Witam!
Mam takie pytanie: Jak to jest z egzaminem w zimie? Załóżmy, ze egzaminator każe mi jechać na parking przy supermarkecie. Tam na drodze są namalowane strzałki, w którą stronę można się poruszać - ale nic nie widać, bo przecież jest warstwa śniegu. No i okazuje się, że wjadę pod prąd - ja nie wiem, bo strzałek nie widać. Wie za to egzaminator.
Przy wyjeździe z parkingu jest podwójna ciągła i krótki pas przerywanej na przejazd przez nią. Ale znowu nic nie widać, bo ciągle pada - najeżdżam na linię ciągła, nie wiedząc o tym. Ale znów wie egzaminator - co w takiej sytuacji? Egzamin oblany?