Rondo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez Baranek » poniedziałek 15 marca 2010, 16:26

piotrekbdg napisał(a):
Ja nie twierdzę, ze pozwala - bo takiego nakazu nie ma. Ja twierdzę, ze nie zabrania - chyba, że wskażecie gdzie zabrania...


Jeżeli nie zabrania to znaczy że na cos przyzwala, chyba że źle coś pojmuję? A co z nakazem zbliżenia się do lewej/prawej krawędzi podczas wykonywania skrętu? Jeżeli wiem że będe zawracał tudzież skręcał w lewo na rondzie to chyba zapis ten jest nadal aktualny?

Owszem - chciałem tylko doprecyzować - bo nieraz myli się nie zabranianie z zaleceniem. A więc - ja twierdzę, że kodeks nie zabrania mi jeżdżenia po rondzie w kółko. I to dowolnym pasem...

Ale według mnie - o czym pisałem - na tego typu rondzie o którym tu mówimy nie ma możliwości skrętu w lewo. Jest to - moim zdaniem skrzyżowanie z wieloma ulicami w prawo. Wiec lewy kierunkowskaz jest tu do niczego niepotrzebny. Chyba z takiego ronda nie zjeżdżasz w lewo...więc lewy kierunkowskaz nie jest do niczego potrzebny.

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

BlueDevil napisał(a):jezeli dla Ciebie art 22. ust 2 i 5 tego nie reguluja to ja sie poddaje w tym momencie bo nie chce mi sie juz pisac sto razy o tym samym,



Tak jak już mówiłem - moim zdaniem nie jedziesz w lewo. (chyba, że uznac samą jazdę po rondzie jako jazdę w lewo - ale wiadomo że nie o to chodzi). A przeciwnie jeśli już chciałbyś trzymać się tego przepisu to powinieneś wrzucać zawsze prawy kierunkowskaz - bo z ronda i tak w prawo zjedziesz - a nigdy - w lewo.
Nie zmieniasz więc kierunku jazdy "w lewo" - tak uważam nie da się powiedzieć.

Dodatkowo mam do Ciebie pytanie - scricte praktyczne: czy gdybyś znalazł się na tym rondzie (na pl. Grunwaldzkim) to rzeczywiście włączyłbyś lewy kierunkowskaz mając zamiar przejechać 3/4 ronda??
A jeśli tak - to być może byłbyś pierwszy w historii...
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 17:19

BlueDevil napisał(a):
dziwne ja jestem to w stanie zrobic moim audi a4 na co drugim skrzyzowaniu a to nie takie male autko

Cy ja wiem, z tego co oglądam to w mieście większość skrzyżowań ma wyrysowane jakieś linie, są zrobione specjalne wcięcia w pasach zieleni, żeby tam zawracać itd.

Tak jak napisałem wyżej- jeżeli skrzyżowanie stwarza taką możliwość to imo można sie po nim pokręcić. Oczywiście przestrzegając wszytkich przepisów o ustąpieniu pierwszeństwa itd.


a to slowo za wczasu to co oznacza??, skrzyzowanie to miejsce gdzie moge zmienic kierunek jazdy, kiedy mam sygnalizowac za wczasu jesli nie dojezdzajac do niego??,

Za wczasu to dla mnie nie koniecznie przed skrzyżowaniem. BO równie ważne jest "wyraźnie sygnalizować", a nie wprowadzac innych w błąd. Jeżeli na skrzyżowaniu jest więcej dróg w prawo to będę to sygnalizował najwcześniej po minięciu ostatniej w którą nie skręcam. Czyli w miarę możliwości jak najszybciej. To samo na rondzie.

jeszszce w dodatku kiedy musze zmienic pas na lewy??

Zmiane pasa tez osobno sygnalizujesz.. i to przed zmiana pasa, a nie przed skrzyżowaniem :)

2 manewry na jednym przejezdzie przez skrzyzowanie.... no dobre to jest, skret w prawo i lewo jednoczesnie, bedziesz sygnalizowal awaryjnymi??

Bardzo śmieszne :twisted: Będę manewry sygnalizował w kolejności ich wykonania. Czyli np. przed zmiana pasa ruchu dam kierunkowskaz, że go zmieniam, a potem wrzucę odpowiedni kierunkowskaz np. dot zmiany skrętu w prawo. To, ż eoba manewry zrobię na jednym skrzyżowaniu nie oznacza, że muszę je wykonać jednocześnie, nie?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez BlueDevil » poniedziałek 15 marca 2010, 17:26

przyjezdzam sobie do skrzyzowania ul JP2 i chce skrecic w Slaska, dojechalem do skrzyzowania, na ktorym chce zmienic swoj kierunek jazdy w lewo, bo gdyby nie bylo wyspy na srodku i znaku C12 to na pewno Ty tez bys wtedy skrecal w lewo, przejazd przez rondo traktuje tak jak przejazd przez skrzyzowanie, na tym skrzyzowaniu skrecam w lewo
TAK wlaczyl bym lewy kierunkowskaz i wiem ze oprocz mnie wlaczylo by go paru forumowiczow, tak samo dobrze wiem ze bylbym jednym na tysiac ktorzy wlaczy, ta kwestia to osobny temat,
polega na problemie tzw. "pomyslowych dobromirow" i "wujkow dobra rada" ktorzy propaguja np wlaczanie prawego kierunkowskazu gdy jada prosto, tylko dla tego ze jest gdzies tabliczka T6.., ale oni przeciez chca poinformowac... gdyby sie wszyscy stosowali do przepisow, a nie do dobrych pomyslow to nikt by nie musial nikogo informowac
tak samo teraz nasza dyskusja nie przebiega na podstawie przepisow tylko na podstawie "dobrych pomyslow i szczerych checi"
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez Baranek » poniedziałek 15 marca 2010, 17:39

Wiesz - rozmawiamy na 2 poziomach w cudzysłowie "praktycznym" - czyli co byś zrobił w praktyce gdyby...oraz teoretycznym - co na to kodeks drogowy....

Własnie wydaje mi się, ze podeszłeś nie kodeksowo, a "praktycznie" do skrętu w lewo. Gdybasz co by było, gdyby nie było wysepki....

No gdyby nie było wysepki to to rondo przestałoby być rondem o takim charakterze jaki ma... I wtedy skręcałbyś sobie w lewo - bo byłoby to zwykłe skrzyżowanie. Ale my tu nie gdybamy. Takie rondo - jak omawiamy JEST - i z niego (bez gdybania) zawsze skręca się w prawo. Gdybanie co by było, gdyby rondo rondem nie było nie ma sensu.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez BlueDevil » poniedziałek 15 marca 2010, 17:44

lith napisał(a):Cy ja wiem, z tego co oglądam to w mieście większość skrzyżowań ma wyrysowane jakieś linie, są zrobione specjalne wcięcia w pasach zieleni, żeby tam zawracać itd.

ja napisalem fizycznie, poprwka zrobie to na 90% skrzyzowan
lith napisał(a):Za wczasu to dla mnie nie koniecznie przed skrzyżowaniem. BO równie ważne jest "wyraźnie sygnalizować", a nie wprowadzac innych w błąd. Jeżeli na skrzyżowaniu jest więcej dróg w prawo to będę to sygnalizował najwcześniej po minięciu ostatniej w którą nie skręcam. Czyli w miarę możliwości jak najszybciej. To samo na rondzie.

a co ja pisalem, ze jak bede sygnalizowal na rondzie??
lith napisał(a):
jeszszce w dodatku kiedy musze zmienic pas na lewy??

Zmiane pasa tez osobno sygnalizujesz.. i to przed zmiana pasa, a nie przed skrzyżowaniem :)

Czyli np. przed zmiana pasa ruchu dam kierunkowskaz, że go zmieniam, a potem wrzucę odpowiedni kierunkowskaz np. dot zmiany skrętu w prawo. To, ż eoba manewry zrobię na jednym skrzyżowaniu nie oznacza, że muszę je wykonać jednocześnie, nie?

