Łuk - pytanie, zdjęcie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Łuk - pytanie, zdjęcie

Postprzez moniccc » czwartek 11 marca 2010, 19:25

Metoda jednego obrotu kierownicą o 360 stopni mijajac prawym lusterkiem pacholka, dotyczy tego pierwszego od koperty?
http://www.zdamprawko.pl/images/skrzyzo ... G_0250.JPG
moniccc
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:58

Postprzez Morfix » czwartek 11 marca 2010, 20:04

Ja wykonywałem obrót o 360 stopni przy cofaniu gdy minąłem lusterkiem pierwszy pachołek z prawej strony :D Przy wszystkich egzaminach wychodziło mi :)
24grudzień2009 - rozpoczęcie kursu
25luty2010 - pierwsza jazda (Pieszy na pasach)
04marzec2010 -druga jazda (Dwa razy źle skręciłem na drodze jednokierunkowej)
19marzec2010 -trzecia jazda (Przejechałem na czerwonym świetle :D)
17 maj 2010 - Zdałem !!!
Avatar użytkownika
Morfix
 
Posty: 49
Dołączył(a): poniedziałek 16 listopada 2009, 20:40

Postprzez dawgoly » czwartek 11 marca 2010, 20:11

metoda obserwacji otoczenia samochodu w lusterkach i przez tylnią szybę jest JEDYNĄ PRAWIDŁOWĄ METODĄ POKONANIA PASA RUCHU PODCZAS JAZDY DO TYŁU !!!! :evil:

ta pseudo metoda z obrotem o 360 stopni jest za przeproszeniem dla idiotów, mam nadzieje że moje przemyślenia potwierdzają pozostali szkoleniowcy !

pozdrawiam inteligentnych kierowców :D :
Prawko B od 02 2004 :)
dawgoly
 
Posty: 27
Dołączył(a): czwartek 14 stycznia 2010, 03:18
Lokalizacja: Słupsk/Instruktor

Postprzez lith » czwartek 11 marca 2010, 20:19

Ale robiąc na obrót dostaniesz takie samo prawko jak robiąc na lusterka, czy szybę. Najwyżej, będą dręczyły Cię koszmary do końca życia :P Rób, jak Ci wygodnie, jak nie czujesz samochodu, albo boisz sie, że w stresie jasny algorytm Ci pomoże to w czym problem? Jak będziesz kiedyś chciał się nauczyć łuku na lusterka to się nauczysz pod domem z plastikiem w kieszeni.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez moniccc » czwartek 11 marca 2010, 20:24

zdecydowanie łatwiej jest mi zrobic luk na pacholkach, dzisiaj oblalam łuk, poniewaz mialam calkiem inaczej ustawione pacholki (dokladnie tak jak na linku z pierwszego posta), na jazdach mialam mniej wiecej taki luk http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318789332_0.gif
szeroko rozstawione pacholki dluzyszy luk.
moniccc
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:58

Postprzez dawgoly » czwartek 11 marca 2010, 20:28

jesli od poczatku bedziesz sie uczyc na obserwacje to wykreujesz w sobie swiadomosc ze nie ma "myków" .Czy jasnym algorytmem nie jest umiejetnosc obserwacji i dostosowania sie do sytuacji ? Wystarczy nie do konca rowno ustawuic auto w pozycji zatrzymania i juz metoda na 360 obrot nie do konca sie sprawdza. Po to jest pas ruchu na egzaminie by weryfikowac umiejetnosc prowadzenia samochodu i panowania nad nim, nie widze nauki na błędach po egzaminie w zyciu codziennym gdzie niestety juz nieszkodliwych pacholkow nie ma ...
Prawko B od 02 2004 :)
dawgoly
 
Posty: 27
Dołączył(a): czwartek 14 stycznia 2010, 03:18
Lokalizacja: Słupsk/Instruktor

Postprzez moniccc » czwartek 11 marca 2010, 20:30

łuk a cofanie na miescie to dwie rozne bajki. przy cofaniu przy uzyciu biegu wstecznego nie mam pacholkow i lini.
Wiec chodzi o ten pierwszy pacholek, ktory jest bardzo blisko ustawiony koperty tak??
moniccc
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:58

Postprzez dawgoly » czwartek 11 marca 2010, 20:30

moniccc napisał(a):zdecydowanie łatwiej jest mi zrobic luk na pacholkach, dzisiaj oblalam łuk, poniewaz mialam calkiem inaczej ustawione pacholki (dokladnie tak jak na linku z pierwszego posta), na jazdach mialam mniej wiecej taki luk http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318789332_0.gif
szeroko rozstawione pacholki dluzyszy luk.


łuk na jazdach szkoleniowych i na egzaminie jest zawsze taki sam
Prawko B od 02 2004 :)
dawgoly
 
Posty: 27
Dołączył(a): czwartek 14 stycznia 2010, 03:18
Lokalizacja: Słupsk/Instruktor

Postprzez moniccc » czwartek 11 marca 2010, 20:33

ja mialam inny lukkoperta byla dalej ustawiona, wiecej pacholkow i jakas niedoswiadczona starsza pani mnie uczyla...
moniccc
 
Posty: 4
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:58

Postprzez piotrekbdg » czwartek 11 marca 2010, 20:33

zdecydowanie łatwiej jest mi zrobic luk na pacholkach, dzisiaj oblalam łuk, poniewaz mialam calkiem inaczej ustawione pacholki


Nie przeszło Ci przez myśl, że jednak warto umieć jeździć? Jeśli nie, to mam dla Ciebie złą informację: jednak trzeba. A swoje obroty i pachołki wyuczone na pałę to pokazuj w cyrku a nie na egzaminie.

Jeżeli nie zmienisz swojej mentalności to prawo jazdy na wannę to max co możesz osiągnąć.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez dawgoly » czwartek 11 marca 2010, 20:36

moniccc napisał(a):łuk a cofanie na miescie to dwie rozne bajki. przy cofaniu przy uzyciu biegu wstecznego nie mam pacholkow i lini.
Wiec chodzi o ten pierwszy pacholek, ktory jest bardzo blisko ustawiony koperty tak??


I co Ci to da jak Ci powiem ze jest ustawiony 1 metr od pachołka ograniczającego kopertę wyrysowaną w miejscu zatrzymania ??

Patrzysz w prawe lusterko obserwując tył pojazdu , utrzymujesz go w stałej odległości od linii . Spróbuj też pojeździć na łuku bez lusterek polegając jedynie na obserwacji :) , polecam do nauki :)
Prawko B od 02 2004 :)
dawgoly
 
Posty: 27
Dołączył(a): czwartek 14 stycznia 2010, 03:18
Lokalizacja: Słupsk/Instruktor

Postprzez dawgoly » czwartek 11 marca 2010, 20:39

moniccc napisał(a):ja mialam inny lukkoperta byla dalej ustawiona, wiecej pacholkow i jakas niedoswiadczona starsza pani mnie uczyla...


Jesli naprawde jest jak mowisz to polecam zmienic osrodek szkolenia bo ten nie spelnia wymogow Rozporzadzenia w sprawie szkolenia ......

Chyba ze to tylko Twoje subiektywne spostrzezenie wynikajace ze stresu :)
Prawko B od 02 2004 :)
dawgoly
 
Posty: 27
Dołączył(a): czwartek 14 stycznia 2010, 03:18
Lokalizacja: Słupsk/Instruktor

Postprzez Godelaine » czwartek 11 marca 2010, 20:42

Ja na kursie nauczyłam się (albo raczej wciąż się uczę), że pełen obrót kierownicą jest wystarczający (bez konieczności wprowadzania korekt) tak naprawdę tylko wtedy, kiedy mamy samochód zaparkowany idealnie w środku koperty. W pozostałych wypadkach należy improwizować.

Abstrahując od samych "myków" - pozwolę sobie wykorzystać temat do zadania nurtującego mnie pytania.
Pierwsza próba - gaśnie mi silnik, ewentualnie nie mieszczę się w kopercie - mam szansę powtórki. Instruktor mówił mi, że samochód ponownie do koperty mogę ustawić sama, ale mogę o to poprosić również egzaminatora. I tu pytanie - czy ta druga opcja nie będzie gafą (sugerującą, że nie potrafię jeździć)? Tym bardziej, że zaparkowanie nie jest specjalnie wielką filozofią, zwłaszcza, że jadąc do przodu w razie nawet lekko "krzywego" startu spokojnie samochód wyprostuję.
Ale tak się zastanawiam. Jak to wyglądało u Was (zakładając, że ktoś z łukiem miał problem :) )?
Godelaine
 
Posty: 42
Dołączył(a): sobota 27 lutego 2010, 16:33
Lokalizacja: Zabrze

Postprzez piotrekbdg » czwartek 11 marca 2010, 20:45

dowgoly, tylko pytanie czy ona chce się czegokolwiek nauczyć, bo wydaje mi się, że szuka recepty na zaliczenie, a niekoniecznie na naukę.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez lith » czwartek 11 marca 2010, 20:56

A po co składać lusterka to juz w ogóle nie wiem. Powiedzcie jakie to tajemne bonusy daje umiejętność zrobienia łuku bez sztuczek?

U mnie punktem wyjścia przy cofaniu był właśnie jakiś słupek mijający lusterko- czyli łuk zrobiony na małpę. Po prostu szkoda było mi czasu na kursie na szlifowanie łuku. Poza tym od tego pierwszego obrotu to są jak już drobne poprawki i unikniemy sytuacji, że nas wyniesie tak, że się zkichamy, a nie wykręcimy.

Jakoś ten fakt się za mną nie ciągnął... i już raczej nie będzie :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości