Opole Renault Clio III, nie dało się zdjąć nogi ze sprzegła

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Opole Renault Clio III, nie dało się zdjąć nogi ze sprzegła

Postprzez jaw16 » sobota 13 lutego 2010, 16:56

Witam wszystkich, mam do was pytanie, zdawałem łuk w opolu na pojeździe Renault Clio III, od chwili ruszenia było wszystko ok, do momentu kiedy dojechałem do koperty i chciałem wrzucić wsteczny, nie mogłem dosłownie zdjąć buta ze sprzęgła ciągle był wciśnięty, jakiś element staranie hamował moją nogę, ale udało się i cofnąłem do koperty, ale egzaminator podszedł do mnie i powiedział żebym powtórzył manewr ponieważ niby najechałem na linię, powtarzam i to znów się powtórzyło kiedy chciałem wrzucić wsteczny, ale tym razem stałem na kopercie 30 sekund aż mi przez te gazowanie zgasł. Czy mieliście podobny problem w opolu na clio ?
jaw16
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 13 lutego 2010, 16:46

Postprzez krasnoludek » sobota 13 lutego 2010, 17:23

jak się ma taka sytuacje jak ty tu napisałeś to powinieneś to zgłosić egzaminatorowi i pod stawił by ci drugi ,powiedzieć ze nie będziesz jechał tym autem bo jest nie sprawne jeśli sie nie zgadasz z egzamin to pisz odwolanie
krasnoludek
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 13 września 2008, 16:38

Postprzez bahnhof » sobota 13 lutego 2010, 19:43

jak mógł Ci zgasnąć przez gazowanie?
bahnhof
 
Posty: 32
Dołączył(a): sobota 04 lipca 2009, 14:16

Postprzez shershen_OLD » sobota 13 lutego 2010, 20:09

To trzeba było powiedzieć, że coś jest nie tak, płacisz te 122 zł, to przydałoby się dostać sprawny samochód, prawda?
A egzaminator potrafił nim jechać?
W Szczecinie jest tak, że podchodzi się do egzaminatora, wsiada na miejsce pasażera, a egzaminator ustawia samochód na łuku.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez ziemniaczek » sobota 13 lutego 2010, 20:27

Co tam mogło hamować ? wycieraczka może ? nie mam innych pomysłów.
ziemniaczek
 
Posty: 30
Dołączył(a): niedziela 22 lutego 2009, 04:04
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Endriu64 » sobota 13 lutego 2010, 21:51

sherszen napisał(a):To trzeba było powiedzieć, że coś jest nie tak, płacisz te 122 zł, to przydałoby się dostać sprawny samochód, prawda?
A egzaminator potrafił nim jechać?
W Szczecinie jest tak, że podchodzi się do egzaminatora, wsiada na miejsce pasażera, a egzaminator ustawia samochód na łuku.


to u mnie był taki dobry egzaminator, że z miejsca pasażera potrafił ustawić dobrze auto. Co mnie bardzo zadziwiło, ale pozytywnie :)
Endriu64
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 09:29

Postprzez roko123 » sobota 13 lutego 2010, 22:36

a ty tylko jak chciałeś jechać do tyłu to nie mogłeś nogi ze sprzęgła zdjąć ??
A jak ruszałeś do przodu było wszystko ok dziwna sprawa
Szczęśliwy posiadacz PJ kat B i C
roko123
 
Posty: 25
Dołączył(a): czwartek 26 marca 2009, 15:21

Postprzez lith » sobota 13 lutego 2010, 23:55

Pytanie za 100 punktów:)

Nie mogłęś zdjąć nogi ze sprzęgła, czy po zdjęciu nogi ze sprzęgła zostawało wciśnięte? Jak to drugie to duża szansa, że wycieraczka sie podsunęła... jak to pierwsze to chyba tylko lżejsze buty pomogą :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez jaw16 » niedziela 14 lutego 2010, 06:22

panowie nie róbcie se jaj, przecież bym nie pisał z takim pomysłem, miałem buty nie ukrywam, zwykłe sportowe midy(czyli średnie do kostek nike, jak już coś), zawsze było ok, ale nie wiem czemu siłą rzeczy zgasł mi w momencie kiedy już na silę odciągałem nogę od sprzęgła i za szybko mi w tedy sprzęgło odskoczyło ponieważ więcej uwagi skupiłem na próbie odblokowania nogi ze sprzęgła niż na samym manewrze i ruszeniem z miejsca, wiem brzmi to wszystko
zabawnie, ale nie było mi do śmiechu na egzaminie podczas manewru cofania po łuku. Zresztą odkąd jeździłem sporą ilością aut, to nigdy nie miałem podobnej przygody, przecież jeśli to byla wycieraczka to nie ma prawa wchodzić w taką ingerencje z pedałami funkcyjnymi samochodu.
jaw16
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 13 lutego 2010, 16:46

Postprzez shershen_OLD » poniedziałek 15 lutego 2010, 04:20

Ale nadal nie rozumiem co zaszkodziło, czy wycieraczka, czy stopę zaklinowałeś o wycieraczkę... czy sprzęgło nie chciało odskoczyć jak trzeba.

Było wiele tematów na forum dotyczących używania sprzęgła, tzn. jak trzymać na nim stopę. Mnie osobiście najbardziej odpowiada oparcie prawie, że samych palców i operowanie w powietrzu, ale bardzo nisko nad wycieraczką, jak muszę dłużej trzymać stopę, to opieram piętę o podłogę i już.
shershen_OLD
 
Posty: 115
Dołączył(a): czwartek 17 września 2009, 13:41

Postprzez madzka » poniedziałek 15 lutego 2010, 11:10

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam o co dokładnie chodzi... jak rozpoczynałam naukę to też zdarzało mi się, że stopa zablokowała mi się na pedale sprzęgła. a wszystko przez to, że nie wiedziałam jak dokładnie powinnam wciskać pedały. W trakcie jazdy (tzn. przy zmianie biegów) cały czas trzymałam lewą nogę praktycznie w powietrzu, przez co przy wciśnięciu pedał przesuwał mi się prawie pod środkową część stopy i czubek butów (palce, które za bardzo wystawały;) ) "haczyły" o zabudowę tej przestrzeni nad pedałami.

Nie wiem, czy w Twoim przypadku- na opisanym egzaminie (!) ;)- chodziło o to samo...

bo ty opisujesz całą sytuację w jakiś dziwny, trudny do zrozumienia sposób. Jakbyś utrzymywał, że to jakaś nadprzyrodzona siła trzymała twoją stopę (/nogę?) na tym pedale i nie pozwalała jej zdjąć;).

pozdrawiam:)
madzka
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 25 listopada 2009, 01:41
Lokalizacja: tricity

Postprzez Endriu64 » poniedziałek 15 lutego 2010, 11:26

ja to zrozumiałem tak:

Chciał puścić sprzęgło, lecz ono zostawało dalej wciśnięte..
Tak ciężko to zrozumieć ?
Endriu64
 
Posty: 74
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 09:29

Postprzez cman » poniedziałek 15 lutego 2010, 11:32

jaw16 napisał(a):...nie mogłem dosłownie zdjąć buta ze sprzęgła ciągle był wciśnięty, jakiś element staranie hamował moją nogę...
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez madzka » poniedziałek 15 lutego 2010, 13:43

Będę utrzymywać, że jednak chodzi o to samo, co w moim przypadku 8).
Ze stresu na egzaminie pewnie ciężko było Ci zlokalizować przyczynę problemu, która jest w rzeczywistości bardzo banalna;)

Rada? Oprzyj swobodnie piętę o podłoże, będzie łatwiej operować sprzęgłem, szczególnie w manewrach na placu, gdzie jedziesz na półsprzęgle.
a jak noga mimo wszystko się 'zaklinuje', po prostu przesuń stopę maksymalnie na dół, ale cały czas przyciskając sprzęgło- dość trudny zabieg, ale możliwy do wykonania:).
madzka
 
Posty: 25
Dołączył(a): środa 25 listopada 2009, 01:41
Lokalizacja: tricity

Postprzez Roqs » poniedziałek 15 lutego 2010, 18:20

Też tak miałem, gdy nie trzymałem pięty opartej na wycieraczce czubek buta wchodził mi za daleko i tam jest taki plastikowy ogranicznik i tego nie czułem a jak sprzegło puściłem to but się zaklinował i jedyną radą było wcisnąć sprzęgło i przesuwać wtedy buta po pedale. ;)
Avatar użytkownika
Roqs
 
Posty: 6
Dołączył(a): sobota 02 stycznia 2010, 00:05
Lokalizacja: Kalisz

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości