kto bardziej niebezpieczny? trzeźwy kierowca czy pijany?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez lith » czwartek 18 marca 2010, 18:08

BlueDevil napisał(a):tak, tylko jak bedziesz mial kolizje a dmuchniesz 0.1 to kto jest sprawca??

A jakie ma znaczenie, czy dmuchniesz 0.1, czy 0.1, czy 0.001?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez BlueDevil » czwartek 18 marca 2010, 18:34

lith napisał(a):
BlueDevil napisał(a):tak, tylko jak bedziesz mial kolizje a dmuchniesz 0.1 to kto jest sprawca??

A jakie ma znaczenie, czy dmuchniesz 0.1, czy 0.1, czy 0.001?


o co chodzi w twoim poscie bo nie mam pojecia??
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez athlon » czwartek 18 marca 2010, 19:10

blue devil sprawcą jest ten kto spowodował kolizję/wypadek i zawartość % nie ma tu znaczenia. Ponadto zawartość poniżej 0,2 promila we krwi jest dopuszczalna i nic za to nie grozi :P tak ze batonika mozesz sobie spokojnie zjesc ;]
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez BlueDevil » czwartek 18 marca 2010, 19:36

spoko, myslalem ze to obeznosc alkoholu w organizmie przesadza o winie, ale dobrze ze mnie oswieciliscie
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez lith » czwartek 18 marca 2010, 19:54

W takim razie wszyscy bylibyśmy winni :>
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez qwer0 » czwartek 18 marca 2010, 19:54

tak, tylko jak bedziesz mial kolizje a dmuchniesz 0.1 to kto jest sprawca??

0,1 to tylko stan wskazujacy na spozycie.
Mozesz smialo wsiadac za kolko, limit jest 0,2.
Za jazde 40km/h przy dozwolonych 50km/h mandatu nie dostajesz, wiec majac 0,1 rowniez nic Ci nie grozi.

blue devil sprawcą jest ten kto spowodował kolizję/wypadek i zawartość % nie ma tu znaczenia.

Dokladnie. Majac nawet 2promle w wydychanym, jak ktos Ci wjedzie w tylek to nie bedzie to Twoja wina, tylko wina bedzie tego, ktory wjechal w tylek. A konsekwencje za jazde w stanie nietrzezwosci to inny temat.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BlueDevil » czwartek 18 marca 2010, 20:58

chce tylko dorzucic ze od 0.2 czyli majac 0.2 jestem karany,
luz jest jesli masz 0.19
czy sie myle??[/b]
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Postprzez bac » czwartek 18 marca 2010, 21:28

bac napisał(a):Czy naprawdę wierzysz w to co piszesz, że co dziesiąty kierowca spotkany na drodze strzelił kielicha przed wyjazdem?


athlon napisał(a):TAK wierze w to. Niby czemu miałbym w to nie wierzyć?


athlon napisał(a):eee, to znaczy na jakich zasadach robili te kontrole? znaczy ustawili sie w listopadzie i w grudniu w jednym miejscu i zatrzymywali wszystkich???

Oczywiście ze te kontrole były robione w losowym czasie (czyli codzienie przez 24/h) w różnych miejscach i nie zatrzymywali naraz 100 kierowców tylko raczej pojedynczo i wybiórczo. Dlatego mam prawo zakładać ze jest to funkcja liniowa.


Ok, to teraz napisz, w którą opcję wierzysz bardziej:
  1. Że policjanci skontrolują samochód pełen młodzieży na drodze dojazdowej do dyskoteki, w sobotni wieczór.
  2. Że policjanci skontrolują samochód z matką z dzieckiem na drodze dojazdowej do szpitala, w środowe południe.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez ks-rider » czwartek 18 marca 2010, 22:58

qwer0 napisał(a):W Niemczech sa drogi, na ktorych nie ma ograniczen i zapierdziela sie ile fabryka dala, maja dozwolone 0,5 promila, a wypadkow maja mniej. Dlaczego? Moze dlatego, ze maja drogi przystosowane do poruszania sie po nich z predkoscia powyzej 200km/h z 0,5promila we krwii i nie powodujac przy tym wypadku?


Nie dokonca !

Granica jest przy 0,3 promilla, ( przy 0,3 jestes juz w §§ ), wolno wiec miec 0,29999… Przy tym stezeniu masz jeszcze prawo popelnic blad.

Majac 0,5 promilla ( jak wyzej wolno 0,4999999…. ) nie masz juz prawa popelnienia jakiegokolwiek bledu a kara jest juz konkretna.
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Postprzez athlon » piątek 19 marca 2010, 01:01

Bac tak z ręką na sercu mam nadzieje, że prawidłowymi odpowiedziami są odpowiedzi a i b.

A tak na marginesie, od kilkunastu lat jeżdże na dyskoteki, od kilku lat często jako kierowca ale jeszcze nigdy nie mieliśmy kontroli w drodze na/z dyskoteki.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez bac » piątek 19 marca 2010, 01:42

Ok... napiszę wprost.

Otóż policjanci mają na tyle oleju w głowie, że łapiąc pijanych kierowców robią kontrole w takich miejscach i o takich porach, przez które przewija się statystycznie najwięcej pijaków.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez athlon » piątek 19 marca 2010, 11:45

bac napisał(a):Otóż policjanci mają na tyle oleju w głowie


hahaha, i humor na cały dzień :]

No dobra a teraz napiszę prawdę. Troszkę was podpuściłem z tymi artykułami i chyba nikt prócz bac'a nie zwęszył podstępu.
Otóż kilka dni temu niechcący wziąłem bodajże 7dni czy tym podobną gazetę, i były w niej zamieszczone wyroki sądu dotyczące pijanych kierowców. I na 30stu pijanych kierowców bodajże 21 było kierowcami ROWERÓW.
Tak więc bac słusznie zauważył że mało prawdopodobne jest by 1 na 10 mijanych osób była pod wpływem (nie wliczając rowerzystów), bardziej to wygląda na fakt, że 3 osoby na 100 są pod wpływem (juz pomijając fakt zawartości promili).

Tak więc wracając do powyższych artykułów które podałem jako źródło i do ich danych liczbowych, w 2009 roku zatrzymali ok. 180000 pijanych kierowców z czego ok 50 000 było kierowcami aut, pozostali to kierowcy rowerów złapani na jakichś zapiziałych wiochach.
Więc po odjęciu wszystkich pijanych rowerzystów którzy największą krzywdę robią sobie, wyjdzie nam że pijany kierowca auta jest 3 razy niebezpieczniejszy od trzeźwego kierowcy. Czy to dużo czy mało? Trudno jednoznacznie ocenić, choćby ze względu na liczbę wypadków popełnianych przez trzeźwych kierujących.

Ale w moim poście miałem bardziej na celu pokazanie, w jaki sposób jesteśmy manipulowani przez różne media, które z premedytacją nie podają pełnych informacji, celowo wyolbrzymiając pewne problemy, by wywołać emocję i odwrócić uwagę od innych rzeczy.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Postprzez BlueDevil » piątek 19 marca 2010, 12:07

od katastrofalnego stanu naszych drog po ktorych jazda dorozkami jest niebezpieczna
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Poprzednia strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości