kto bardziej niebezpieczny? trzeźwy kierowca czy pijany?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

kto bardziej niebezpieczny? trzeźwy kierowca czy pijany?

Postprzez athlon » czwartek 18 marca 2010, 01:48

dane źródłowe:

http://moto.onet.pl/1603968,1,imieninow ... tml?node=2

http://moto.onet.pl/1603975,1,bank-swia ... tykul.html

Tak więc w 2009 roku na 2000000 kontroli drogowych złapano 173000 kierowców znajdujących sie pod wpływem alkoholu, co stanowi 8,65%

W 2009 roku było 44000 wypadków w których zginęło 4500 osób
kierowcy znajdujący się pod wpływem spowodowali 4139 (co stanowi ok 10%) w których zginęło 466 osób (co stanowi ok 10%).

W związku z tym mam zapytanie czy ja źle myslę, że kierowcy znajdujący się pod wpływem alkoholu powodują tyle samo wypadków w których ginie tyle samo osób co w wypadkach powodowanych przez kierowców trzeźwych? Czy wielkie medialne akcje piętnujące "jazdę po" są tylko zasłoną dymną odwracajacą uwagę od prawdziwych przyczyn wypadków?
Media cały czas trąbią jak to niebezpieczni są pijani kierowcy, jednak ze statystyk wynika cos zupełnie innego, jak to w koncu jest?

W związku z tym mam pytanie do was kto jest bardziej niebezpieczny, pijany czy trzeźwy, a może są tak samo niebezpieczni???
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez WOJO » czwartek 18 marca 2010, 08:16

Ja podchodzę do tego w trochę inny sposób. Traktuję alkohol jako dodatkowe źródło ryzyka. Obok prędkości,brawury, braku umiejętności i stanu dróg i paru innych. Więc jeżeli można coś zrobić z którymkolwiek czynnikiem ryzyka, to trzeba to zrobić ! Poprawa stanu dróg nie jest tak medialna i tak częsta, więc trąbi się o pijanych kierowcach :)
WOJO
 
Posty: 182
Dołączył(a): wtorek 08 grudnia 2009, 18:19

Postprzez BOReK » czwartek 18 marca 2010, 10:02

Oczywiście Athlon, zapewne kierowca trzeźwy jest zapowiedzią apokalipsy na drodze, a pijany jeździ wręcz idealnie. Zgadłem? Dostanę chrupka?

Zaprawdę powiadam wam, ktoś zaraz tu wynajdzie kwadratowe koło...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pawlisko7 » czwartek 18 marca 2010, 10:35

No bez przesady. To że statystycznie większość pijanych kierowców nie spowoduje wypadku nic nie znaczy. Zastanów się nad tym(co jest niestety nie do sprawdzenia) ilu pijanych kierowców którzy spowodowali wypadek, na trzeźwo by go nie spowodowało? Jeśli odpowiedź jest większa od 0(w co nikt chyba nie wątpi) to należy jak najbardziej eliminować problem nietrzeźwych kierowców. I nic nie ma do rzeczy fakt czy powodują oni statystycznie więcej czy mniej wypadków od kierowców trzeźwych.
Zresztą nie da się stwierdzić kto jest bardziej niebezpieczny, bo do tego potrzebne by były dane o ogólnej liczbie kierowców(zarówno tych trzeźwych jak i nietrzeźwych). Wiadomo, że policja wyłapuje tylko część tych pijanych, a innym udaje się zakończyć jazdę bez kontroli.
Avatar użytkownika
Pawlisko7
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 08:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Postprzez qwer0 » czwartek 18 marca 2010, 11:28

Pijany, Pijany... 0,21 promila bedzie mial po lyzce syropu na gardlo w wydychanym i pijany kierowiec.

Dlaczego u nas tyle wypadkow?
Nie wiadomo na ile mozna wierzyc artykulom, ale:

Nie jesteśmy jednak na czele statystyk mówiących o wypadkach powodowanych przez pijanych kierowców. Częściej od nas na podwójnym gazie rozbijają się Portuglaczycy, Estończycy czy Australijczycy - pisze "Dziennik".

Ale ogolnie wypadkow maja mniej.

W Niemczech sa drogi, na ktorych nie ma ograniczen i zapierdziela sie ile fabryka dala, maja dozwolone 0,5 promila, a wypadkow maja mniej. Dlaczego? Moze dlatego, ze maja drogi przystosowane do poruszania sie po nich z predkoscia powyzej 200km/h z 0,5promila we krwii i nie powodujac przy tym wypadku?

Nieeeee, to na pewno nie to! U nas sa super drogi! :)
Jak sie ma dobry refleks to nawet moze sie udac, ze przy 50km/h nie urwie nam kola w jakiejs jamie na srodku jezdni :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BlueDevil » czwartek 18 marca 2010, 12:16

ja tez uwazam ze prawdziwa przyczyna jest nadmierna predkosc, nadmierna ale do stanu technicznego drog, na ktorych utrzymanie placimy 2mld zl rocznie tylko z tytulu tankowania pojazdow
wiekszosc z tych zlapanych na gazie to ludzie po wczorajszej imprezie ktorzy jeszcze dmuchneli wiecej niz 0,2
na Wyspach limit jest 0,8
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez BOReK » czwartek 18 marca 2010, 12:46

To sobie jedźcie na Wyspy. Zapewniam, że z językiem nie będzie problemów, a w Unii granice przekracza się przecież tylko na dowód. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez Pawlisko7 » czwartek 18 marca 2010, 12:50

qwer0 napisał(a):Pijany, Pijany... 0,21 promila bedzie mial po lyzce syropu na gardlo w wydychanym i pijany kierowiec.


BlueDevil napisał(a):wiekszosc z tych zlapanych na gazie to ludzie po wczorajszej imprezie ktorzy jeszcze dmuchneli wiecej niz 0,2


O ile wiem to do 0,5 promila jest stan po użyciu alkoholu, a dopiero powyżej mówimy o stanie nietrzeźwości. Chociaż prowadzić nie można już powyżej 0,2.
I właśnie dlatego wydaje się, że pijani kierowcy nie powodują więcej wypadków od trzeźwych. W statystykach nie liczy się czy miał 0,5 promila(na kacu) czy ponad 2,5 i jechał chociaż na nogach by ledwo ustał, bo zaklasyfikują to tak samo.
Avatar użytkownika
Pawlisko7
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 08:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Postprzez athlon » czwartek 18 marca 2010, 13:18

Pawlisko7 napisał(a):Zresztą nie da się stwierdzić kto jest bardziej niebezpieczny, bo do tego potrzebne by były dane o ogólnej liczbie kierowców(zarówno tych trzeźwych jak i nietrzeźwych). Wiadomo, że policja wyłapuje tylko część tych pijanych, a innym udaje się zakończyć jazdę bez kontroli.


Gdybyś przeczytał mój powyższy post ze zrozumieniem i troszkę uważał na matematyce, doszedłbyś do wniosku że pijanych kierowców jest ok 10% (na 2mln złapano ok 200tys, co oznacza ze jezeli przebadamy 20mln kierowców to wyłapiemy 2mln pijanych)
wiec pierwszy raz od dawna Policja podała konkretne dane, czyli na ile pomiarów wynik był pozytywny. Wczesniej zawsze było podawane tylko ze złapali np 100 pijanych (ale nigdy nie podawali na ile pomiarów, więc pijani mogli stanowic np 20%, 10%, 5%??? tego nie mozna było sie dowiedzieć).

Oczywiście Athlon, zapewne kierowca trzeźwy jest zapowiedzią apokalipsy na drodze, a pijany jeździ wręcz idealnie. Zgadłem? Dostanę chrupka?


No chrupek nie sprzedaję, ale moge ci kredyt wcisnąć :]. A wracając do twojej wypowiedzi, z podanej statystyki wyszło tak że pijany w równym stopniu co trzeżwy powoduje wypadki o podobnej sile.

Zastanów się nad tym(co jest niestety nie do sprawdzenia) ilu pijanych kierowców którzy spowodowali wypadek, na trzeźwo by go nie spowodowało?
A ty sie zastanów ilu trzeżwych kierowców którzy spowodowali wypadek po trzeźwemu nie spowodowała by go po pijaku (również nie do sprawdzenia)

Nieeeee, to na pewno nie to! U nas sa super drogi!