to jak bedziesz sygnalizowal ta zmiane pasa czy nie w koncu??
jezeli za wczasu to nie jest przed skrzyzowaniem to gdzie??
sam pisales ze sygnalizujesz zmiane kierunku pasa lub jazdy
wyraznie to znaczy ze przed miejscem gdzie moze wystapic zmiana kierunku jazdy

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

Baranek napisał(a):...

celne spostrzezenia tylko ze jest dokladnie na odwrot, ja mowie jak stanowi kodeks a ty o dobrych radach pomyslowych dobromirow na pokonanie ronda, moje gdybanie ma celu zobrazowanie Ci problemu ale wiem juz ze jest to bezcelowe

post edytowany przez moderatora (poprawione cytaty)
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez Baranek » poniedziałek 15 marca 2010, 18:24

Owszem ty cały czas mówisz co należy zrobić przy skręcie na skrzyżowaniu w lewo. I od tej strony masz rację.

Tylko ja cały czas mówię, ze na rondzie takim o jakim mówimy NIGDZIE nie skręca się w lewo. Co więcej sam znak ronda nie wskazuje na żaden skręt w lewo.

Więc - moim zdaniem - nie mają tu zastosowania przepisy mówiące o skręcie w lewo.

Więc - nie pisz, ze mówisz za kodeksem - bo przyjmujesz odnośnie do takiego ronda błędne założenia - o których zresztą w kodeksie nie ma ani słowa.

Więc nie mają zastosowania przepisy o skręcie w lewo - tam gdzie takiego skrętu zwyczajnie nie ma...

Bo to tak jakbyś chciał zastosować przepisy - dajmy na to - o przejeżdżaniu przez przejazdy kolejowe, a przejeżdżałbyś pod kolejowym wiaduktem...

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez dylek » poniedziałek 15 marca 2010, 18:56

Baranek - na Placu Grunwaldzkim da się pojechać i w prawo i prosto i w lewo.. można też na nim zawrócić..
Więc to nie jest takie skrzyżowanie o którym mówisz, że da się na nim tylko w prawo....
Prosiłem, byś ten swój wymysł narysował, ale coś się doczekać nie mogę.

POPROSZĘ O NARYSOWANIE SKRZYŻOWANIE NA KTÓRYM DA SIĘ POJECHAĆ TYLKO W PRAWO !
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 19:05

BlueDevil napisał(a):,

o jak bedziesz sygnalizowal ta zmiane pasa czy nie w końcu??

będę, i nie ważne czy będę na skrzyzowaniu, przed skrzyżowaniem, czy w promieniu 10 km nie będzie skrzyżowania. Będę sygnalizował zmiane pasa.
jezeli za wczasu to nie jest przed skrzyzowaniem to gdzie??

Może być przed skrzyżowaniem... ale imo nie musi. Codziennie pokonuję i zwykłe skrzyżowania gdzie nie mogę sygnalizować przed wjazdem na skrzyżowania, bo zmyliłbym innych kierowców. Dlaczego akurat w wypadku ronda mam sygnalizować coś koniecznie przed wjazdem na nie i jeszcze coś czego w rzeczywistości nie zrobię... bo nie skręcę w lewo, a pierw jeszcze na rondzie zmienię pas na prawy, a potem skręcę w prawo. (pisze o konkretnym rondzie, które podał Baranek)


To, ze potocznie często wygodniej na to mówić skręt w lewo... tak samo jak wyprzedzamy to nie mówimy, że zmieniamy pas na lewy, wyprzedzamy, zmieniamy pas na prawy- tylko w skrócie wyprzedzamy... a potem jeszcze sie znajdzie ktoś co powie, że wyprzedzanie trzeba sygnalizować :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez BlueDevil » poniedziałek 15 marca 2010, 20:32

dobra ja juz wszystko powiedzialem co mialem do powiedzenia nic wiecej nie wymysle, dylek teraz ty sie pomecz z 2 strony :wink:
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez Baranek » poniedziałek 15 marca 2010, 22:55

dylek napisał(a):Baranek - na Placu Grunwaldzkim da się pojechać i w prawo i prosto i w lewo.. można też na nim zawrócić..
Więc to nie jest takie skrzyżowanie o którym mówisz, że da się na nim tylko w prawo....
Prosiłem, byś ten swój wymysł narysował, ale coś się doczekać nie mogę.

POPROSZĘ O NARYSOWANIE SKRZYŻOWANIE NA KTÓRYM DA SIĘ POJECHAĆ TYLKO W PRAWO !


Masz na zdjęciu - Plac Grunwaldzki ;). Na tym skrzyżowaniu zmieniasz kierunek jazdy tylko w prawo. A jeśli nie zmieniasz kierunku jazdy to znaczy że jedziesz prosto (przez rondo).

Nie wiem co chciałbyś abym ci narysował...

A - skoro twierdzisz, ze jedziesz w lewo (jednak na tym placu) to będziesz sygnalizował LEWYM kierunkowskazem zjazd z tego skrzyżowania? Nie. A prawym będziesz - tak - więc jedziesz w prawo.

Rondo takie - to skrzyżowanie z wieloma drogami w prawo. Równie dobrze zresztą mogłaby to być prosta ulica z 7 odnogami w prawo. Wystarczyłoby zlikwidować krzywiznę ronda. Na jedno by wyszło. Bo wspomniane rondo to przecież 3 pasy - tyle że po okręgu.
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez scorpio44 » wtorek 16 marca 2010, 01:10

Baranek napisał(a):Równie dobrze zresztą mogłaby to być prosta ulica z 7 odnogami w prawo. Wystarczyłoby zlikwidować krzywiznę ronda.

Powiedz mi, jak się ma do tego stwierdzenie, że rondo to jedno skrzyżowanie (które nie podlega zresztą dyskusji). Bo dla mnie to jawna sprzeczność.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BlueDevil » wtorek 16 marca 2010, 01:31

Baranek napisał(a):
Rondo takie - to skrzyżowanie z wieloma drogami w prawo.


mi sie najbardziej ta definicja ronda podoba :D
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez Baranek » wtorek 16 marca 2010, 10:59

To wskaż - GDZIE na tym skrzyżowaniu skręcasz w lewo?? Ja takiego skrętu w lewo w sensie zmiany kierunku jazdy nie widzę. Przeciwnie - widzę za to możliwość zmiany kierunku jazdy ale wyłącznie w prawo.

A może skręcasz w lewo jednak na rondzie? A jesli tak to pokaż w którym momencie...

scorpio napisał(a):Powiedz mi, jak się ma do tego stwierdzenie, że rondo to jedno skrzyżowanie (które nie podlega zresztą dyskusji). Bo dla mnie to jawna sprzeczność.


Nie wiem, czy się zgodzisz, ale można byłoby sobie wyobrazić to rondo jako "zwykłe" skrzyżowanie przed którym stoi znak ustąp pierwszeństwa, a pod nim byłyby wyrysowane pierwszeństwa - znak analogiczny do znaku np. T6d, a dodatkowo zakaz skrętu w lewo (żeby nie pojechać pod prąd).

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0606002140

z tym, że wyrysowane byłoby dokładnie pierwszeństwo na kolejnych zjazdach. Słowem - rondo byłoby grubą linią zaznaczone - a wszystkie zjazdy cienkimi liniami.

Jasne - takiego znaku nie ma - i pewnie nie byłby zgodny z przepisami. Ale spokojnie można by sobie taki wyobrazić - analogicznie do tego. W końcu ten znak - podany tu przykładowo T6d - też oznacz JEDNO skrzyżowanie.
I teraz skoro byłby taki znak, to czy też mówiłbyś, że na takim skrzyżowaniu skręcasz w lewo?

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Postprzez scorpio44 » wtorek 16 marca 2010, 14:22

Baranek napisał(a):ten znak - podany tu przykładowo T6d - też oznacz JEDNO skrzyżowanie.

No i tu jest właśnie problem z jednoznacznym osądem... Ja uważam, że to są dwa oddzielne skrzyżowania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez lith » wtorek 16 marca 2010, 15:58

Dla mnie to jest jedno skrzyżowanie.


W sumie to ja byłbym skłonny 'zjawiska' tego typu też określać jako 1 skrzyżowanie
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc ... &cId=&sId=. Chociaż tu już dyskusyjna sprawa ;]
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości