eddi napisał(a):dylek napisał(a):A jak już dostaniesz kwity, to podziel się informacją ile faktycznie kurs cię wyniósł i czy serio wyszło najtaniej ;)
O właśnie i to jest odpowiedź instruktora nauki jazdy.. zaglądanie w portfel kursanta i martwienie się kto ile zapłaci za jazdy w WORDdzie. Ewentualnie wykupienie godzin w innym ośrodku któtko mówiąc straty klienta.To samo usłyszałem właśnie od szefa mego ośrodka.. Ta sama śpiewka..
Ja ci w portfel nie zaglądam ;)
I nie obchodzi mnie ile kasy w WORDzie zostawisz ;)
Napisałem tylko, ze skoro szukasz w sklepie najtańszego wina, to się nie dziw, że to co dostałeś smakuje jak jabol, a nie jak markowe Bordeaux ;)
Chcesz wypić - luz ... kup zagrychę, zapojkę... może przełkniesz, choć i tak nie będzie smakowało jak powinno smakować...
Nie wymagaj, by najtańsze było równie dobre, co przeciętne czy drogie...
OSK przyciągnął cię najtańszą ceną, ale nie jest instytucją charytatywną i za swoją pracę zarobek jakiś mieć musi... ty się właśnie o tym przekonujesz...
W OSK gdzie pracuję wcale nie jest najtaniej... i nie musimy zabiegać o klienta takimi zagraniami, że tu niby 800-900 czy ile, a potem sru - 6,10,15 godzin dodatkowo ;)
Staramy się szkolić jak najlepiej, a klienci jak widzą, że się staramy a im nie wychodzi, to często gęsto sami chcą dołozyć na dokształcanie, bo lepiej wydać kasę na 4h u nas niż na 10min w wordzie...
Zamiast być podejrzliwym, że coś może być nie halo, że inni przy obecnej konkurencji nie są równi tani, to się ucieszyłeś, że zaoszczędzisz kilka złotych... Zapewne nie zaoszczędzisz, a przepłacisz i na dodatek nie będzie to szkolenie tak dobre jak mogło by być... Ale twój wybór...
Wartość szkolenia coś co ma być dobre nie może być najtańsze i tyle w tej kwestii... Swojego portfela pilnuj sobie sam ;)