I właśnie celem mojego postu było zwrócenie uwagi na to, że pijani kierowcy nie są jakimś większym zagrożeniem na drodze (co nam usilnie wmawiają media, policja i rządzący), są tak samo niebezpieczni jak trzeźwi. A skoro trzeźwy powoduje tyle samo wypadków co pijany to może jakies inne czynniki wpływają na ilość wypadków?

I właśnie dlatego wydaje się, że pijani kierowcy nie powodują więcej wypadków od trzeźwych. W statystykach nie liczy się czy miał 0,5 promila(na kacu) czy ponad 2,5 i jechał chociaż na nogach by ledwo ustał, bo zaklasyfikują to tak samo.


A mozesz matematycznie wytłumaczyć w jaki sposób pijani kierowcy powodują więcej wypadków??? Bo niestety mi ze statystyk wyszło ze tyle samo, ale moze masz jakis inny wzór i teorię to bym chętnie zapoznał się, moze ja się mylę a ty masz rację :]
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez Pawlisko7 » czwartek 18 marca 2010, 13:42

Ze statystyką rzeczywiście dałem plamy, ale o moją matematykę się nie martw bo po polibudzie jest z nią całkiem dobrze :)

athlon napisał(a):A ty sie zastanów ilu trzeżwych kierowców którzy spowodowali wypadek po trzeźwemu nie spowodowała by go po pijaku (również nie do sprawdzenia)


Tu już pojechałeś po bandzie. Mam rozumieć że z prowadzeniem samochodu jest tak jak w komunistycznych zakładach pracy, gdzie ludzie nie usiedli za maszynę dopóki nie wypili kilku kielichów "coby im się ręce nie trzęsły". Chyba że masz nową teorię że alkohol pomaga na koncentrację i koordynację ruchową, poprawia refleks itp. Chętnie posłucham.
Pewnie powiesz, że pod wpływem alkoholu jechaliby ostrożniej - być może tak by było w iluś przypadkach, ale czy jest to powód dla którego można stwierdzić że jazda po alkoholu jest bezpieczniejsza? Bo do tego prowadzi Twoje stwierdzenie.

athlon napisał(a):A mozesz matematycznie wytłumaczyć w jaki sposób pijani kierowcy powodują więcej wypadków??? Bo niestety mi ze statystyk wyszło ze tyle samo, ale moze masz jakis inny wzór i teorię to bym chętnie zapoznał się, moze ja się mylę a ty masz rację :]


To są tylko moje przypuszczenia, że ci naprawdę pijani kierowcy (przykładowo mając więcej niż 2 promile) robią więcej wypadków od tych "mniej pijanych". Niestety raczej nie ma danych na temat tego ile dokładnie promili mieli kierowcy którzy spowodowali wypadek.
Avatar użytkownika
Pawlisko7
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek 12 listopada 2009, 08:10
Lokalizacja: Wielkopolska

Postprzez BOReK » czwartek 18 marca 2010, 14:04

Ohohoooo, matematyk statystyk się znalazł, niesłychane. Gdybyś Athlon uważał na matematyce i myślał, to wiedziałbyś, że na podstawie współrzędnych jednego punktu nie można nic powiedzieć na temat relacji wiążącej te współrzędne. Na bazie przytoczonych przez ciebie danych nie można w szczególności wyciągnąć wniosku, że jest to funkcja liniowa i w dodatku przechodząca przez punkt zerowy, co ty radośnie robisz. A to może być relacja kwadratowa na przykład...

Owszem, nie należy oficjalnie traktować pijanych jako głównych sprawców wypadków i to jest rzecz rozdmuchana przez media. Ich po prostu dość łatwo jest wychwycić, więc podejmuje się wszelkie środki by ich wyeliminować z ruchu. Jak będzie więcej pieniędzy, to przyjdzie może i czas na drogi, kto wie. Jakoś szczególnie tragicznie nie jest, ostatnio spotykam coraz mniej naprawdę tragicznych dróg, ale też nie pcham się w jakieś zapadłe wiochy czy nieciekawe dzielnice, jeżeli nie muszę. jak się juz trafi zła droga, to zwyczajnie zdejmuję nogę z gazu i bardziej uważam, ale wiadomo, że mistrzowi kierownicy będzie przeszkadzał nawet kamyczek na asfalcie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez bac » czwartek 18 marca 2010, 15:25

pijanych kierowców jest ok 10% (na 2mln złapano ok 200tys, co oznacza ze jezeli przebadamy 20mln kierowców to wyłapiemy 2mln pijanych)


Czy naprawdę wierzysz w to co piszesz, że co dziesiąty kierowca spotkany na drodze strzelił kielicha przed wyjazdem?

Twoja "teoria" opiera się na złych założeniach, bo kontrole nie były robione w losowym czasie, losowym miejscu i na losowych kierowcach.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez athlon » czwartek 18 marca 2010, 15:55

Pawlisko7 napisał(a): Chyba że masz nową teorię że alkohol pomaga na koncentrację i koordynację ruchową, poprawia refleks itp. Chętnie posłucham.
Pewnie powiesz, że pod wpływem alkoholu jechaliby ostrożniej - być może tak by było w iluś przypadkach, ale czy jest to powód dla którego można stwierdzić że jazda po alkoholu jest bezpieczniejsza? Bo do tego prowadzi Twoje stwierdzenie.

To akurat była riposta na twój post :P Nikt nie jest w stanie udowodnić czy gdybyśmy byli bardziej wyspani, mniej głodni, mniej pijani czy by akurat nie doszło do wypadku. Na wystąpienie wypadku ma wpływ wiele czynników między innymi także zawartość alkoholu ale nie jest to jedyny czynnik. Oczywiście nie będe nikogo przekonywał ze ktoś kto ma więcej % jeździ bezpieczniej bo sami wiemy po sobie jak sie zachowujemy jak za dużo % wypijemy, jednak praktycznie codziennie jestesmy zasypywani jacy to pijani kierowcy są wielkim problemem i ile wypadkow powodują ( faktycznie jakby sie wyeliminowało wszystkich pijanych to gdzieś o 10% powinna spasc liczba wypadków) jednak ilość wypadków powodowana przez pijanych jest taka sama jak przez trzeźwych. Niestety nie ma nigdzie danych z jaką zawartością alkoholu jest powodowane najwiecej wypadków. I może sie na przykład okazać ze 90% wypadków powodowana jest przez ludzi z zawartością ponad 1 promila. To wtakim razie czy karanie już od 0,2promili nie jest kolejnym sposobem na łatanie budzetu i odwracania uwagi od innych powaznych problemow.


Twoja "teoria" opiera się na złych założeniach, bo kontrole nie były robione w losowym czasie, losowym miejscu i na losowych kierowcach.
eee, to znaczy na jakich zasadach robili te kontrole? znaczy ustawili sie w listopadzie i w grudniu w jednym miejscu i zatrzymywali wszystkich???

Oczywiście ze te kontrole były robione w losowym czasie (czyli codzienie przez 24/h) w różnych miejscach i nie zatrzymywali naraz 100 kierowców tylko raczej pojedynczo i wybiórczo. Dlatego mam prawo zakładać ze jest to funkcja liniowa.

Odpowiedź do pytania BAC: TAK wierze w to. Niby czemu miałbym w to nie wierzyć?
Ostatnio zmieniony czwartek 18 marca 2010, 19:07 przez athlon, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez bac » czwartek 18 marca 2010, 15:59

To jeszcze tylko odpowiedz na moje pytanie z ostatniego postu.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez BlueDevil » czwartek 18 marca 2010, 17:54

Pawlisko7 napisał(a):O ile wiem to do 0,5 promila jest stan po użyciu alkoholu, a dopiero powyżej mówimy o stanie nietrzeźwości. Chociaż prowadzić nie można już powyżej 0,2.


tak, tylko jak bedziesz mial kolizje a dmuchniesz 0.1 to kto jest sprawca??
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości