Wjechanie na obszar wyłączony z ruchu. Przerwanie egzaminu?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Wjechanie na obszar wyłączony z ruchu. Przerwanie egzaminu?

Postprzez Michasz » piątek 19 lutego 2010, 19:37

Cześć!

Mam pytanie. Wjechałem dziś podczas egzaminu na obszar wyłączony z ruchu, dosłownie jednym kołem. Nie stworzyłem tym samym zagrożenia dla ruchu drogowego. Czy egzaminator mógł zinterpretować to "wykroczenie" jako niezastosowanie się do znaków poziomych? Dodam, że zahamował i jednocześnie przerwał mój egzamin.
Michasz
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 19:09

Postprzez marekqqq » piątek 19 lutego 2010, 20:05

niezastosowanie się do powierzchni wydzielonej PRZERYWA egzamin z wynikiem NEGATYWNYM
marekqqq
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 08 marca 2009, 08:18

Postprzez agatka 2001 » piątek 19 lutego 2010, 20:47

Niestety egzaminator miał prawo przerwać Twój egzamin. Widocznie uznał, że zagrażasz bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Skoro jest to powierzchnia wyłączona z ruchu to nie masz prawa na nią wjechać.
agatka 2001
 
Posty: 60
Dołączył(a): środa 14 października 2009, 19:49

Postprzez Michasz » piątek 19 lutego 2010, 21:00

Prawo miał. Ja to rozumiem. To jest nawet wśród wykroczeń, za które przerywa się egzamin. Chodzi mi bardziej o to, czy mógł to inaczej zinterpretować?
Michasz
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 19:09

Postprzez WOJO » piątek 19 lutego 2010, 21:20

Michasz napisał(a):Chodzi mi bardziej o to, czy mógł to inaczej zinterpretować?

Co masz na myśli ?
Wyobraź sobie, że na tej powierzchni wyłączonej stoi betonowy mur. Już ? To teraz zinterpretuj zachowanie egzaminatora :)
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Postprzez dylek » piątek 19 lutego 2010, 21:21

Mógł by to inaczej zinterpretować tylko w wyjątkowej sytuacji, tzn. takiej, w której nie byłoby możliwości pojechania bez najeżdżania na tą powierzchnię... (analogicznie jak z podwójną ciągłą i omijaniem przez nią unieruchomionego pojazdu, lub jakiegoś wykopu...)
Widocznie w sytuacji, którą miałeś można było tak pojechać, by na tą powierzchnię nie wjeżdżać... Skoro pojechałeś inaczej, to wiń siebie, a nie egzaminatora, bo on zrobił co mu nakazuje instrukcja egzaminowania...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Michasz » piątek 19 lutego 2010, 21:31

Ale czy ja coś mówię na egzaminatora?! Swoją porażkę przyjąłem "na klatę". Moja wina. Tylko zadaje pytania i czekam na konkretną odpowiedź. Fakt faktem, w niektórych przypadkach jest to nieco durny przepis, ale to jedynie moje zdanie. Dzięki za odpowiedź.

WOJO napisał(a):
Michasz napisał(a):Chodzi mi bardziej o to, czy mógł to inaczej zinterpretować?

Co masz na myśli ?
Wyobraź sobie, że na tej powierzchni wyłączonej stoi betonowy mur. Już ? To teraz zinterpretuj zachowanie egzaminatora :)


Tak. Nie było to trudne do wyobrażenia. Jednak betonowy mur nie stał...Coś Ci chyba, żart nie wyszedł...;/
Michasz
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 19:09

Postprzez dylek » piątek 19 lutego 2010, 22:24

Michasz napisał(a):(..)Tylko zadaje pytania i czekam na konkretną odpowiedź. Fakt faktem, w niektórych przypadkach jest to nieco durny przepis, ale to jedynie moje zdanie. Dzięki za odpowiedź.


A ja tylko odpowiadam, mam nadzieję, że dość konkretnie ;)
Przepis sam w sobie nie jest durny - jeśli już to czasem durne bywają wybory miejsc, w których są malowanie te powierzchnie ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Michasz » piątek 19 lutego 2010, 22:40

Tak. Twoja odpowiedź była jak najbardziej konkretna. Właśnie to miałem na myśli, jednak źle napisałem. Przepis - ok, miejsca - durne ;) Pozdrawiam
Michasz
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 19:09

Postprzez Bareq » niedziela 21 lutego 2010, 15:10

Na wyższych kategoriach egzaminatorzy przymykają oko jak wjedziesz na pole wyłączone z ruchu :wink:
Bareq
 
Posty: 39
Dołączył(a): czwartek 10 grudnia 2009, 03:36

Postprzez Borys_q » niedziela 21 lutego 2010, 19:25

Chodzi mi bardziej o to, czy mógł to inaczej zinterpretować?


Mógł, ale jakby ktoś obejżał nagranie, a często tak sie dzieje, ty byś miał egz unieważniony on by miał spore problemy z oskarżeniem o korupcje włącznie.

Ty na jego miejscu byś ryzykował tyle dla kandydanta nr.1643??
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez WicherTKD » wtorek 09 marca 2010, 12:24

WOJO napisał(a):Wyobraź sobie, że na tej powierzchni wyłączonej stoi betonowy mur. Już ? To teraz zinterpretuj zachowanie egzaminatora :)


Przyklad wyssany z palca... Wyobraź sobie na drodze człowieka, widząc go zahamujesz, nie powodjąc wypadku, ani smierci osoby. W momencie kiedy widzisz slimaka, również zahamujesz? Ja widząc mur przed sobą wiem, że w momencie wjechania w niego, czy też otarcia się porysuje sobie auto, spowoduje wypadek, i utrudnie ruch innym pojazdom, w momncie gdy widze jedynie kreski na drodze, lamię tylko i wyłącznie przepisy, które nie muszą powodować nic złego (oczywiście nie w każdych przypadkach) Umiejętność prowadzenia pojazdów zależy również od oceny sytuacjii i nie porównuj człowieka, muru, do kresek na drodze, do których oczywiście tez trzeba się stosować, ale czasem stosowanie się przesadnie do nich powoduje większe prawdpopodobieństwo spowodowania wypadku.
WicherTKD
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 09 marca 2010, 12:16

Postprzez WOJO » wtorek 09 marca 2010, 12:55

WicherTKD napisał(a):Umiejętność prowadzenia pojazdów zależy również od oceny sytuacjii i nie porównuj człowieka, muru, do kresek na drodze, do których oczywiście tez trzeba się stosować, ale czasem stosowanie się przesadnie do nich powoduje większe prawdpopodobieństwo spowodowania wypadku.

OK, to ja wybieram sobie nie stosowanie się do ograniczeń prędkości i parkowania na zakazach. Ktoś jeszcze chce sobie wybrać przepis, do którego się nie będzie stosował ? :)
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Postprzez zibi » wtorek 09 marca 2010, 14:32

Wkurza mnie to że musimy uważać na byle co.
wystarczy popratrzeć jak jeżdżą prawdziwi kierowcy- obszary wyłączne z ruchu dla nich nie istnieją- przecież to wspaniałe miejsce do wyprzedzania itd.
A egzaminator przyczepia się byle jakiej pierdółki.
zibi
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 02 lutego 2010, 17:57

Postprzez WOJO » wtorek 09 marca 2010, 14:42

zibi napisał(a):Wkurza mnie to że musimy uważać na byle co.

Po co szedłeś na egzamin ?
Po co Ci PJ ?
Nie siadaj za kółkiem i się nie stresuj :)
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości