Forum Chat #1

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

re

Postprzez natalia311 » poniedziałek 15 marca 2010, 18:00

Plac zamkowy w Lublinie to jeden wielki płatny parking... A ja tam wszędzie chodzę piechotą, bo naprawdę codzienna wyprawa do szkoły autem kończyła by się godzinnym poszukiwanie miejsca do zaparkowania.
natalia311
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 24 czerwca 2009, 18:05

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 18:50

Mi raczej chodzi o jakieś paski zieleni, obszerniejsze fragmenty chodników i inne miejscówki, które się marnują, albo i tak sie na nie lądują i je mielą kołami. btw. koło parku tez powinny byc miejscówki do zaparkowania. Juz olać łądne parkingi, bo to wiecznie problem z kasą. Ale wykosztowac się na 3 wagony tabliczek i porozstawiać gdzie sie tylko samochód zmieści, a za mocno nie zawadza. Miejsca płatne, i by się zaraz nawet tabliczki pozwracały :P

Duże , piętrowe, czy podziemne parkingi oczywiście lepsze (w Budapeszcie chyba widziałem taki faaajny dosłownie 'pod centrum' ;] ) ale tu wiecznie, że kasy nie ma i kasy nie ma :p

edit:
sprawdziłem, no to był Budapeszt:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_św._Stefana_w_Budapeszcie
patrz. ciekawostki.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez qwer0 » poniedziałek 15 marca 2010, 19:13

A propo's. Tuz przy tym I KMP przy Okopowej (doslownie naprzeciwko) jest pietrowy parking (nawet z winda dla aut! :P ) Bigmar - oczywiscie prywatny. Tam radiowozow parkowac nie moga?
Ale wykosztowac się na 3 wagony tabliczek i porozstawiać gdzie sie tylko samochód zmieści, a za mocno nie zawadza. Miejsca płatne, i by się zaraz nawet tabliczki pozwracały Razz

Nooo, juz leca!
Przy ul. Nowy Plac Targowy tuz za marketem Nova jest kawalek chodnika i zakaz zatrzymywania sie.
Miejsca nie ma, wiec kazdy zakaz olewa, wiecznie stoja tam 2-3 samochody. Nikomu nie zawadzaja, w polowie chodnika sa powieszone lancuchy, wiec auta w niczym nie przeszkadzaja, piesi maja caly chodnik za lancuchami dla siebie. Napisalem stosowne pismo do kogo trzeba, o wywalenie tego zakazu. I tak non stop ktos tam parkuje mimo zakazu, wiec zrobiloby sie legalne miejsce dla 2-3 autek. Ni chu chu. Widocznie doszli do wniosku, ze znak sporo zarabia i dlatego go zostawili.

Jest jeszcze coś takiego jak estetyka miejska.Nie mozna zrobić z przestrzeni publicznej jednego wielkiego parkingu.Gdzieniegdzie przydałyby się jakieś skwery,parki ,pasaże handlowe,place zabaw dla dzieci,boiska.Przecież nie zrobimy parkingów na Placu Zamkowym w Warszawie,czy Rynku w Krakowie

Plac zamkowy w Lublinie to jeden wielki płatny parking...

A mozna? Mozna? xD
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: re

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 marca 2010, 19:33

natalia311 napisał(a):Plac zamkowy w Lublinie to jeden wielki płatny parking... .
Dla mnie to porażka.Polscy kierowcy władowaliby się na główny dziedziniec Luwru lub Pl. Św.Piotra w Watykanie,bo przecież po co tak daleko chodzić ,a tu tyle wolnego miejsca się marnuje.Jesli ktoś robi/parkuje/ żle i jest to usprawiedliwieniem naszego złego parkowania to do niczego nie dojdziemy.I któregoś pieknego dnia będziemy przemykać boczkiem w morzu zaparkowanych gdzie popadnie aut.Czy o to chodzi ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 19:43

Jak parkingów nie dobudują to tam gdzie jest ruch dla samochodów otwarty niestety tak ;]
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 marca 2010, 21:03

lith napisał(a):Jak parkingów nie dobudują to tam gdzie jest ruch dla samochodów otwarty niestety tak ;]
czyli nie mając miejsca na zaparkowanie,ewentualnie z duzym prawdopodobieństwem nie bedziesz go miał,mimo wszysto jedziesz autem,bo w razie czego zaparkujesz na środku trawnika ? :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez qwer0 » poniedziałek 15 marca 2010, 21:05

Dla mnie to porażka.

Eeetam... Mnie sie TO podoba :P
Gdzies te wszystkie auta musza sie podziac.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 21:10

szerszon napisał(a):czyli nie mając miejsca na zaparkowanie,ewentualnie z duzym prawdopodobieństwem nie bedziesz go miał,mimo wszysto jedziesz autem,bo w razie czego zaparkujesz na środku trawnika ? :D


Nie znając komunikacji miejskiej tak, mając coś do przewiezienia- tak, jeżeli i tak muszę do miasta dojechać- tak, jeżeli później gdzieś jadę gdzie autko mi sie przyda - tak. Powiedzmy, że mnie jedynie metro lub twór metropodobny jest w stanie przekonać do zostawienie autka poza centrum... pod warunkiem, że dojadę nim tam gdzie chcę. Bo dopóki jest mi szybciej i wygodniej dojechać autkiem to problemy z parkowaniem warto 'przezwyciężać'...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 marca 2010, 22:02

lith napisał(a):... warto 'przezwyciężać'...
Nie warto zadac sobie trochę trudu i poszukać legalnego miejsca do parkowania i nie blokować chodnika,bo akurat może przechodzić matka z dzieckiem w wózku,turlać się inwalida na swoim ,,bolidzie,, i nie dadzą rady się przecisnąć,tylko muszą wychodzić na ulicę narazając się na potrącenie.Albo rozjechać trawnik,którego rewitalizacja pochłonie nasze publiczne pieniadze ?To jest niestety powszechny obrazek m.in dzieki naszej błyskotliwej i ofiarnej SM, która toleruje kierowców nic nie widzacych poza czubkiem własnego nosa.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez lith » poniedziałek 15 marca 2010, 22:35

Zależy co rozumieć przez 'trochę trudu'. Bo czasami trzeba włożyć nawet sporo trudu, żeby miejsce na trawniku zająć :P

Dlatego jestem włąśnei za tym, zeby tanim kosztem tam gdzie to możliwe stworzyc możliwość legalnego parkowania, to zmniejszy się liczba stojących tam gdzie na prawdę przeszkadzają.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez dylek » poniedziałek 15 marca 2010, 23:04

A wy widzę niczym SM .... źle zaparkowani najważniejsi :D

Moja odpowiedź jest taka :
A łoić mandaty sumiennie ( nie muszą być duże, ale muszą być nieuniknione )

Zrobi się wokół tego taki szum jak tysiące ludzi dzień w dzień zabecyluje..... że ktoś się w końcu za to weźmie i zorganizuje parkingi... Póki jeden z drugim nie musi tego robić... to nie robi...
Ja też nie robię tego, czego nie muszę, bo i po co ? :D
Zaczną urzędaski płacić mandaty za parkowanie... a jak nie oni, to ich rodzice, dzieci, małżonkowie.... problem dotknie ich osobiście to się zajmą :)

Parkowanie w porównaniu z tym co na drogach to wg mnie pikuś...
Tym bym proponował się zająć przed parkingami.... ze 20% ogółu kierowców jest do zabrania prawka po miesiącu wnikliwego obserwowania i karania miszczowskich popisów na drogach ..
Tu zrobią porządek to o 20% więcej będzie miejsc parkingowych, bo luźniej się zrobi na drogach :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez qwer0 » wtorek 16 marca 2010, 12:15

ze 20% ogółu kierowców jest do zabrania prawka po miesiącu wnikliwego obserwowania i karania miszczowskich popisów na drogach ..

Chyba zartujesz??
Jeden dzien wystarczy obserwowac i 24pkt zdobedzie bez problemu nie 20%, a 80% :P
Po Lublinie kto jezdzi przepisowe 50km/h? Chyba tylko eLki.
Ilu policmajstrow ma pojecie o tym, ze ciezaroweczki po Al. Solidarnosci moga tylko 50?
Ilu policmajstrow w tym kraju ma pojecie o tym, ze podwyzszenie predkosci w terenie zabudowanym nie dotyczy ciezaroweczek (pow. 3.5t)?
Ilu kierowcow tych ciezaroweczek ma o tym pojecie?
W ciagu jednego przejazdu wiekszosci ciezaroweczek przez Lublin ich kierowcom mozna naliczyc >24pkt.

Na Al. Solidarnosci od strony Slawinka, tam od zawsze policja lubi suszyc. Nigdy nie widzialem, zeby zatrzymali ciezaroweczke, chociaz wszystkie pomykaja 70-80km/h jak wszystkie osoboweczki.

A z drugiej strony, to nie wyobrazam sobie co by sie dzialo, jakby wszystkie ciezaroweczki przejezdzajace przez Lbn nie przekraczaly 50km/h. Baaaa... Nie wyobrazam sobie sytuacji, gdy wszyscy zaczeliby jechac przepisowe 50 na godzine.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » wtorek 16 marca 2010, 12:39

No i dlatego też trudno traktować przekraczanie dopuszczalnej prędkości na równi z innymi wykroczeniami. Wykroczeniami, które rzeczywiście doprowadzają do wypadków.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez mk61 » wtorek 16 marca 2010, 13:18

Dopowiem do tematu parkingów. Może lepiej warto otworzyć oczy panowie? Bo ja, jakoś prawie zawsze znajdę miejsce do zaparkowania. I to w 100% przepisowo. Wystarczy wytężyć wzrok i poszukać takich ładnych tablic z napisami "Parking strzeżony". Sądzę, że 3-7zł za godzinę nie jest wygórowaną kwotą. Jeśli ktoś bywa w centrum sporadycznie - żaden problem wydać nawet te 20zł przy dłuższym "zwiedzaniu". A jeśli ktoś często i długo przebywa w centrum, parkingi oferują karnety i wtedy też koszta nie są wielkie.

Dzięki właśnie "sknerom", którzy wolą zastawić całe miasto, ja znajduję miejsce na strzeżonych o każdej porze dnia i nocy. Momentalnie też maleje prawdopodobieństwo, że ktoś mi uszkodzi samochód i ucieknie. Chyba wszystkie parkingi strzeżone prowadzą "ewidencję".
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez marcij » wtorek 16 marca 2010, 14:50

qwer0 napisał(a):...
Ilu policmajstrow ma pojecie o tym, ze ciezaroweczki po Al. Solidarnosci moga tylko 50?
Ilu policmajstrow w tym kraju ma pojecie o tym, ze podwyzszenie predkosci w terenie zabudowanym nie dotyczy ciezaroweczek (pow. 3.5t)?
Ilu kierowcow tych ciezaroweczek ma o tym pojecie?
......


No bez przesady , to wiem nawet ja , a nic wspolnego z ciezarowkami nie mam.
Ostatnio zmieniony wtorek 16 marca 2010, 17:33 przez marcij, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości