ktos z was wie jak przez nie przejezdzac aby pierwszenstwa nie wymusic?? prosze o odpowiedzi.


Nie ma na to dobrej rady. Rondo to koszmarek przepisowy i panuje na nim dość silna samowolka, a interpretacji może być 1500. Pecha ma głównie egzaminowany, bo w "normalnej" jeździe prędkości są na szczęście na tyle niskie, że kończy się na wymuszeniach, trąbieniu i sytuacjach niekolizyjnych raczej.

ATPO: Coś ci zjada polskie znaki i bardzo źle się czyta Twoje wypowiedzi.
Ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota [...] (Mt 7,14)
Avatar użytkownika
tristan
 
Posty: 1161
Dołączył(a): poniedziałek 12 maja 2008, 21:07
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mileneczka2107 » poniedziałek 18 stycznia 2010, 00:03

Chodzi mi o to, że jak stoje na rondzie i zlewej strony jedzie samochod ktory nie przejeżdza całego ronda tylko skreca w w zjazd obok mnie zy wtedy mogę jechać??:)
mileneczka2107
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 07 stycznia 2010, 01:11

Postprzez lith » poniedziałek 18 stycznia 2010, 00:19

A czemu nie? W końcu Ci nie przeszkadza i Ty jak wyjedziesz to też mu nie przeszkodzisz. kwestia tylko tego, żeby on w porę dał znać, że właśnie tu chce zjechać. Poza tym - nie wiem jak u Ciebie z dynamika jazdy- uważaj też na samochód jadący za tym zjeżdżającym z ronda przed tobą, bo on może jechać dalej i jak się będziesz grzebała to na nim wymusisz.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 18 stycznia 2010, 00:22 przez lith, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Alma » środa 20 stycznia 2010, 18:05

Jeżeli mam duże rondo przez które przejeżdża jeszcze tramwaj to moge wykorzystać moment gdy tramwaj wjeżdża na rondo (przecina jezdnię i samochody stoją), albo jak zjeżdża i znowu samochody mu ustępują. Jeżeli piesi moga przejść przez rondo na druga stronę to też wykorzystuje moment gdy oni idą i samochody się zatrzymują. Trzecia mozliwość wjazdu... jak samochody zjeżdżają z ronda. Jeżeli chcę tylko wjechac na prawy pas ronda, a samochody jadą środkowym to wiadomo wjeżdżam... albo jak samochody są jeszcze daleko. Więcej mozliwości nie ma :) trzeba czekać
Alma
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 29 grudnia 2009, 18:39
Lokalizacja: Szczecin


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości