Oblany egzamin, jak oceniacie sytuację?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez kopan » poniedziałek 15 marca 2010, 23:24

Dylek
Słusznie zauważył że "mógłby zmusić"
Kierujący pojazdem ma się powstrzymać od ruchu jeśli ruch mógłby zmusić pieszego do przyśpieszenia kroku, zwolnienia kroku, zatrzymania się.

Czyli definicja ustąpienia dotyczy sytuacji w ruchu, pieszy idzie.
Ale tu pieszy stoi więc zgodnie z definicją ustąpić pierwszeństwa mu nie można. Można co najwyżej wymusić pierwszeństwo gdy ruszy z miejsca dzięki naszemu powstrzymaniu się od ruchu.

No więc co robić jak przepisy zakładają że pieszy po przejściach mają się poruszać a nie na nich stać.

Tutaj ma zastosowanie par 47 ustęp 4 z rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
W tym ustępie jest mowa że należy zmniejszyć prędkość tak aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych się w tych miejscach znajdujących lub wchodzących na nie.

Czyli widząc grupę ludzi zmierzającą w kierunku przejścia z zamiarem przejścia jak pisze zdający należało zwolnić i piesi by przeszli.

Zachowanie egzaminowanego należało zakwalifikować jako błąd w zadaniu zachowanie się wobec pieszych.
W poz. 5 arkusza przebiegu egzaminu powinna być faja.

Żaden przerwany egzamin - bo brak podstaw.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez ann79 » wtorek 16 marca 2010, 15:00

ta... ja wczoraj oblałam bo koleś wbiegł na jezdnię, jak wjeżdżałam na skrzyżowanie nikogo na pasach nie widziałam, ruch był spory i nagle słyszę po lewicy klakson, chłoptaś pakuje się przed jadące samochody i nic sobie z tego nie robi, fakt, że oni powinni go przepuścić ale on nie powinien wbiegać zwłaszcza jak coś jedzie... w tym momencie egzaminator po hamulcu i na moją reakcję było za późno, był jeszcze spory kawałek ode mnie i zahamowałabym ale egzaminator miał lepszy refleks, chłoptaś spokojnie sobie dalej przebiegł i tylko piękny uśmiech mi posłał... (dzięki wielkie kolego, niech ci Bozia w dzieciach wynagrodzi...), nie rozjechałabym go ;) ale egzamin przerwany... wynik negatywny, cóż... mówi się trudno i zdaje się kolejny raz ;)
ann79
 
Posty: 8
Dołączył(a): środa 10 marca 2010, 15:00
Lokalizacja: Wrocław : )

oblałam

Postprzez kasia0023k » czwartek 18 marca 2010, 18:48

Witam
Wczoraj miałam kolejny egzamin :( ( na smutnej w łodzi) i kolejny nie zdany , a jest to już mój czwarty. Oblałam na parkowaniu równoległym najechałam na krawężnik . Nie mam już siły podchodzić kolejny raz , jestem już całkowicie zrezygnowana. Czy zdawał ktoś z was na Smutnej a później próbował swych sił na Maratońskiej . Gdzie jest że tak powiem w cudzy słowie łatwiej .
kasia0023k
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 18 marca 2010, 18:30
Lokalizacja: łódź

Postprzez lith » czwartek 18 marca 2010, 19:17

parkowania z najazdem na krawężnik pewnie tam też by nie uznali za poprawne :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Wynik negatywny

Postprzez szynakkslech » czwartek 18 marca 2010, 20:00

A ja mam takie pytanie. Wczoraj miałem egzamin poprawkowy na prawo jazdy w WORD Poznań.

Na ''łuku'' najechałem tylnym lewym kołem na kołnierz pachołka... ( pachołek się nie przewrócił itp) Wynik negatywny.. Czy zostałem prawidłowo '' zdyskwalifikowany '' ? Czy nie powinna być korekta tj. przy najechaniu na linię ?

( Uwaga z arkuszu przebiegu egzaminu praktycznego: '' najechanie na pachołek 29.4.3 '' )
szynakkslech
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 09 marca 2010, 23:15
Lokalizacja: Września

Postprzez skov » czwartek 18 marca 2010, 20:43

zostałeś prawidłowo '' zdyskwalifikowany '' . Nie ma znaczenia na jaką część pachołka najeżdżasz.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez Lissa » piątek 19 marca 2010, 12:02

Witam, podłacze się pod temat żeby nie zakładac nowego .
Wczoraj zdawałam egzaminy pierwszy raz,
oblałam na mieście, sytuacja wyglądała tak:

polecenie: proszę zawrócic przy użyciu biegu wstecznego z wykorzystaniem infrastruktury drogi, wykorzystując pierwszy zjazd w lewo.
Wszystko fajnie , podjechałam do osi jezdni, nic nie jedzie więc skręciłam w lewo, patrzę czy mi tył nie wystaje na drogę - wszystko ok, upewniłam się czy nic nie nadjeżdza, zmieniłam bieg i upewniłam się jeszcze 2 razy- myślę wolne dobra jadę - wycofałam ładnie i nagle słysze: proszę spojżec za siebie- patrze, a tam stoi 2-3 metry za mną auto i grzecznie czeka aż przejadę- ok 10 m dalej był parking, stały może 3 samochody- równolegle do jezdni, najwyraźniej z tego parkingu wyjechał ten samochód- również właczał się do ruchu tak jak ja. Wyjeżdzając zapewne widział mnie jak wycofuje i czekał sobię jak zakończe manewr i pojade. Wynik negatywny : wymuszenie pierwszeństwa.

Zjechaliśmy na bok porozmawialiśmy 5 minut spoglądając na ten "cholerny" parking .
Chciałam się dowiedziec jak oceniacie sytuację,wiem że jest tu wielu mądrzejszych odemnie, mam nadzieje ze naprawde wymusiłam - bede spac sokojnie :)
Zresztą i tak jestem z siebie zadowolona, myślałam ze nie wyjadę na miasto bo na łuku noga mi latała na sprzęgle choc nie czułam się zestresowana.
Lissa
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:54

Postprzez cman » piątek 19 marca 2010, 12:11

Lissa napisał(a):...upewniłam się czy nic nie nadjeżdza (...) wycofałam ładnie (...) patrze, a tam stoi 2-3 metry za mną auto i grzecznie czeka aż przejadę...

PRD napisał(a):Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
(...)
3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności...

Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
(...)
23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;

Możesz spać spokojnie :wink:.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Lissa » piątek 19 marca 2010, 12:18

Dzięki cman :wink:

Czyli w tej sytuacji powinnam się schowac ( oczywiście jeśli zauważyłabym ten samochód)przepuścic go i wyjechac powtórnie.

Przynajmniej miło wspominam ten egzamin bo Pan egzaminator był bardzo miły i uprzejmy . Ufff w poniedziałek następny, mam nadzieję że pojeżdzę chociaż pół godzinki a nie 12 minut :wink:
Lissa
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:54

Postprzez cman » piątek 19 marca 2010, 12:33

Lissa napisał(a):Czyli w tej sytuacji powinnam się schowac ( oczywiście jeśli zauważyłabym ten samochód)przepuścic go i wyjechac powtórnie.

Jeżeli on by już mimo wszystko musiał się zatrzymać to i tak bez różnicy, bo wymuszenie pierwszeństwa już by nastąpiło. W razie zauważenia go (zanim jeszcze się zatrzymał) powinnaś się po prostu zatrzymać, oczywiście podjechanie do przodu też by było wskazane, jeżeli ułatwiłoby mu to przejazd.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Lissa » piątek 19 marca 2010, 12:38

No i teraz wszystko jasne :wink:

wydaję mi się że więcej dowiedziałam się czytając to forum, niż na moim kursie w OSK :?
Lissa
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 13 marca 2010, 11:54

Postprzez piotrekbdg » piątek 19 marca 2010, 15:50

Grunt to przeczytać ze zrozumieniem PoRD. Zawartych w nim mądrości ani forum ani żaden OSK nie przebije.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez skov » piątek 19 marca 2010, 18:18

To już wyższa forma forma zrozumienia. PoRD jest pisany mało przejrzyście, wydaje mi się że jest zbyt skomplikowany dla przeciętnego połykacza kilometrów.
Gdyby było tak prosto i zrozumiale to o czym byśmy tu sympatycznie prawili :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez oskbelfer » piątek 19 marca 2010, 19:42

Lissa napisał(a):No i teraz wszystko jasne :wink:

wydaję mi się że więcej dowiedziałam się czytając to forum, niż na moim kursie w OSK :?


Jest to krzepiące, gdy czyta się takie słowa. Szkoda że wiele osób czyta a wniosków niewyciąga :)

Proponuję w związaku z tym o utworzenie konta bankowego, aby Lissa mogła zapłacić za porady :) oczywiście żart :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości